06 Czerwca 2024

Aktualności


Studenci z Uniwersytetu Georgii w Stanach Zjednoczonych przyjechali z wizytą na Wydział Medycyny Weterynaryjnej UWM, aby zgłębiać tajniki zarządzania zdrowiem stada zwierząt gospodarskich oraz poznać bliżej polską kulturę.

Osiemnaścioro studentów z University of Georgia odbyło kurs z projektu „Zarządzanie zdrowiem stada”. Odebrali zarówno teorię, jak i praktykę – wzięli udział w cyklu wykładów, dotyczących zarządzania zdrowiem stada zwierząt gospodarskich, odbyli wyjazdy na fermy i mieli zajęcia w laboratoriach. A przy okazji zwiedzili kilka polskich miast (m.in. Gdańsk, Toruń i Malbork), byli w Rezerwacie Pokazowym Żubrów w Białowieży oraz bawili się na Kortowiadzie.

Jak podkreśla dr hab. Joanna Wojtacka, prof. UWM z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej, która opiekowała się amerykańskimi studentami w Polsce, takie wyjazdy są dla nich niezwykle cenne, ponieważ w USA właściwy kierunek studiów wybiera się po czwartym roku nauki na uczelni wyższej.  

System edukacyjny w Stanach Zjednoczonych wygląda trochę inaczej niż Polsce. Dotychczas kształcili się oni na ogólnym kierunku biologiczno-chemiczno-przyrodniczym, a po zakończeniu tego cyklu zdecydują, czy będą studiować weterynarię czy medycynę. Myślę, że takie wyjazdy są kluczowe w podejmowaniu ważnych życiowych decyzji. Bezpośredni kontakt z pracą lekarza weterynarii, ze zwierzęciem, poznanie tajników zawodu od naszych najlepszych specjalistów jest bezcennym doświadczeniem – wyjaśnia prof. Joanna Wojtacka w rozmowie z „Wiadomościami Uniwersyteckimi”.

Pomysłodawcą wizyty studentów z Univeristy of Georgia był prof. Jerzy Jaroszewski, prorektor ds. polityki naukowej i badań UWM, który od lat współpracuje z tą uczelnią. Za tematykę i organizację odpowiadała z kolei prof. Agata Bancerz-Kisiel, prodziekan ds. rozwoju Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UWM.

Zależało mi na tym, aby ci młodzi ludzie wynieśli z zajęć jak najwięcej, a specjalistów w zakresie zarządzania zdrowiem stad różnych gatunków zwierząt gospodarskich mamy wybitnych, nie tylko w skali regionu. Dodatkowo wiedza obywateli Stanów Zjednoczonych o Polsce jest z reguły znikoma, więc oprócz wartości merytorycznej, projekt miał także na celu pokazanie polskiej kultury i przyrody, stąd zwiedzanie Olsztyna i innych pięknych miast w okolicy oraz unikatowego w Europie Rezerwatu Pokazowego Żubrów w Białowieży. Niewykluczone więc, że po odbyciu takiego kursu niektórzy studenci University of Georgia zainteresują się naszą ofertą studiów angielskojęzycznych – mówi prof. Agata Bancerz-Kisiel.

Ze studentami ze Stanów Zjednoczonych spotkaliśmy się w jedno z gorących majowych popołudni, zaraz po tym, gdy wrócili z zajęć terenowych na fermie. Wartość naukową wyjazdu docenia m.in. Mia Jones.

Wykłady są bardzo interesujące i stanowią teoretyczny wstęp do późniejszych zajęć laboratoryjnych i praktycznych na fermach zwierząt. Sądzę, że to jest bardzo cenne, iż możemy uczyć się o chorobach pochodzenia zwierzęcego. Otrzymaliśmy sporo informacji na temat medycyny zwierząt gospodarskich. To nam otworzyło oczy na problemy, z których nie zdawaliśmy sobie wcześniej sprawy – zauważa.

Podobnego zdania jest Fatima Islam, która w przyszłości chce co prawda studiować medycynę, ale pomimo to zajęcia na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej bardzo jej się podobały.

– Spośród rzeczy, których do tej pory się tutaj nauczyłam, największy wpływ wywarło na mnie to, jak bardzo zdrowie zwierząt jest powiązane ze zdrowiem człowieka oraz to, jak życie zwierząt wpływa na nas, ludzi. Bardzo interesujące jest spojrzeć na to z tak szerokiej perspektywy i zobaczyć, że może to na nas oddziaływać, a konkretnie na to, jak żyjemy – mówi.

Anna K. Miriam zwróciła z kolei uwagę na to, jak polscy wykładowcy pracują ze studentami. Jej zdaniem dają oni więcej swobody i bardziej niż ich amerykańscy koledzy angażują w wykonywane czynności.

Podczas zajęć, w których do tej pory miałam okazję uczestniczyć, widziałam, że angażuje się tutaj studentów w poszczególne zadania i nauka przebiega w sposób bardzo praktyczny. Profesorowie zachęcają również do zadawania pytań, dyskutują z nami, pokazują wszystko i są bardzo pomocni. Bardzo to doceniam – podkreśla.

Ze studentami z Uniwersytetu w Georgii przyjechała dr Anna Majewska, Polka, która w wieku 13 lat wyjechała z mamą i z bratem do USA. To ona była pomysłodawczynią tego przyjazdu po stronie amerykańskiej.

Na naszym uniwersytecie była prośba, żeby wymyślić jakieś nowe programy zagraniczne. Dostaliśmy na to środki, więc pomyślałam sobie, że może nawiązalibyśmy współpracę z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W lipcu ubiegłego roku przyjechałam tutaj na parę tygodni, aby porozmawiać z władzami uczelni i wydziału, zobaczyć Kortowo itd. Chciałam spędzić trochę czasu w Polsce, ponieważ mam tutaj rodzinę, a studenci z kolei mogą wynieść z tego pobytu bardzo cenną lekcję. Bardzo mi to odpowiada, ponieważ mogę połączyć przyjemne z pożytecznym – zaznacza dr Anna Majewska.

Dla większości studentów jest to pierwszy pobyt w Polsce. Z ciekawością odkrywają kulturę i życie studenckie.

Wszyscy studenci w akademiku powitali nas bardzo serdecznie, co sprawiło, że łatwiej było nam zanurzyć się w polską kulturę. Wszyscy denerwowaliśmy się, że nie będziemy w stanie z nikim porozmawiać. Nauczyciele i profesorowie są bardzo sympatyczni i także bardzo miło nas przywitali. Fajnie jest spojrzeć z innej perspektywy na naukę czy życie studenckie – podkreśla Anna K. Miriam.

Studenci z Uniwersytetu Georgii trafili nie tylko na piękną pogodę, ale także na Kortowiadę. To wszystko sprawia, że pobyt w Kortowie i w Olsztynie zapamiętają na długo.

Jest tutaj przepięknie, pogoda jest bardzo ładna, jest wiele terenów zielonych, z których mogą korzystać studenci. Kampus jest wspaniały, bardzo nowoczesny, ładny, a możliwość brania udziału w Kortowiadzie była czymś bardzo cennym. Oczywiście w Stanach mamy tego typu studenckie festiwale, ale wspaniale było móc zobaczyć, jak wygląda to w Polsce – dodaje Fatima Islam.

Pobyt studentów w Kortowie trwał trzy tygodnie.

 

Marta Wiśniewska

Rodzaj artykułu