Kolejny raz słychać było głosy od uczestników: „jeszcze”, „częściej”, „megarelaks”, „było cudownie”, „odpłynęłam” itp. 

W tym roku obdarowaliśmy Was dźwiękami handpana, bębnów afrykańskich i kamertonów. Mogliście zadbać o swoje ciało podczas gimnastyki słowiańskiej, zajęć rozluźniających miednicę, duchowo wesprzeć się i zrelaksować podczas zajęć z malowania mandali, automasażu oraz kąpieli leśnej. Można było też wesprzeć swoją odporność psychiczną i rezyliencję.  

Wyrazy naszego uznania i podziękowania dla wszystkich prowadzących warsztaty, uczestników oraz tych, którzy wsparli organizację naszego wydarzenia: Biblioteka Uniwersytecka, Wydział Nauk Społecznych, Wiadomości Uniwersyteckie, studenci z Koła Naukowego Psychologii, Zakład Poligraficzny UWM, „Stara Kotłownia”, Radio UWM FM i wiele, wiele rąk, serc i dobrych dusz. 

Wierzę, że będziemy mogli spotkać się jeszcze wiele razy wokół idei dbania o dobrostan w ramach działań na rzecz społeczności akademickiej. 

Dobrostan jest bezcenny, dlatego warto się z nim zaprzyjaźnić. 

Do zobaczenia jesienią! 

Marzena Radzka-Wiśniewska 

streetworkerka