Zawodnicy mieli do wykonania dwa zadania praktyczne: ustawić w ciągu 20 minut dwa rodzaje rusztowań – fasadowe i modułowe. Pod względem bezpieczeństwa oceniali ich pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy, natomiast poprawności technicznej przyglądali się pracownicy warszawskiego Instytutu Technicznego.

Pomysłodawcą tych niecodziennych mistrzostw jest Roman Jurkiewicz, absolwent budownictwa ART, poprzedniczki UWM.

Skąd taki pomysł?

– Różne specjalności budowlane mają swoje mistrzostwa, na których sprawdzają fachową wiedzę branżystów. Monterzy rusztowań takiego sprawdzianu nie mieli. Prowadzę od 2008 r. firmę sprzedającą i montującą rusztowania. Wiem, jak trudny, niebezpieczny i odpowiedzialny jest to zawód. Chciałem, aby został zauważony przez branżę budowlaną. W ten sposób doszedłem do pomysłu organizacji wydarzenia pokazującego, z jakimi problemami i wyzwaniami musi mierzyć się monter rusztowań. W 2016 roku zorganizowałem I Warmińsko-Mazurskie Mistrzostwa w Bezpiecznym Montażu Rusztowań. Duże zainteresowanie w całym kraju monterów, producentów i dystrybutorów rusztowań oraz sprzętu BHP zachęciło mnie do powtarzania tych mistrzostw – wyjaśnia Roman Jurkiewicz.

Zmaganiom zawodników towarzyszyły rozmaite wykłady i debaty na tematy związane z BHP. Na placu, na którym obywały się mistrzostwa rozstawiły się także stoiska firm oferujących sprzęt BHP i narzędzia ułatwiające pracę na budowie. Dodatkowo odbył się konkursy fotograficzny na zdjęcia najciekawszego rusztowania. Napłynęło na niego aż 97 prac.!

Organizatorzy przygotowali także kilka pokazów.

Gwoździem programu była wywrotka rusztowania kilkunastometrowej wysokości, na którym umieszczono manekiny w ubraniach roboczych. Rusztowanie odpadło od ściany i runęło na bok. Trwało to wszystko sekundy. Huk walącego się żelastwa, tumany kurzu, moment ciszy, a potem jęki i krzyki pozorantów, którym z ran tryskała czerwona, syntetyczna krew. Po chwili dało się słyszeć syreny i na miejsce katastrofy przyjechały dwa wozy strażackie. Wszyscy wiedzieli, że to pokazówka, ale ten trwający mgnienie oka kataklizm zrobił na widzach duże wrażenie. Niestety, takie przypadki co jakiś czas naprawdę zdarzają się na budowach.

Roman Jurkiewicz z wdzięcznością podkreśla dużą pomoc Wydziału Geoinżynierii UWM w przygotowaniu i prowadzenie mistrzostw.

– Zmobilizowaliśmy do pomocy w mistrzostwach naszych studentów budownictwa – wyjaśnia dr hab. inż. Elżbieta Szafranko z Katedry Inżynierii Budowlanej. – Mamy przedmiot organizacja placu budowy, na którym poruszamy tematy związane z BHP, ale nie uczymy studentów montażu rusztowań. To wiedza, którą nabywają w szkole średniej. Tutaj na tych mistrzostwach nasi studenci mogą przekonać się, jak ważne jest bezpieczne montowanie rusztowań. Poza tym, ponieważ są tu inne pokazy (np. specjalistycznego sprzętu BHP), mają okazję się z nim zapoznać. A ponieważ mistrzostwa odbywają się w ośrodku szkoleniowym Wojewódzkiego Zakładu Doskonalenia Zawodowego to widzą, jakie specjalistyczne kursy on organizuje i zdobywają tu dodatkowe uprawniania zawodowe – wylicza dr Szafranko.

Jakub Białonowski i Maciej Mielcarz z III r. budownictwa pomagali w przygotowaniu imprezy. Na mistrzostwach zmienili się zaś w parkingowych. Czy to odpowiednie zajęcie dla kogoś, kto za miesiąc zostanie inżynierem budownictwa?

– Było tu dużo różnych zajęć. Musieliśmy pracować zespołowo. Z tym mieliśmy jeszcze mało do czynienia, więc to dla nas był przedsmak tego, co nas czeka w pracy zawodowej. Poza tym, po tym, jak zobaczyliśmy upadek rusztowania, to zdaliśmy sobie sprawę, jak szybko takie rzeczy się dzieją. Nie można niczego zaniedbywać, bo skutki zaniedbania mogą być straszne – zapewniają studenci.

Udział studentów UWM nie był jedynym uniwersyteckim akcentem w mistrzostwach. Swoje stoisko miała tu także „Skorpena”, czyli Akademicki Klub Płetwonurków.

Jak wyglądały wyniki tegorocznych Mistrzostw?

. miejsce K️aefer (Łukasz Ciszek, Łukasz Drzymała, Jarosław Milowski)

. miejsce Supre (Andrii Łobodenko, Piotr Kurcewicz, Kamil Wojciechowski)

. miejsce Scaffolding Team (Bartłomiej Rakowski, Michał Romańczuk, Mariusz Ruszczyk). To drużyna z Olsztyna.

lek