10.31
Znów, jak co roku, gwizdek zaśpiewał swą serenadę i na murawie ukazały się dwa zespoły by stoczyć śmiertelny bój, lecz nie z sobą tylko z wspomnieniem dnia wczorajszego. Z jednej strony Akademicki klub turystyczny dumnie prowadzony przez swego nowo piastowanego skarbnika, a z drugiej nie kto inny jak Akademicki klub płetwonurków Skorpena. Gwizdek znów o sobie przypomniał i piłka z wolna toczy się po murawie… Mecz był pełen emocji wrzasków i niepowtarzalnych wyczynów z piłką prowadzonych przez kompletnych amatorów. Nim pierwsza połowa dobiegła końca Skorpena miała druzgoczącą przewagę. Lecz turyści nie tracili ducha, ruszali do walki i próbowali strzelać bramka za bramką. Gdy rozpoczęła się druga połowa, podróżnicy poczuli zew walki i po lekkiej reorganizacji drużyny rozpoczęła się zacięta rywalizacja. Tym razem jak równy z równym, jedni atakowali drudzy się bronili, jedni bramkę zdobywali drudzy zaraz się odgryzali. Lecz wynik już był przesądzony ostatnie minuty przypieczętowały wynik:
Akademicki klub turystyczny 5 – 16 akademicki klub płetwonurków skorpena
Oto kilka zdjęć z dzielnych zmagań obojga klubów w tym tradycyjnym sparingu. Za rok to AKT będzie górą!
Autorką zdjęć jest: Katarzyna Busłowska.