09 Stycznia 2024
Aktualności
Koncert, który co roku odbywa się w okolicach święta Trzech Króli, jest nie tylko świetną okazją do zaprezentowania się społeczności Wydziału Sztuki oraz agend kulturalnych UWM, ale daje też szansę na wysłuchanie znanych już nam kolęd w nowych aranżacjach. Tegoroczne wydarzenie doskonale wpisało się także w jubileusz 25-lecia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego oraz służyło integracji zespołów wokalnych biorących udział w koncercie.
Koncert prowadził znany dyrygent i chórmistrz, dr hab. Jan Połowianiuk, prof. UWM.
– Wydarzenie oceniam tak, jak każdego roku – zaznaczył prof. Połowianiuk. – Jest to wyjątkowy koncert i prowadząc go, mówiłem o tej wyjątkowości. Ona wynika z tego, że nie tylko prezentują się zespoły, ale zachęcamy wszystkich, którzy przybyli na koncert do katedry, do wspólnego śpiewania.
Nawet pomimo mrozu, który panował na zewnątrz, nie brakowało chętnych do obejrzenia koncertu i publiczność tłumnie wypełniła katedrę. Za organami zasiadł Krzysztof Poręba, a zainteresowanych koncertem powitał prof. Jan Połowianiuk, który w przerwach pomiędzy występami dzielił się z publicznością ciekawostkami dotyczących powstawania najsłynniejszych kolęd. Wśród gości znalazło się m.in. kolegium rektorskie Uniwersytetu, na czele z prof. Jerzym Przyborowskim.
Choć koncert jest „uniwersytecki”, odbywa się nie na uczelni, ale w parafii św. Jakuba, dlatego prowadzący podziękował ks. prob. Arturowi Oględzkiemu za coroczną gościnę w świątyni.
Jako pierwszy zaprezentował się Chór im. prof. Wiktora Wawrzyczka, który działa pod kierunkiem pani dr hab. Katarzyny Bojaruniec, prof. UWM. Chórzyści z UWM zaśpiewali kolędy „Szczęśliwa kolebko”, a także „Lulajże Jezuniu”. Przy wykonaniu tej pierwszej w roli dyrygenta mogliśmy zobaczyć studenta Instytutu Muzyki – Dawida Ołowa, dla którego ten występ był zaliczeniem przedmiotu praktyki dyrygenckie w chórze. Z myślą o naszych wschodnich sąsiadach, chór wykonał także jedną z ukraińskich kolęd.
Następnie wystąpił zespół ProForma pod kierunkiem prof. Marcina Wawruka. Zaprezentował on ciekawe aranżacje kolęd „Dzisiaj w Betlejem”, „Oj, Maluśki, Maluśki” oraz jedną kolędę angielską.
O większą liczbę kolęd zagranicznych zadbał chór ARS VOCALE Instytutu Muzyki, którego dyrygentem był dr hab. Karol Kisiel, prof. UWM. Członkowie chóru wykonali dla publiczności m.in. nigeryjską kolędę „Betelehemu” oraz „Kołysankę świąteczną” Johna Ruttera.
Olsztyński Chór BEL CANTO pod kierunkiem dr hab. Jan Połowianiuka przygotował najstarszą polską kolędę „Zdrow bądź Krolu Anjelski” z 1424 roku, a także „Anioł pasterzom mówił” w opracowaniu Józefa Świdra oraz „W dzień Bożego Narodzenia”.
Jako kolejny zaprezentował się Zespół Wokalny MUSICA IN VIA Instytutu Muzyki, którego dyrygentką jest prof. Katarzyna Bojaruniec. Artyści wykonali trzy kolędy: „Mizerna cicha”, „Przybieżeli do Betlejem” oraz „Gdy śliczna Panna”.
Na zakończenie wystąpił Zespół Pieśni i Tańca „Kortowo”, który zaśpiewał: „Z narodzenia Pana” w opr. Janusza Wójcika, „A cóż z tą Dzieciną” w opr. Natalii Bałdygi i Dariusza Wiśniewskiego oraz „Jam jest dudka”. Dyrygentką zespołu była Natalia Bałdyga. Widownia doczekała się nawet kolędy na bis.
W tradycji kościelnej przyjęło się, że kolędy śpiewa się do 2 lutego, czyli do Święta Ofiarowania Pańskiego. Mamy jeszcze więc trochę czasu, by nacieszyć się tymi wyjątkowymi utworami, tak ważnymi dla polskiej kultury.
– Nie bójmy się śpiewać – apeluje do wszystkich prof. Połowianiuk. – Kolędy to są pieśni, które zawsze przywołują duże emocje, więc… śpiewajmy kolędy!
Adrian Lamparski
Fot. Janusz Pająk