10.31
Rajd rozpoczęliśmy w miejscowości Spychowo, dokąd dokulgaliśmy się niemożliwie wolnym autobusem szynowym. Po drodze ze Spychowa w lesie napotkaliśmy pole wiatrołomów po trąbie powietrznej – niesamowity widok. Pierwszego dnia dotarliśmy do półwyspu na jeziorze Zyzdrój. Rano smaczne śniadanko i poszliśmy w kierunku Babięt i dalej na Machary. Co ciekawe na trasie znaleźliśmy miejsce gdzie ktoś zasiał chmiel – wyglądało to mocno egzotycznie. Za Macharami weszliśmy w las żeby w ciepłym jesiennym słoneczku wygrzać się na trawce przy ujściu rzeczki do jeziora Gant. Z miejscowości Gant wróciliśmy do domu.
Rajd planowany był do miejscowości Sorkwity ale niestety został skrócony 🙁
Przepraszam za jakość zdjęć – niestety były robione z komórki
Autor wpisu: Jerzy Mackiewicz (wpisów:128, wszystkie wpisy autora: Jerzy Mackiewicz)
To był przepyszny rajd 🙂 Kolacja i śniadanie – pierwsza klasa !!! Pogoda dopisała, towarzystwo też – nawet z trzy osobową ekipą może być świetnie. Szliśmy niebieskim szlakiem – dobra trasa na rajd rowerowy ( żałowałam, że go tam nie zabrałam). Trzeba zaplanować kolejny wypad w tamte okolice 🙂