#03_2025

Autor odpowiedzi: ks. prof. dr hab. Ryszard Hajduk
Pytanie: W kościołach coraz mniej wiernych, młodzież rezygnuje z udziału w lekcjach religii, a seminaria duchowne świecą pustkami. Czy to oznacza zanik wiary katolickiej i zmierzch chrześcijaństwa?
Odpowiedź: W świecie zachodnim można zaobserwować zjawisko określane jako erozja wiary. Zwracał na nie uwagę święty Jan Paweł II, a niedawno papież Franciszek. Na erozję wiary wskazuje zanik akceptacji prawd chrześcijańskich i spadek praktyk religijnych. Równocześnie jednak wielkie zainteresowanie budzą „odkościelnione”, zindywidualizowane formy duchowości i ezoteryki. Wielu ludzi zwraca się ku tzw. religiom zastępczym, przybierającym postać feminizmu, pacyfizmu, konsumpcjonizmu, świeckiego humanizmu, ekologizmu, a nawet poprawności politycznej. Ich cechą wspólną jest wiara w dobroć człowieka i jego zdolności do transformacji ziemskiej rzeczywistości. Można także spotkać ludzi, którzy uważają się za wierzących w Boga, ale ich przekonania nie są zgodne z Ewangelią. Może się więc wydawać, że religia chrześcijańska traci na znaczeniu. Tymczasem w wielu kręgach stale mówi się o jej przydatności w życiu społecznym (ostatnio bardzo wyraźnie chociażby w USA). Na świecie wzrasta liczba chrześcijan (w 2023 było ich na świecie 2,6 mld), a tysiące wiernych mniej lub bardziej regularnie bierze udział w chrześcijańskich praktykach kultycznych. Chrześcijaństwo budzi zainteresowanie dzięki obecności jego wyznawców w polityce i biznesie, jak również dzięki działalności ruchów kościelnych i małych kręgów domowych. Nieustannie też religia Chrystusowa zaspokaja pragnienie głębszych doznań duchowych i życia w pełni. Świadczy o tym m.in. ostatnio wyraźnie wzrastająca liczba młodych Francuzów przyjmujących chrzest w Kościele katolickim. A zatem obok zjawisk wskazujących na erozję wiary i zanik chrześcijaństwa można dostrzec symptomy ich odrodzenia i rozwoju.
Szerzej na ten temat: artykuł

