Na co dzień mieszka w Krakowie, ale do Olsztyna i okolic wraca regularnie – także myślami, czego dowodem jest książka „Toń”, która opowiada losy kilku pokoleń rodziny związanej z ziemiami, które kiedyś były Prusami Wschodnimi. Świetnie przyjęta przez krytyków i czytelników powieść podejmuje trudny temat tożsamości dawnych i współczesnych mieszkańców tego regionu. Recenzenci chwalą Ishbel Szatrawską nie tylko za gotowość do zajmowania się niełatwą kwestią, ale i za pisanie „własnym” językiem.

Podczas rozmowy prowadzonej przez prof. Joannę Chłostę-Zielonkę, prodziekan Wydziału Humanistycznego, autorka opowiadała o wykreowanych przez siebie postaciach i sytuacjach, w których zostały postawione. Mówiąc o skomplikowanych emocjach związanych z poczuciem tożsamości swoich bohaterów, autorka przestrzegała:

– Etykiety starają się uprościć i wyjaśnić świat, ale życie jest zawsze większe niż to, co my sobie próbujemy określić jakimiś szablonami – mówiła. I zaznaczyła: – Obyśmy nigdy nie znaleźli się w takiej sytuacji, że ktoś powie „sprawdzam”.

W czasie spotkania na UWM autorka mówiła też m.in. o swoim warsztacie. Zapytana o sposób na radzenie sobie z mnogością wątków, dla których znalazła miejsce w „Toni”, przyznała, że dość długo i skrupulatnie przygotowuje sobie notatki i plan tego, o czym chce opowiedzieć w książce, ale sam proces pisania nie przebiega w sposób aż tak uporządkowany

– Nienawidzę pisać chronologicznie – zdradziła Ishbel Szatrawska. – Nie jestem też typem osoby, która mogłaby przygotowywać jedną książkę 20 lat, bo straciłabym tym zainteresowanie.

„Toń” powstała więc w kilka miesięcy, ale materiał do niej zbierany był ponad półtora roku. Praca nie poszła na marne: w ślad za świetnymi recenzjami poszły liczne nagrody. Wśród nich – podwójny (przyznany głosami jury i czytelników) Wawrzyn, czyli Literacka Nagroda Warmii i Mazur.

Ishbel Szatrawska mówiła także o tym, że jej książka spotyka się z większym zrozumieniem wśród mieszkańców regionów pogranicza. Wspólnota doświadczeń, podobieństwo losów własnych lub przodków wpływają – jak się okazuje – na odbiór powieści.

Podczas kolejnej odsłony „Literackich spotkań na Humanistycznym” znalazło się też miejsce na rozmowę o dramacie z 2022 roku, którego autorką jest Szatrawska. Mowa o „Żywocie i śmierci pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia”, czyli debiucie książkowym olsztynianki, który był już wystawiany na deskach teatru. Autorka skorzystała z okazji, by przypomnieć młodym uczestnikom spotkania, jak wielka siła tkwi w tym gatunku literackim i jak niesprawiedliwie sympatię do niego zabijają lekcje języka polskiego.

dbp