Emocje, uczucia i nastroje natury. Wojciech i Iwona Gotkiewicz - fotografia
O emocjach zwierząt pisał już pod koniec XIX w. Karol Darwin w „O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt". Po wielu latach obserwowania słoni, orangutanów czy szympansów, stwierdził że emocje, takie jak strach, złość, wstręt, zaskoczenie, smutek i szczęście są właściwe zarówno ludziom, jak i zwierzętom. Mimo jego refleksji kolejne pokolenia rzadko pochylały się nad tym zagadnieniem. Przez wiele lat trwaliśmy w przeświadczeniu o behawioralnym podłożu wszelkich zwierzęcych aktywności. Wprawdzie wśród obserwatorów pojawiały się pionierskie głosy np. Jane Goodall czy Simony Kossak zwracające zwierzętom emocjonalną godność, jednak obwarowana schematami nauka rzadko dawała im wiarę.
Współcześni naukowcy bazując na obserwacjach i rzetelnych badaniach zdają się mówić jednogłośnie o tym, że świat zwierząt, podobnie jak ludzi, tętni emocjami. Świadomi tych odkryć niejednokrotnie odczuwamy dyskomfort.
Zaglądając głęboko w zwierzęce oczy zawsze przeczuwaliśmy, że wypisane w nich uczucia strach, złość czy miłość są takie same jak nasze. Dzisiaj wiemy to na pewno.
Fotografia przyrodnicza daje niezwykłą możliwość podpatrywania zwierząt w ich naturalnym środowisku. Podczas oglądania zdjęć często rodzi się pytanie jak fotografowi udało się podejść tak blisko? Czy jest to tylko wypadkowa wiedzy, sprzętu i determinacji w oczekiwaniu na właściwy moment? Dla Państwa Gotkiewiczów podstawą do uchwycenia dobrego ujęcia są emocje. Emocje twórcy i fotografowanego modela. Ich zdjęcia to zapis subtelnej, pozazmysłowej komunikacji, która dzięki wrażliwości autorów, burzy antropocentryczny mur oddzielający nas od prawdy o naszych zwierzęcych sąsiadach.
fot. Ścibor Ciepielewski