Od września 2021 roku Uniwersytet jest organem prowadzącym XII LO w Olsztynie. W roku szkolnym 2023/2024 naukę rozpoczęło sześć klas pierwszych, liczących 24 uczniów każda. Tyle samo klas pierwszych było rok temu. To efekt „wyżu” związanego z reformą edukacji i łączeniem roczników. Minęły dwa lata, odkąd liceum nosi w nazwie określenie „uniwersyteckie". Jak ten okres ocenia dyrektor szkoły?

- Uważam, że współpraca z UWM to był bardzo dobry ruch, spełnienie marzeń patronów szkoły i naszych: nauczycieli i uczniów. Współpracowaliśmy już przed 2021 rokiem, zanim byliśmy liceum uniwersyteckim, ale teraz robimy to szerzej. Uczniowie mogą korzystać z szerokiej infrastruktury UWM, ale też przede wszystkim z bazy merytorycznej: chodzą na wykłady i wykładowcy przychodzą do nas na warsztaty – mówi „Wiadomościom Uniwersyteckim” dyrektor szkoły, Dorota Linkiewicz. - Mamy możliwość brania udziału we wszelakich projektach, które są organizowane na Uniwersytecie. To wzbogaca i daje doświadczenie, na które stawiamy. Uczniowie wiedzę, którą zdobywają w szkole, mogą na uczelni pod okiem wykładowców przećwiczyć, przetrenować i być może zdecydować, czy coś jest dla nich. Czasami dopiero w laboratoriach na uczelni okazuje się, że profil biologiczno-chemiczny nie jest dla kogoś dobrym wyborem.

Jak podkreśla dyrektor Dorota Linkiewicz, ceni sobie współpracę z pracownikami UWM.

- Mam bardzo dobre doświadczenie z rektorem,  prorektorem, z całą administracją uczelni. Od wielu lat mamy współpracę z Wydziałem Biologii i Biotechnologii, Wydziałem Nauk Ekonomicznych. W każdą dziedzinę wchodzimy małymi kroczkami, bo to wymaga czasu, ułożenia grafiku odpowiedniego na uczelni i dla nas. Wykładowcy z UWM są ogromnym wsparciem i zapleczem także wtedy, kiedy przygotowujemy uczniów do olimpiad przedmiotowych - dodaje Dorota Linkiewicz. 

Jakie są plany na dalszą współpracę?

- Klasy humanistyczne korzystały na współpracy z UWM trochę mniej niż przyrodnicze i ścisłe, ale już od tego roku chcemy to zmienić. Już jestem po rozmowach z dziekanem Wydziału Humanistycznego i z wykładowcami – mówi Dorota Linkiewicz. I dodaje: - Planujemy warsztaty dla uczniów klas humanistycznych. To nie będą zajęcia przygotowujące do matury, bo do niej przygotowują nauczyciele. Chodzi o poszerzenie spojrzenia na wiele różnych kwestii literackich i językowych. Nauczyciele wskazują, jakich treści potrzebują - np. umówienie jakiegoś wiersza czy biografii poety, żeby pogłębić wiedzę.

Dlaczego uczniowie zdecydowali się na naukę w XII LO?

- Uważam, że tutaj jest bardzo dobry poziom. Nauczyciele bardzo mi polecali tę szkołę. Mówili, że będę się tutaj najlepiej rozwijać. Na pewno miało znaczenie to, że to jest uniwersyteckie liceum i będzie można w późniejszym czasie poczuć trochę klimat przed studencki. To zachęca - uważa Natalia Litwinowicz,  uczennica klasy 1a, która naukę rozpoczyna razem z koleżanką ze szkoły podstawowej, Nadią.

- Ta szkoła miała profil, który mi pasował - humanistyczny. Swoją przyszłość wiążę z historią, chciałbym to studiować i pracować jako historyk - mówi uczeń klasy pierwszej Stanisław Kalinowski.

- Szkoła jest bardzo pozytywnie nastawiona do uczniów. Nauczyciele są bardzo pomocni. Jest przyjazny klimat. Korzystamy z kontaktów z UWM, np. chodzimy na przeróżne zajęcia. Ja jestem na profilu biol-chem, to miałam na uczelni zajęcia związane z biologią i chemią. Polecam tę szkołę - mówi Oliwia Grzybowska z klasy 3a.

Obecny na rozpoczęciu roku dla klas pierwszych i drugich był prof. Sławomir Przybyliński, prorektor UWM ds. studenckich.

- Jestem dumny z tego, że mamy tak dobrze rozwijające się liceum i tak dobre relacje. Na inauguracji dla klas pierwszych i drugich zwracałem uwagę na to, że w szkole niezwykle ważna jest dobra atmosfera i dialog, relacyjność. To nie jest oczywiste, bo często o tym mówimy, ale potem na szkolnym korytarzu o tym zapominamy. W tej szkole tak nie jest. Jestem o tym przekonany, że tutaj wybrzmiewają fundamentalne wartości, zrozumienie – mówił prof. Sławomir Przybyliński po inauguracji nowego roku szkolnego.

Nie każda uczelnia jest organem prowadzącym szkołę średnią. 

- To nie jest standard, że uczelnie wyższe czy uniwersytety mają “swoje” licea.  My wspieramy na tyle, na ile możemy. Zapraszamy licealistów do współpracy z grupami studenckimi, z kołami naukowymi. Uczniowie korzystają z naszych salek tematycznych, laboratoriów, biorą udział w wykładach. Nasi nauczyciele akademiccy dają swoje wsparcie merytoryczne, naukowe, ale też organizacyjne - wyjaśnia prof. Przybyliński. I dodaje: - Ta współpraca jest dwustronna - bierzemy udział w różnych inicjatywach wspólnych, uroczystościach, które dzieją się na Uniwersytecie i w szkole. Przychodzę tutaj z wielką przyjemnością i zawsze cieszę się na spotkanie z kadrą pedagogiczną i młodymi ludźmi. Być może za kilka lat część tych licealistów zasili grono naszych  studentów. Wiem, że niektórzy wybierają właśnie to liceum ze względu na to, że ono jest uniwersyteckie, czyli jest gwarantem pewnej wartości, stabilizacji i dobrej przyszłości.

Anna Wysocka