30 Sierpnia 2024

Aktualności


Decyzją Andrzeja Dudy, prezydenta RP, 25 lipca br. Urszula Doliwa, kierowniczka Katedry Dziennikarstwa na Wydziale Humanistycznym, otrzymała tytuł profesora nauk społecznych w dyscyplinie nauki o komunikacji społecznej i mediach.

Jak pani przyjęła wiadomość o uzyskaniu tytułu profesora?

Procedura ubiegania się o tytuł profesora jest długa, więc te emocje rozkładały się w czasie, chociaż największa radość była wtedy, kiedy otrzymałam pismo z podpisem prezydenta. To była ta kropka nad i. Natomiast wcześniej są recenzje, głosowania w Radzie Doskonałości Naukowej, zatem samo pismo nie było zaskoczeniem, ponieważ spodziewałam się, że je otrzymam. Jest to bardzo przyjemne uczucie, potwierdzenie tego, że lata pracy na uczelni były prowadzone w dobrym kierunku i ktoś to docenił.

Co to dla pani oznacza w dalszej karierze naukowej?

W moim rozwoju naukowym to wyglądało tak, że stopnie i tytuł naukowy pojawiły się niejako przy okazji, ponieważ robiłam i robię to, co lubię, czyli konsekwentnie badam i rozwijam interesujące mnie zagadnienia. Głównym powodem mojej aktywności nigdy nie była chęć zdobycia tytułu. Niektórzy pytają mnie, co będę dalej robić po awansie profesorskim. Jestem spokojna i pewna, że pracy mi nie braknie, ponieważ dalej będę po prostu robić to, co dotychczas.

Czym zatem naukowo w ostatnim czasie się pani profesor zajmuje?

W ostatnim czasie zajmuję się dosyć niszowym tematem – badaniem radia więziennego. Budujemy także międzynarodową społeczność, która zajmuje się radiem więziennym. W 2022 r. powstała organizacja Prison Radio International. Jestem w radzie tej organizacji i prowadzimy różnego rodzaju działania na rzecz tego ciekawego zjawiska. Praca ta obecnie mocno mnie angażuje, poświęcam jej wiele czasu i energii, chociażby ze względu na fakt, że udało nam się w międzynarodowym gronie redaktorów podpisać umowę z bardzo dobrym wydawnictwem na wydanie pierwszej na świecie antologii radia więziennego. Dotychczasowe badania dotyczyły zwykle jednego kraju, a teraz mamy możliwość spojrzeć na to zagadnienie w sposób całościowy.

Co możemy powiedzieć o radiu więziennym w Polsce?

Polska jest unikatowa pod tym względem w skali świata. W niemal każdym polskim więzieniu jest stacja radiowa, która, co prawda, nie nadaje w eterze, ale jej sygnał rozprowadzany jest drogą kablową. W większości te stacje służą do retransmitowania ogólnodostępnych rozgłośni, ale w określonych godzinach więźniowie tworzą swój własny program. Mam rozeznanie jak to wygląda na świecie i jeszcze nie spotkałam się z krajem, w którym ten system byłby w ten sposób zorganizowany. W każdym więzieniu są tworzone programy niezależnie, w większości są to bardzo okrojone treści, np. komunikaty dotyczące tego, co będzie na obiad, na jakie zajęcia można się zapisać, ale są też różne konkursy, pogadanki, które mogą być przydatne w procesie resocjalizacji. Są też stacje, które mają bardziej rozbudowany program, powiedziałabym, że bardziej ambitny, dający więcej pola do popisu więźniom.

Na świecie stacje więzienne prowadzone są zwykle przez organizacje pozarządowe, które mają swoje studia w więzieniu, tworzone są też podcasty, niektóre audycje wydawane są na płytach CD, treści udostępniane są też przez internet, a więźniowie mają do nich dostęp przez np. tablety. Pomysłów na to, jak tworzyć radio więzienne na świecie jest więc bardzo wiele.

Należy też pani do organizacji Community Media Forum Europe. Co to za organizacja?

Innym tematem, który od lat jest w centrum mojego zainteresowania są media obywatelskie, media społeczne, takie media, które nie są ani komercyjne, ani publiczne. Community Media Forum Europe zajmuje się promowaniem niekomercyjnych mediów w Europie. Jest to temat bardzo mi bliski, dlatego zaangażowałam się w prace tej organizacji. Przez krótki czas byłam nawet jej wiceprezesem. Wiele moich publikacji dotyczy także tego zagadnienia. Moją książkę habilitacyjną napisałam o radiu społecznym, czyli trzecim sektorze radiowym, który jest bardzo słabo znany w Polsce, ale na świecie temat ten często jest podejmowany przez medioznawców.

Współpracowałam też z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, brałam udział w konsultacjach na temat różnych projektów ustaw. Obecnie mamy nowe pomysły na to, jak zmienić naszą ustawę medialną, ale zobaczymy, co z tego wyjdzie. W polskim prawie istnieje co prawda kategoria nadawcy społecznego, ale w chwili obecnej jedynym beneficjentem tego zapisu są stacje religijne, osiem czy dziewięć podmiotów. To  wymaga zmiany, ale od lat ta zmiana nie następuje.

Niekomercyjne projekty obywatelskie wymagają wsparcia. Temu służy też projekt rozwijany w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej - Centrum Monitoringu Internetowego Dziennikarstwa Obywatelskiego i powiązany z nim Katalog Mediów Obywatelskich Warmii i Mazur dostępny dla wszystkich pod adresem cmidzo.uwm.edu.pl.

Można powiedzieć, że od wielu lat w centrum mojego zainteresowania znajdują się właśnie media niekomercyjne. Mój doktorat dotyczył radia studenckiego, później wydałam książkę o radiu społecznym, a następnie o piratach radiowych z początku lat 90., ponieważ uważam, że wiele z tych inicjatyw było bardzo podobnych do modelu radia społecznego. Tworzono je nie dla zysku. Satysfakcję sprawiało twórcom to, że mogą w lokalnych społecznościach uruchomić rozgłośnie.

Ma pani bardzo szerokie zainteresowania naukowe, ale wiem, że też pani biega. Kiedy znajduje pani na to czas?

Biegam amatorsko, dla przyjemności. Nie mogę się w tej dziedzinie pochwalić spektakularnymi sukcesami. Pracując przy komputerze, spędzając wiele godzin na czytaniu i pisaniu, potrzebna jest jakaś inna aktywność, żeby zachować zarówno zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Mnie akurat spodobało się bieganie. Niemal co tydzień biorę też udział w biegach organizowanych w Parku Centralnym w Olsztynie, w ramach międzynarodowego ruchu Parkun. Biegi są bezpłatne, a ich organizacja jest możliwa dzięki zaangażowaniu wolontariuszy. Bardzo podoba mi się ta idea. Biegam też w Biegach Uniwersyteckich, ponieważ uważam, że jest to świetna impreza. Moim największym osiągnięciem biegowym jest przebiegnięcie półmaratonu.

A czy ma pani jeszcze inne pasje?

Nie wiem, czy można to nazwać pasją, ale zawsze szukam obszarów, w których mogłabym się rozwijać i w zeszłym roku rozpoczęłam naukę języka włoskiego. Moim ulubionym krajem są Włochy, lubię tam jeździć, lubię włoskie jedzenie i język też bardzo mi się podoba. Jego nauka sprawia mi dużo przyjemności. Od dziesięciu lat prowadzę też, wraz z dr Martą Więckiewicz-Archacką, na antenie Radia UWM FM audycję poświęconą mediom „Mediofon”.

Rozmawiała Sylwia Zadworna

fot. Mateusz Kowalski

Prof. Urszula Doliwa jest kierowniczką Katedry Dziennikarstwa w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. W latach 2019-2022 pełniła funkcję Przewodniczącej Rady Naukowej Dyscypliny Nauki o Komunikacji Społecznej i Mediach Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Absolwentka dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Autorka książek „Radio studenckie w Polsce” (2008), „Radio społeczne – trzeci obok publicznego i komercyjnego sektor radiowy” (2016), „Pirate Waves: Polish Private Radio Broadcasting in the Period of Transformation 1989-1995” (2022). Od 2021 r. jest członkinią Komitetu Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach PAN.  W l. 2014-19 była sekretarzem, a w l. 2018-20 pełniła funkcję wiceprezeski Community Media Forum Europe. Od 2022 r. jest członkinią rady doradczej Prison Radio International. Od 2011 r. redaguje czasopismo „Media – Kultura – Komunikacja Społeczna”. W 2022 roku otrzymała międzynarodową nagrodę za najlepszą publikację o charakterze medioznawczym im. dr. Karola Jakubowicza. Laureatka grantów Narodowego Centrum Nauki i Ministerstwa Edukacji i Nauki. Jej zainteresowania badawcze są związane przede wszystkim z radiem i sztuką dźwiękową, mediami obywatelskimi i mediami więziennymi. Od 2013 roku, wraz z dr Martą Więckiewicz-Archacką, prowadzi na antenie Radia UWM FM audycję poświęconą mediom „Mediofon”. Obecnie, wraz z innymi badaczami zajmującymi się mediami więziennymi na świecie, przygotowuje pierwszą antologię radia więziennego pod tytułem „This is Prison Radio!”, która ukaże się nakładem wydawnictwa Routledge w 2025 r.

Rodzaj artykułu