Polak zaczął od wygranej 2:1 z Shokhjakhonem Karimboevem z Uzbekistanu i awansował do ćwierćfinału. Tam z kolei zmierzył się z Tajwańczykiem Liangiem-hsi Chenem, z którym stoczył bardzo zacięty pojedynek. Wygrał 2:1, dzięki czemu zapewnił sobie medal. W półfinale Szymon Piątkowski stanął naprzeciw Chorwata Vito Krpana, bardzo pewnie pokonując go w dwóch rundach. W finale musiał uznać wyższość Ukraińca Artema Harbara, z którym przegrał 0:2. Jednak, jak czytamy na profilach Polskiego Związku Teakwondo Olimpijskiego w mediach społecznościowych, Piątkowski „ma powody do dumy, bo srebrny medal wywalczył w imponującym stylu, prezentując w trakcie całego turnieju nie tylko wysoki poziom umiejętności technicznych, ale także doskonałą zdolność adaptacji do zróżnicowanych stylów i strategii rywali”.

– Startowało tu wielu zawodników, a na podium znajduje się tylko czwórka. Jestem drugi najlepszy w tej kategorii na tym turnieju, więc wygrałem trzy walki i jestem bardzo zadowolony. Na różne akcje znajduję sposób, lecz w całokształcie jeszcze go [Artema Harbara – przyp. red.] nie przełamałem. Ale z zawodów na zawody lepiej wygląda ta walka i myślę, że to kwestia analizy, dobrania po prostu odpowiedniej taktyki i wyprowadzania tego z trenerami – mówił polskim mediom obecnym na miejscu Szymon Piątkowski. 

Samolot ze studentem UWM na pokładzie i całą reprezentacją Polski w taekwondo ląduje w czwartek około południa na lotnisku im. Chopina w Warszawie.   

Szymon Piątkowski oprócz tego, że reprezentuje klub AZS UWM Olsztyn, to jest studentem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Wysoką formę prezentuje od początku sezonu, w którym debiutuje w kategorii wagowej do 87 kilogramów (wcześniej walczył w kategorii do 80 kilogramów).

Na początku roku Piątkowski zdobył srebrny medal zarówno w zawodach Pucharu Świata w Holandii, jak i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Z kolei pod koniec maja w Sofii, podczas prestiżowego turnieju President’s Cup, zdobył brązowy medal. Warto odnotować, że w półfinale przegrał z Artemem Harbarem, czyli tym samym zawodnikiem, który pokonał go na Uniwersjadzie.

Dobre wyniki w wyżej wymienionych zawodach pozwalają Szymonowi Piątkowskiemu zbierać cenne punkty do rankingu olimpijskiego. Warto odnotować, że Piątkowski oraz Mateusz Chrzanowski (również klub AZS UWM Olsztyn) są członkami kadry olimpijskiej przygotowującej się do igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku. Wywiad z Mateuszem Chrzanowskim można przeczytać w majowym numerze „Wiadomości Uniwersyteckich”.   

Najważniejszym startem dla Szymona Piątkowskiego w tym sezonie będą październikowe mistrzostwa świata w Chinach. 

red.