01 Kwietnia 2025

Aktualności


Około stu osób wzięło udział w konferencji „Rok relacji w edukacji 2025: Komunikacja – Dobrostan – Relacja”. W sobotę 29 marca na Wydziale Humanistycznym rozmawiano o budowaniu relacji z uczniami, a także o tym, jak ważna jest relacja ze sobą i troska o siebie.

Konferencja była skierowana do nauczycieli i pedagogów na wszystkich poziomach edukacji oraz do studentów. Jej organizatorką po razy trzeci była dr Monika Cichmińska z Wydziału Humanistycznego UWM. W wydarzeniu uczestniczyli studenci filologii angielskiej i pedagogiki, absolwenci oraz nauczyciele różnych przedmiotów. Tematami główni były komunikacja, dobrostan i relacja.

– Pierwsze nasze założenie jest takie, że bez relacji nie ma dobrego nauczania. Nie ma dobrej relacji bez dobrej komunikacji. Podczas konferencji robiliśmy test z Maciejem Madekszą, nauczycielem z Uniwersyteckiego LO w Olsztynie, jak słuchamy i jakie mamy zniekształcenia komunikacyjne. Nie ma dobrej komunikacji, gdy uczniowie są wpatrzeni w komórki czy gdy ich myśli są gdzie indziej niż lekcja – opowiadała dr Monika Cichmińska. – Druga sesja była o tym, jak pracować z taką młodzieżą w pracach projektowych na polskim i angielskim. Finalnie wszystkim nam chodzi o to samo: żeby było dobre uczenie, ale takie, które zostawia człowieka w dobrym humorze, w dobrostanie. Ważne jest, żeby lubić ludzi. Nauczyciele się często boją: a jak się za dużo otworzą? A czy mogą zażartować? A czy uczniowie się nie obrażą? Ja sobie na żarty pozwalam na zajęciach, gdy już jest relacja, a uczniowie sobie na to pozwalają, gdy wiedzą, że są bezpieczni. Brak zaufania jest dużym problemem, bo uczniowie mają bardzo dużo negatywnych doświadczeń. Nauczyciel powinien być autentyczny. Jak nie potrafi siebie dobrze zakomunikować, to nie zbuduje dobrej relacji.

Organizatorka konferencji podkreśla, że z każdej konferencji z cyklu „Rok relacji w edukacji” można wynieść ze sobą energię, inspiracje, pomysły i doświadczenie, że w chęci zmieniania edukacji i budowania relacji z uczniami nie jest się osamotnionym.

Środowisko nauczycielskie przez strajki i pandemię jest trochę mniej zainteresowane, żeby coś zmieniać. Mam wrażenie, że w większości nasze środowisko eduentuzjastów i eduzmieniaczy to cały czas te same osoby. Cieszę się z osób, które przychodzą na nasze wydarzenia i próbują coś zmieniać w swoich szkołach. Widzę z konferencji na konferencję, a zaczynałam w 2019 roku, że nasi absolwenci, którzy są nauczycielami, wracają. Są osoby, które potrafią do nas przyjechać na jeden wykład. Myślę, że tutaj chodzi o czerpanie od nas energii i pewnej postawy – mówiła dr Monika Cichmińska z Wydziału Humanistycznego, organizatorka.

Ważny jest dobrostan ucznia i nauczyciela

O kondycji psychicznej młodych ludzi opowiadała dr hab. Beata Krzywosz-Rynkiewicz, prof. UWM z Wydziału Nauk Społecznych UWM w wykładzie „Pokolenie płatków śniegu”. Kolejni prelegenci odnosili się do tego, jak ważne jest empatyczne podejście do uczniów, bo to często nauczyciel jest tym, który swoim zaangażowaniem mówi młodzieży: jesteście dla mnie ważni tacy, jacy jesteście. Nie zabrakło także wątków związanych z dobrostanem samych nauczycieli i nauczycielek.

Żeby pomagać innym, trzeba samemu być żywym. Bez zasobów nie mamy siły, żeby poradzić sobie z wyzwaniem, jakim jest konflikt, trudniejszy uczeń, presja programowa. Wszyscy mamy wyzwania – osobiste, dotyczące relacji, rodzinne, finansowe, dotyczące świata, który nas otacza i dynamicznie się zmienia, więc trudno szukać w nim oparcia i przewidywalności. To nas spina, martwi. Bez troski o siebie nikt z nas tego nie udźwignie. Jeżeli dzień to 100 proc., to warto, by 50 proc. z niego było czymś, co przynosi nam ulgę, co nas ukoi, odpręży. Niech pozostałe 50 proc. będzie na wyzwania i rzeczy, których się podejmujemy. Warto jest zatroszczyć się o siebie i do tego państwa zachęcam. Ważne są relacje z uczniami, ale także państwa samych ze sobą – mówiła Marzena Radzka-Wiśniewska, koordynatorka Ośrodka Pomocy Psychologicznej i Psychoedukacji „Empatia”, przybliżając ofertę wsparcia, którą społeczności akademickiej zapewnia UWM.

Uniwersalne Projektowanie Dydaktyczne

O tym, jak zaplanować proces dydaktyczny, aby stworzyć przestrzeń pozbawioną barier, w której każdy może się rozwijać i czuć się częścią wspólnoty, opowiadała mgr Marta Rosińska, dyrektor Studium Języka Angielskiego Uniwersytetu Łódzkiego. Prelegentka przybliżyła Uniwersalne Projektowanie Dydaktyczne (UDL-Universal Design for Learning), które stawia na promowanie różnorodności w sposobie przedstawiania treści, wyrażania wiedzy i angażowania uczących się.

Rok relacji
Dr Monika Cichmińska i mgr Marta Rosińska podczas wykładu, fot. AW

– Według ostatnich statystyk 1/5 społeczeństwa ma jakieś specjalne potrzeby edukacyjne. Zakładam więc, że w kolejnym roku akademickim i szkolnym 1/5 moich uczniów i studentów będzie też je miała, w związku z tym edukację od początku w sposób bezszwowy chce do tego dostosować. Z metod, które działają w UDL-u, skorzysta każdy – mówiła prelegentka podczas wykładu. Zaznaczyła, że sposobem na to, by tworzyć odpowiednie warunki do nauki dla wszystkich, jest np. dodanie w prezentacji dla całej grupy napisów w odpowiedniej, wyraźnej czcionce czy tekstu alternatywnego obok grafiki. Dzięki temu nikt nie będzie czuł się gorzej.

Marta Rosińska jest inicjatorką akcji Rok relacji w edukacji i założycielką grupy nauczycieli i nauczycielek, którzy wzajemnie się inspirują i wspierają.

Na początku akcja była zakrojona na jeden rok, stąd nazwa „Rok relacji w edukacji”, a trwa już kilka lat. Zrodziła się z potrzeby serca, ale też z doświadczenia mojego i wielu osób. Pomyślałam, że warto byłoby zebrać społeczność nauczycieli i rodziców, a także studentów i uczniów na wszelkich poziomach edukacyjnych i rozmawiać o relacjach –  wyjaśniała Marta Rosińska w rozmowie z „Wiadomościami Uniwersyteckimi”. – Chodziło o to, by to była akcja oddolna, a nie sterowana z góry, z Warszawy czy innego wielkiego miasta. I to się sprawdziło, bo wiele szkół w mniejszych miejscowościach i miastach poderwało się i chętnie włączyło się w tę akcję. Odbywały się różne wydarzenia – konferencje, webinaria, projekty edukacyjne w różnych szkołach. Nauczyciele w tych działaniach byli wspierani, chętnie nas wszędzie zapraszali. Akcje były pro publico bono.

Marta Rosińska podkreśla, że również w trakcie pandemii wspierali nauczycieli i udzielali pomocy uczniom, jak radzić sobie podczas izolacji.

Sporo zrobiliśmy także po wybuchu wojny w Ukrainie. Wspomagaliśmy nauczycieli ukraińskich, którzy w Polsce szukali pracy i chcieli sobie tutaj ułożyć życie. Działania były zakrojone na dużą skalę, chociaż były lokalne – wyjaśniała.

Temat relacji nadal jest ważny i akcja, która miała trwać rok, nadal żyje.

Moim marzeniem jest, żebyśmy o edukacji nadal rozmawiali, ale żebyśmy nie musieli ciągle wszystkim mówić, jak relacje nauczyciel-uczeń są ważne. Mam wrażenie, że spora część osób reprezentujących mój zawód, czyli nauczycieli, nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, jak te relacje budować. Ciągle słyszymy historie od uczniów, którzy nie czują się w szkole dobrze i nie czują, że nauczyciel jest po ich stronie – dodała ekspertka z Uniwersytetu Łódzkiego.

Lekcje języka obcego jako miejsce mówienia o emocjach

Dr Czesław Kiński i dr Jacek Łagun z Katedry Języka Angielskiego zaprezentowali temat: „KomuRelacja? – o wielopoziomowym budowaniu relacji oraz dobrostanu uczniów poprzez rozwijanie ich kompetencji komunikacyjnych”.

Rok relacji w edukacji
Dr Jacek Łagun i dr Czesław Kiński, fot. AW

Gdy ludzie ze sobą nie rozmawiają, to nie są w żadnej relacji. Jeśli chodzi o komunikację, warto pracować na wielu poziomach i warto uczyć młodych ludzi, jak się komunikować. Dla nas nauczycieli przekazywanie swoich myśli czy dzielenie się tym, co mamy w sobie i próba otrzymywania tego, co chcemy, to rzeczy całkiem oczywiste. Jednak nie są oczywiste dla wielu młodych ludzi w świecie, w którym komunikacja często jest oparta na znakach i krótkich wypowiedziach w stylu „lol” – mówił dr Jacek Łagun – Kiedy uczymy języka obcego, to oprócz tego, że uczymy gramatyki czy słownictwa, to uczymy też rozmawiać z drugim człowiekiem. Pojawiają się pytania, czy my jako nauczyciele języka obcego, bardziej uczymy gramatyki i przy okazji uczymy ludzi, jak ze sobą rozmawiać, czy może jednak uczymy ich, jak się ze sobą komunikować i o czym mówić, a przy okazji uczymy gramatyki i słownictwa. 

Prelegenci podkreślali, że bez komunikacji nie będzie relacji w społeczeństwie, między uczniem a nauczycielem, ale też z samym sobą, intrapersonalnej, w której człowiek potrafi nazwać to, co w nim jest i potrafi o tym rozmawiać.

Jest taki pogląd, że człowiek nie może dać drugiemu tego, czego sam nie ma. Jeżeli sam nie umiem się komunikować ze sobą i swoimi emocjami, to nie mogę uczyć innych, jak mają to robić. Gdy uczymy się biologii, matematyki czy gramatyki, to zwykle od osoby, która umie to lepiej i wie o tym więcej niż my – tłumaczył dr Czesław Kiński.  

Jest taka tendencja, żeby mówić młodym ludziom 13- czy 14-letnim, którzy wchodzą w świat szalenie dla nich skomplikowanych emocji, których wcześniej nie czuli: odkryjcie się sami. Często zostawiani są sami sobie bez kogoś mądrego. Nie jest naszą rolą mówić młodym, co mają czuć, ale nauczyć mówić o emocjach i pozwalać je zrozumieć. Nauczyciele językowcy mogą rozmawiać o tym na lekcjach ze swoimi uczniami, bo do tego jest język. Osoby, które mają większy zasób słów, mogą się wypowiadać bardziej precyzyjnie – dodał dr Jacek Łagun.

Rok relacji
Otwarcie konferencji, fot. organizatorzy

Konferencja z cyklu Rok relacji w edukacji odbyła się w sobotę 29 marca 2025 na Wydziale Humanistycznym UWM. Partnerem wydarzenia były Ośrodek Pomocy Psychologicznej i Psychoedukacji „Empatia” oraz Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli Progresfera.

 

Anna Wysocka

Rodzaj artykułu