22 Marca 2024
Aktualności
Olsztyński oddział SIMP swe nagrody przyznał studentom WNT po raz trzeci. Wynoszą po 1500 zł. Za jakie zasługi studenci je dostali?
– Przede wszystkim za wysoką średnią ocen na I semestr. Każdy z nagrodzonych miał średnią powyżej 4,5. Dodatkowo pod uwagę była brana działalność społeczna na rzecz wydziału, kierunku, krzewienie techniki, aktywność w konkursach i seminariach itp. – wyjaśnia dr Wojciech Miąskowski, opiekun koła SIMP na WNT.
Nagrody są cztery, bo na WNT są prowadzone cztery kierunki studiów: inżynieria w logistyce, mechanika i budowa maszyn, mechatronika i energetyka. Wszystkie są stereotypowo postrzegane jako tzw. „męskie” kierunki. Na wydziale kobiet jest mniej niż rodzynków cieście, a jednak na cztery nagrody – trzy zdobyły kobiety.
Kamila Gawlik studiuje mechanikę i budowę maszyn. Odkąd pamięta, zawsze interesowało ją, jak coś jest zbudowane i dlaczego to działa. Po liceum nie miała wątpliwości, że pójdzie na mechanikę i budowę maszyn, ale zaaplikowała na… ekonomię.
– W ostatniej chwili przestraszyłam się, że będę sama wśród wielu chłopaków. Skończyłam więc licencjat z ekonomii, a w jego trakcie nabrałam śmiałości i zaaplikowałam na mechanikę. Na roku jesteśmy dwie. Reszta to chłopcy, ponad 20. Czujemy się wśród nich bardzo dobrze – zapewnia Kamila.
Kamila nie ma wątpliwości, że dobrze wybrała.
– Ekonomię skończyłam, bo trzeba kończyć to, co się zaczyna, ale mechanika to jest to, co chcę robić w życiu. Teraz coraz lepiej rozumiem, jak coś działa. Widzę się w biurze konstrukcyjnym. Najbardziej kręci mnie moment obrotowy, wały przekazu mocy, przekładnie, siły – żartuje.
Kamila nie dość, że się bardzo dobrze uczy, to jeszcze działa w kole naukowym, a w weekendy pracuje, aby odciążyć rodziców. Nagrodę zamierza przeznaczyć albo na kurs projektowania konstrukcyjnego, albo na nowy monitor, albo na nowe biurko kreślarskie.
Karolina Łabanowska studiuje inżynierię w logistyce. To już jej trzeci kierunek. Najpierw skończyła studia inżynierskie na energetyce, potem – magisterskie na inżynierii precyzyjnej w produkcji rolno-spożywczej.
– Szukałam miejsca dla siebie. Trzy lata temu podjęłam pracę w firmie logistycznej. Bardzo mi się spodobała i stwierdziłam, że to jest to, co chcę robić w życiu. Inżynierię w logistyce wybrałam, bo wydała mi się pomocna w pracy i już po tym pół roku nauki widzę, że się nie myliłam. Jestem bardzo zadowolona ze studiów. One łączą elementy ekonomii z techniką i zarządzaniem – przekonuje Karolina.
Karolina oprócz tego, że studiuje i pracuje, to jeszcze udziela się w samorządzie wydziałowym. Planów, jak spożytkuje nagrodę, jeszcze nie ma.
Karolina Krasowska studiuje mechatronikę. Na roku liczącym ponad 40 osób kobiety są tylko dwie.
– Radzimy sobie z chłopakami bez problemów – zapewnia.
Dlaczego wybrała ten kierunek?
– Dlatego, że wydawał mi się ciekawy i nieszablonowy i zawiera elementy elektroniki, która mnie zawsze ciekawiła – mówi Karolina.
Nagrodzona przez SIMP studentka jest absolwentką ogólniaka, większość kolegów – techników.
– Zauważam, że z przedmiotów technicznych są lepiej przygotowani, ale gdy kogoś coś naprawdę interesuje, to uczy się szybko i jak widać i ja, i koleżanka nie mamy problemów – zaznacza.
Karolina lubi zajęcia w laboratoriach i pracowniach, bo wymagają dużej precyzji, cierpliwości nieszablonowego myślenia. Wie, że ze studiami dobrze trafiła. Nagrodę na razie odłoży, bo jeszcze nie ma pomysłu na co ją wykorzysta.
Jedyny z panów w tym gronie, Korneliusz Sznar, jest studentem energetyki.
lek