01 Grudnia 2023
Aktualności
Remontowany budynek Katedry Geodezji mieści się przy ul. Oczapowskiego 1. Został on wybudowany w l. 1884-89, czyli wtedy, kiedy powstawał cały Prowincjonalny Szpital dla Obłąkanych w Kortowie. Dokładna data jego budowy nie jest znana. Nie wiadomo także, kto go zaprojektował i wykonał. Wszystkie budynki Kortowa powstałe w tym okresie prezentowały jednak jednolity styl i sposób wykończenia elewacji z czerwonej cegły. Są one urozmaicone wstawkami z żółtej cegły. Również z cegieł wykonane zostały detale architektoniczne. Jak sugeruje Andrzej Rzempołuch, historyk sztuki z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, te cechy mogą wskazywać na olsztyńską firmę budowlaną Andreasa Funka. Budynek pierwotnie został przeznaczony na mieszkania dla urzędników szpitalnych, a po powstaniu Wyższej Szkoły Rolniczej w 1950 r. – na mieszkania pracowników uczelni.
W 1963 r. lokatorów wykwaterowano, a następnie rozpoczęto remont obiektu, trwający ponad rok. Przeznaczono go pod działalność naukowo-dydaktyczną i taką funkcję pełni do dzisiaj. Podczas tamtego remontu otynkowano wszystkie elewacje. W dachu pojawiły się lukarny. W latach 80. XX w. dostawiono obok drugi budynek o zbliżonej kubaturze, połączony z pierwotnym parterowym łącznikiem. W sumie mają one ok. 2 tys. m2 powierzchni. Nowy budynek dopasowano do już istniejącego, poprzez zbliżoną bryłę nakrytą dwuspadowym dachem z lukarnami i elewacje o analogicznym układzie osi. Na szczytach głównego dachu i daszków lukarn zastosowano nawet ozdobne detale drewniane w nawiązaniu do dekoracji historycznej części. W ten sposób uzyskano w miarę spójny wygląd całości. W tej formie obiekt dotrwał do dzisiaj. Z wyposażania oryginalnego zachowało się niewiele – m.in. klatka schodowa i drzwi zewnętrzne od ul. Oczapowskiego.
Remont budynku planowany był już od jakiegoś czasu, ze względu na konieczność dostosowania go do obowiązujących przepisów przeciwpożarowych, a także z uwagi na znaczne zużycie techniczne. Po usunięciu gałęzi złamanego drzewa, które rosło obok, potrzeba modernizacji obiektu stała się jeszcze łatwiej zauważalna.
W planach jest wymiana wszystkich instalacji: elektrycznej, telekomunikacyjnej, wodnej i sanitarnej. Zmieni się też stolarka (zachowana jednak zostanie to, co uchowało się oryginalnego), odnowione zostaną posadzki i ściany. Przede wszystkim jednak budynek zostanie dostosowany do przepisów przeciwpożarowych. Wykonawcą remontu jest firma Budokor z Ornety. Zaprojektowali go: architekt Anna Daszczuk i odpowiedzialny za instalacje Damian Cyrta. Cały remont ma kosztować ponad 12 mln zł.
Rozpoczęcie prac zaplanowano na 1 grudnia. Mają one potrwać dwa lata. Budynek zarówno przed, jak i po remoncie nie zmieni kształtu ani układu pomieszczeń. Nie wiadomo za to, jak ostatecznie będzie wyglądać elewacja starej jego części, która jest zabytkiem. Konserwator zalecił przywrócić jej pierwotny wygląd. Odkrywki w tynku wskazują jednak na znaczne uszkodzenia cegieł. Ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze konserwator nie podjął.
lek