01 Grudnia 2025
Aktualności
Noc Anglistów to unikatowe wydarzenie, którego głównym celem jest pokazanie myśli i potencjału naukowego polskiej anglistyki, a także ukazanie nieprawdziwości mitu, że anglistyka to wyłącznie nauka języka. Podczas Nocy Anglistów w całej Polsce odbywają się wydarzenia stacjonarne i online. Koordynatorem tego wyjątkowego wieczoru na UWM był dr Tomasz Jacheć, adiunkt w Katedrze Literatur i Kultur Anglojęzycznych Instytutu Literaturoznawstwa na Wydziale Humanistycznym UWM.
– Bycie koordynatorem jest jednocześnie bardzo łatwe i bardzo trudne. Łatwe, ponieważ koordynuję pracę fantastycznego zespołu ludzi, zarówno moich koleżanek i kolegów, jak i studentów, którzy zarażają swoim entuzjazmem i profesjonalizmem. Trudne, ponieważ ciężko jest zachować skromność, jak wszystko świetnie wychodzi, a tak właśnie było podczas piątej już Nocy Anglistów na UWM – mówi żartobliwie dr Tomasz Jacheć.
5. Noc Anglistów odbyła się 28 listopada. Jej organizatorami było 20 uniwersytetów z całej Polski. Oprócz warsztatów, wykładów i prezentacji nie zabrakło także świetnej zabawy – muzyki, śpiewów, tańców i gromkich owacji.
Angielskie poczucie humoru
Magda Janczuro z Katedry Języka Angielskiego Instytutu Literaturoznawstwa na Wydziale Humanistycznym UWM poprowadziła – rekordowo oblegany przez słuchaczy – warsztat na temat zmian znaczenia idiomów, memów i żartów w tłumaczeniu z języka angielskiego na polski i odwrotnie.
– Słuchacze – zarówno nasi studenci, jak i uczniowie szkół średnich – ochoczo brali udział w rozmowie poświęconej kulturowym i językowym aspektom codziennych zwrotów i humoru internetowego – wyjaśnia dr Tomasz Jacheć i dodaje, że w tym samym czasie dr Michał Urbanowicz z Katedry Literatur i Kultur Anglojęzycznych UWM opowiadał o brytyjskich szpiegach, a dokładniej kobietach-szpiegach i ich ewolucji w brytyjskiej kulturze popularnej.
Tłumaczyli, jak tłumaczyć
Kolejny blok tematyczny poświęcony był tłumaczeniom. Dr Katarzyna Kodeniec, starszy wykładowca w Katedrze Języka Angielskiego UWM i jej koło naukowe Hoży Translatorzy tłumaczyli, jak tłumaczyć… Z kolei dr Anna Krawczyk-Łaskarzewska, adiunkt w Katedrze Literatur i Kultur Anglojęzycznych wyjaśniała, jak przemysł muzyczny robi nas w… trąbę.
– Warsztat prowadzony przez dr Katarzynę Kodeniec oraz studentów zapoznał słuchaczy z różnymi ciekawostkami tłumaczeniowymi, takimi jak: przypadki hybryd na granicy przekładu i twórczości własnej, zaskakujące adaptacje, a także wpływy sztucznej inteligencji. Z wykładu dr Krawczyk-Łaskarzewskiej słuchacze mogli się dowiedzieć, jak serwisy streamingowe manipulują gustami melomanów. Ciekawostką było również to, że praktyki stosowane przez największe wytwórnie płytowe utrudniają artystom wyznaczanie i realizowanie ambitnych celów twórczych, które pozwolą im utrzymać stabilność finansową – podkreśla koordynator Nocy Anglistów na UWM.
Kapitan Żbik lepszy od Batmana
W trzecim bloku uczestnicy warsztatu prowadzonego przez studentów Koła Naukowego My Grammar Craft prowadzonego przez Marię Ławrynowicz-Szczepaniak, wykładowczynię z Katedry Języka Angielskiego, uczyli się, jak unikać błędów gramatyki języka angielskiego, aby tworzyć jasne komunikaty językowe, mówić precyzyjnie i z pewnością siebie.
– W tym samym czasie zabrałem swoich słuchaczy w podróż po krajach Europy, takich, jakimi są przedstawione w komiksach o przygodach Batmana, Jokera i Supermana. Analizowałem, jakie elementy kultur narodowych włączyli do komiksów artyści tworzący owe historie. Sporo było o Polsce, Syrence Warszawskiej, Stańczyku Matejki, topieniu Marzanny i o tym, że kapitan Żbik to lepszy Batman był – żartuje dr Tomasz Jacheć.
Muzyczny akcent Nocy…
Olsztyńską Noc Anglistów zakończył koncert. Jak co roku dr Jacek Łagun i dr Czesław Kiński, obaj z Katedry Języka Angielskiego chwycili za gitary i w towarzystwie studentów oraz wykładowców zabrali słuchaczy w podróż do muzycznej krainy.
– Na początek było wyspiarsko, a to z sprawą Trevora Hilla, który wykonał dwie pieśni, szkocką i irlandzką: „Wild Mountain Thyme” oraz „Rocky Road to Dublin”. Następnie Kinga Kaznowska i Kaja Chelińska zaśpiewały „Heather on the Hill” Nathana Evansa. Po tym duecie na scenie zobaczyliśmy Never Piotrowskie i Milenę Kot z ich interpretacją „Take me out” zespołu Franz Ferdinand. Na wykonanie hitu zespołu The Clash „Should I Stay or Should I Go” do Never i Mileny dołączyła na scenie Kinga Kazanowka – wymienia dr Tomasz Jacheć i zaznacza, że gdy na scenie pojawiła się Anna Berg, wiadomo już było, że będzie nastrojowo. – Ania śpiewała „Fly Me to the Moon” Franka Sinatry i „Fields of Gold” niby Stinga, a jednak Evy Cassidy. Kaja Chelińska zabrała nas w podróż sentymentalną wykonując (solo!) „Scarborough Fair” duetu Simon and Garfunkel, a do współczesności wróciliśmy za sprawą piosenki „Ivy” Taylor Swift w wykonaniu Rue Sobanii.
Na scenie pojawiła się również dr Katarzyna Skrzypczak, wykonując „Killeagh” grupy muzycznej Kingfishr. Maciej Kacperski, wspomagany przez Milenę Kot, tchnął nowe życie w piosenkę „I Don’t Wanna Miss a Thing” zespołu Aerosmith.
– Na scenie zobaczyliśmy ponownie Never Piotrowskie i Milenę Kot i był ogień w postaci „Paranoid” zespołu Black Sabbath, a potem stadionowy hit czyli „Seven Nation Army”, przebój The White Stripes. Po raz kolejny w rolę konferansjera wcielił się Tomasz Senetra – absolwent filologii angielskiej UWM – dodaje wykładowca.
Wiedza, nauka, zabawa
Noc Anglistów 2025 w Olsztynie zaoferowała: konkretną dawkę wiedzy, okazję do poćwiczenia umiejętności językowych i tłumaczeniowych oraz świetną zabawę.
– Za rok ten sukces postaramy się powtórzyć, a póki co, wszystkim biorącym udział w wydarzeniu – prowadzącym, opiekunom, wykładowcom, artystom, słuchaczom, studentom i gościom – serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas – podsumowuje dr Tomasz Jacheć.
opr. syla, fot. Janusz Pająk
