27 Września 2024
Aktualności
CZWARTEK, 26 WRZEŚNIA
22. Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki rozpoczęły się w czwartek 26 września. Za ich organizację odpowiada uniwersyteckie Centrum Popularyzacji Nauki i Innowacji „Kortosfera”.
– Przygotowaliśmy wiele atrakcji. Widać, że Kortowo żyje i coraz więcej grup pojawia się w kampusie. W Bibliotece Uniwersyteckiej można zapoznać się z wystawą „Połącz się” i obejrzeć spektakl w mobilnym planetarium. W „Kortosferze” na zwiedzających czekają liczne wystawy, zajęcia w laboratoriach, Laboratorium Wysokich Energii, pokazy VR, a przed budynkiem pokazy strażackie i ratownictwa medycznego. Także wydziały przygotowały liczne wykłady, pokazy, warsztaty i otworzyły swoje laboratoria. W piątek dodatkowo zapraszamy na przedstawienia teatralne, a już w sobotę 28 września widzimy się w Galerii Warmińskiej, w której znajdą się stanowiska „Kortosfery” – wylicza Mateusz Pikuliński, dyrektor Centrum Popularyzacji Nauki i Innowacji UWM. Jak zapewnia, uniwersyteckie centrum nauki gotowe jest przyjąć każdego dnia ok. 2 tys. osób. Dodatkowo, dzięki partnerowi strategicznemu SolarTech, można je w tych dniach zwiedzać za darmo.
Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki na trwałe wpisały się w kalendarz jesiennych wydarzeń organizowanych na Uniwersyteckie Warmińsko-Mazurskim. Podczas oficjalnego otwarcia wydarzenia, o tym jak ważne jest ono dla mieszkańców Olsztyna i regionu, zapewniał prof. Jakub Sawicki, prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej.
– To wyjątkowa impreza, która łączy dwa obszary – nauki i sztuki. Liczba oferowanych imprez jest bardzo szeroka, przedstawiamy całe spektrum badawcze, a także kulturalne naszego regionu, bo trzeba wspomnieć, że nie tylko nasz Uniwersytet uczestniczy w tym wydarzeniu, ale także inne jednostki naukowe z Olsztyna – mówił prorektor i zachęcał do aktywnego udziału w różnych formach zajęć przygotowanych przez organizatorów oraz do osobistych spotkań z naukowcami i artystami. – Jest to czas, podczas którego możemy zainspirować się nauką, poszerzyć nasze horyzonty, a także odkryć w sobie nowe pasje czy talenty do nauki. Kluczową kwestią w edukacji uczniów jest to, aby już od najmłodszych lat rozbudzać w nich zainteresowanie nauką, Obecnie kładzie się duży nacisk na kształcenie kompetencji miękkich, a tej ścisłej nauki w szkołach podstawowych i średnich jest coraz mniej.
„Połącz się” w bibliotece…
Jednym z miejsc, które warto było odwiedzić podczas 22. Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki była Biblioteka Uniwersytecka. To w niej można było dowiedzieć się jak działa tradycyjny telefon, czy można zobaczyć własny głos lub słyszeć jak wieloryb. A to wszystko dzięki wystawie zatytułowanej „Połącz się”. W zabawie w porozumiewaniu się na odległość wzięli udział m.in. uczniowie szóstej klasy ze Szkoły Podstawowej nr 18 im. Orła Białego w Olsztynie.
– Zajrzeliśmy tu po drodze na warsztaty mikrobiologiczne. Wystawa jest fascynująca – działanie Pegasusa, podsłuchiwanie sąsiadów, niesamowite konstrukcje. Dzieci bawią się świetnie – mówi Agata Piórkowska, nauczycielka z SP 18 i dodaje, że co roku uczniowie z jej szkoły biorą udział w Olsztyńskich Dniach Nauki i Sztuki, bo jest to jeden z lepszych sposobów na odkrywanie siebie i swoich pasji, a w szkołach nie zawsze są ku temu możliwości.
Gwiazdy, pory roku i zaczarowany globus
W Bibliotece Uniwersyteckiej stanęło także mobilne planetarium. Mała Mia, podczas wakacji u swojego dziadka, przypadkowo odkrywa tajemniczą machinę astronomiczną.
– Spektakl opowiada o tym, w jaki sposób powstają pory roku. Wuj Mii Edek ma niecny plan i podstępnie zmusza ją do wykorzystania sekretnych mocy urządzenia i zmiany pór roku na Ziemi. Spektakl przeznaczony jest dla dzieci już od piątego roku życia. Prezentowany jest w bardzo przystępnej formie dzięki czemu dzieci mogą usystematyzować posiadaną wiedzę, a także dowiedzieć się wielu nowych, ciekawych rzeczy – podkreśla Marcin Lipiński, koordynator mobilnego planetarium.
Ogień, woda i pierwsza pomoc
Karetka, straż pożarna, wybijanie szyb i cięcie wraku samochodu, a także pierwsza pomoc osobom poszkodowanym. Całe szczęście to tylko specjalny pokaz ratownictwa technicznego, który przyciągnął na parking przy Centrum Konferencyjnym odwiedzających Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki, w szczególności tych najmłodszych. Po pokazie uczestnicy mogli zobaczyć z bliska sprzęt strażacki oraz medyczny, poznać kulisy pracy służb ratowniczych oraz poćwiczyć pierwszą pomoc na fantomach.
– Dzieci są zafascynowane, chcą zobaczyć wrak samochodu. To ich pierwsza wycieczka z takimi atrakcjami – mówi Anna Aleksandrowicz, opiekunka dzieci z przedszkola Norlandia.
– Jest bardzo fajnie, wcale się nie baliśmy. Teraz idziemy zobaczyć samochód z bliska – dodają czteroletni Tymek i Filip.
Anna Banaszek, dyrektorka Niepublicznego Przedszkola Zacisze informuje, że jej przedszkolaki już drugi rok biorą udział w Olsztyńskich Dniach Nauki i Sztuki.
– Bardzo ciekawe przedsięwzięcie, świetne wystawy, warsztaty, pokazy. Warto tu przyjechać. Byliśmy już w ogrodzie sensorycznym, obejrzeliśmy pokaz ratownictwa, a teraz będziemy zwiedzać „Kortosferę”.
„Kortosfera” nigdy się nie nudzi
A jeśli mowa o „Kortosferze”, to drzwi do niej się nie zamykały. Co chwilę uniwersyteckie centrum nauki gościło kolejne grupy zwiedzających. Część z nich była tu pierwszy raz i z zaciekawieniem przyglądała się eksponatom . Inni są stałymi bywalcami, ale jak twierdzą – tu się nudzić nie można. Tego zdania są m.in. uczennice z siódmej i ósmej klasy z Korczakowskiej Szkoły Marzeń w Olsztynie.
– Za każdym razem jest świetna zabawa i można odkryć kolejne ciekawe rzeczy – przekonują Klara, Zosia i Nadia, a Lena i Weronika dodają, że takie miejsce w Olsztynie było potrzebne. Ich ulubionym symulatorem jest zbieranie jajek, a także jazda traktorem.
Tadeusz, Staś i Michał, uczniowie czwartej klasy ze Szkoły Podstawowej nr 15 w Olsztynie zachwalali jazdę traktorem na drugim piętrze.
– Jest bardzo fajnie, dużo różnych atrakcji. Teraz sprawdzamy, co jest w środku człowieka – mówili z powagą uczniowie.
Kształcenie w Olsztynie
Wydział Nauk Społecznych UWM przygotował w tym roku z okazji Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki prezentację poświęconą szkołom polskim na Warmii i kształceniu nauczycieli w Olsztynie. Wybór tematu nie był przypadkowy, gdyż w tym roku mija 70 lat od powstania w Olsztynie zakładu kształcenia nauczycieli szkół podstawowych klas V-VII – Studium Nauczycielskiego. Na wykład wybrali się uczniowie siódmej klasy ze Szkoły Podstawowej nr 9 im. Mikołaja Kopernika w Olsztynie oraz ósmych klas Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Świętej Rodziny w Olsztynie.
– Byliśmy w bibliotece, gdzie braliśmy udział w logicznych zabawach i miło spędziliśmy czas, a teraz jesteśmy na wykładzie. Myślę, że temat jest bardzo ciekawy. Z chęcią się dowiem, jak wyglądała edukacja na naszych terenach. Później zwiedzimy „Kortosferę”. Będę w niej pierwszy raz, ale słyszałam o niej bardzo dobre opinie – przekonywała trzynastoletnia Oliwia z SP 9.
– Kolejny raz bierzemy udział w Olsztyńskich Dniach Nauki i Sztuki. Co roku wybieramy ciekawe spotkania edukacyjne, które może zainspirują naszych uczniów – dodała Katarzyna Kubacz, nauczycielka z Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Świętej Rodziny w Olsztynie.
Sensoryczny spacer po ogrodzie
Ogród sensoryczny to wyjątkowe miejsce w którym stymulowane są wszystkie zmysły w jednym czasie. Wzrok przykuwają wielobarwne rośliny. Można ich dotknąć, powąchać, a niektórych nawet spróbować.
– Robimy wycieczki dla różnych grup wiekowych. Opowiadamy o ogrodach sensorycznych, dlaczego są potrzebne i stymulujemy wszystkie zmysły. Zwiedzający mogą m.in. zjeść jabłko i rzeżuchę, powąchać miętę i szałwię lekarską, dotknąć rośliny o różnych fakturach, jak np. piórkówka czy celozja – tłumaczy dr inż. Beata Płoszaj-Witkowska z Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa UWM.
Aneta Podhajska, nauczycielka z Przedszkola Miejskiego nr 40 im. Żaczka w Kortowie zaznacza, że z racji położenia placówki przedszkolaki są częstymi gośćmi na imprezach organizowanych przez UWM.
– Dzieci uwielbiają brać udział w różnych pokazach i spotkaniach, są bardzo ciekawe świata nauki. Dzisiaj nasze pięciolatki mogły pospacerować po ogrodzie sensorycznym, później wybieramy się na film do mobilnego planetarium, a jutro czekają na nas m.in. warsztaty w Katedrze Ogrodnictwa.
Poznać świat wokół
W czwartkowy poranek właściwie całe Kortowo wypełniło się młodymi ludźmi, którzy wspólnie z opiekunami mieli okazję zajrzeć do świata naukowców z UWM.
Spotkania z nauką stały się między innymi okazją, by przez zabawę i zajęcia plastyczne zachęcić do kreatywności. Jedną z propozycją było pokazanie pracy architekta za pomocą… kolorów.
– To są zajęcia związane stricte z architekturą krajobrazu. Będą prowadzone dla dość małych dzieci w wiekuu 6-9 lat. Dzieci dowiedzą się, czym się zajmuje architekt krajobrazu, jak dobiera barwy, do czego one służą, jak wpływają na nasz nastrój, jak możemy zmienić otoczenie, dobierając różne barwy. Będziemy uczyć się o barwach podstawowych, pochodnych, ciepłych, zimnych i dużo rysować – mówiła jeszcze przed rozpoczęciem zajęć dr inż. arch. kraj. Anna Mazur z Katedry Architektury Krajobrazu.
Przed budynkiem Collegium Biologiae można było wziąć udział w warsztatach terenowych i posłuchać o porostach jako wskaźnikach jakości powietrza atmosferycznego. Zebrani mogli dotknąć porostów i zobaczyć, jak reagują np. na wodę. Grażyna Piotrak-Szmatowicz na zajęcia przyszła z klasą 6a z SP 29 z Olsztyna.
– Przychodzimy co roku, zaczęliśmy od wycieczki. Teraz pan nas oprowadza i opowiada o porostach. Potem idziemy na zajęcia o żywności przyszłości. Myślę, że to dzieci zainteresuje – dodaje Grażyna Piotrak-Szmatowicz.
Zainspirować działaniem rynku
Na Wydziale Nauk Ekonomicznych młodzież mogła dowiedzieć się, czy ekonomiści grają w gry.
– Myślę, że moi uczniowie dużo wyniosą z tych zajęć. To nie jest nasz pierwszy raz – jestem tutaj po raz czwarty. Po raz trzeci jesteśmy na Wydziale Nauk Ekonomicznych. Zawsze tu się nam bardzo podobało. To uczniowie technikum, którzy po zdaniu egzaminów zawodowych będą mieli szansę na rozpoczęcie swojej własnej działalności jako technicy architektury krajobrazu i technicy technologii drewna. Sądzę, że przyda im się wiedza ekonomiczna o mechanizmach funkcjonowania rynku – mówi Agnieszka Kisielewska-Siudyga, wychowawczyni 4 klasy technikum w Zespole Szkół Budowlanych w Olsztynie.
Uczestnicy warsztatów mogli zmierzyć się m.in. ze startowaniem w postępowaniach przetargowych i rywalizacją z konkurencją.
– Wprowadzam w tajniki podejmowania racjonalnych decyzji ekonomicznych. W pewnych warunkach to są takie decyzje, które wymagają od nas zachowań pozornie nieracjonalnych. Celem warsztatów jest pokazanie, że w sytuacjach konfliktowych, kiedy rywalizujemy z innymi podmiotami, musimy poznać motywację naszych rywali. Gdy ją poznamy i dysponujemy zasobem wiedzy, jesteśmy w stanie wykorzystać to przeciw nim, zmuszających ich do podjęcia niekorzystnych dla nich decyzji - mówi dr Marcin Bogdański z Wydziału Nauk Ekonomicznych UWM.
Mikrobiologiczna ekspedycja
– W naszej Katedrze Gleboznawstwa i Mikrobiologii zapraszamy do wspólnej ekspedycji mikrobiologicznej dzieci w wieku od 7 do 10 lat. Prezentujemy im potencjał mikroorganizmów, które są małe, ale wspaniałe, wszędobylskie i mają duże znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Mikroorganizmy żyją w lodówkach, glebie, wszędzie w wodzie. O tym opowiadamy dzieciom i prezentujemy im preparaty mikrobiologiczne. Pod mikroskopami mogą obejrzeć, jak wygląda życie drobnoustrojów oraz innych organizmów, które towarzyszą im w różnych ekosystemach środowiskowych – mówi dr hab. Magdalena Zaborowska, prof. UWM z Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa UWM.
Agnieszka Alicka przyjechała z grupą z edukacji wczesnoszkolnej (1 i 2 klasa) z Korczakowskiej Szkoły Marzeń z Olsztyna.
– W ubiegłym roku byliśmy na kilku wystawach. W tym roku udało nam się również zarejestrować, choć miejsca rozchodziły się bardzo szybko. Zapisaliśmy się na dwa rodzaje warsztatów. Dzieci są bardzo zainteresowane wykładem i aktywnościami warsztatowymi z mikroskopem – mówi Agnieszka Alicka.
Uczestnicy przyjechali z różnych miejscowości regionu, a także… z innych województw. Przykładem jest klasa z liceum z Ostrołęki. Dorota Antośkiewicz jest nauczycielką z III LO w Ostrołęce. Przyjechała z grupą 50-osobową. Uczestniczyła m.in. w zajęciach na Wydziale Nauki o Żywności.
– Korzystamy z uniwersyteckich laboratoriów. Przyjechałam z klasami z rozszerzoną biologią i chemią. Byliśmy już na UWM na Nocy Biologów, ale na tej imprezie jesteśmy po raz pierwszy. Jest rewelacyjnie. Bawiliśmy się trochę jak dzieci (śmiech) i mogliśmy powtórzyć sobie doświadczalnie parę rzeczy w laboratorium. Jesteśmy bardzo zadowoleni – mówi Dorota Antośkiewicz.
– Naszym celem jest to, żeby odwiedzający mogli dotknąć wszystkiego, co się znajduje w laboratorium chemicznym, np. zlewek, szkła miarowego, pipetek, a jednocześnie, by mieli z tym dużo zabawy. Na zajęciach bawiły się dzieci, ale także licealiści – mówi dr inż. Katarzyna Stasiewicz z Katedry Inżynierii, Aparatury Procesowej i Biotechnologii Żywności na Wydziale Nauki o Żywności.
Kolorowa chemia
Dr hab. Sławomir Kalinowski, prof. UWM i dr inż. Marta Dobrowolska z Katedry Chemii przybliżali uczniom zasady pracowni chemicznej i przez eksperymenty chemiczne pokazywali uczniom szkół podstawowych, jak substancje reagują, zmieniając np. barwy.
W zajęciach uczestniczyła m.in. klasa 6 z SP 15 z Olsztyna. Uczniowie reagowali na doświadczenia z entuzjazmem i sami próbowali mieszać różne roztwory. Każde ćwiczenie było połączone z instrukcją prof. Kalinowskiego, który zapisywał reakcje chemiczne.
– Uczestnicy mieli pierwszy raz do czynienia z chemią i takim zapisem reakcji chemicznych. Każde doświadczenie powinno mieć swój opis i wnioski. Staram się ich traktować poważnie tak, jak studentów – mówi prof. Sławomir Kalinowski.
Klasa druga z SP z Sząbruka ekspertymentowała w laboratorium na Wydziale Biologii i Biotechnologii UWM. Jak podkreśla ich wychowawczyni Maria Kobylińska, zajęcia podobały się dzieciom.
– Robiliśmy eksperymenty np. z azotem. Pan wsadzał róże, a potem łupał je o stolik – mówi Tymek.
– Pani wzięła piankę, dodała barwników, barwnik przeciekał i się filtrował – opowiada Wojtek.
– Jak się namaluje na talerzu olejowym markerem obrazek i naleje się wodę, to obrazki będą pływać – dodaje Antek.
Wydarzenie, które integruje
Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki angażują pracowników UWM, którzy włączają się w organizację nie tylko całym wydziałami, katedrami czy zespołami naukowymi, ale także... rodzinnie. Laura (8 lat) i Piotr (15) są wolontariuszami i towarzyszą swoim mamom w pracy, pomagając w zajęciach laboratoryjnych dla dzieci. Jak podkreślają, dla nich to fajna zabawa i robią to już kolejny raz. Piotr przez pół roku był wolontariuszem w Kortosferze. Podczas ODNiS pomaga już czwarty raz w laboratorium na Wydziale Nauki o Żywności. Podoba mu się to, jak z ekscytacją reagują dzieci, gdy widzą reakcje chemiczne w laboratorium. Przyznaje, że sam też lubi eksperymenty.
Dominika Granica jest absolwentką logopedii na Wydziale Humanistycznym UWM. Pracuje w Szkole Podstawowej w Samborowie jako logopeda. Przyjechała z dziećmi z pierwszej klasy m.in. na zajęcia „Przepis na moje miejsce relaksu”. Jej zdaniem są dobrym uzupełnieniem podstawy programowej. Zaznacza, że UWM to bardzo miłe wspomnienia, bo spędziła tutaj pięć ciekawych lat. Ostatni raz była tutaj w tym roku w maju na Kortowiadzie.
Klasa pierwsza z SP 34 z Olsztyna brała udział w warsztatach gipsowych na Wydziale Geoinżynierii. Uczestnicy opowiadają, że robili i malowali z gipsu m.in. samochodziki i ludziki. Jak tłumaczą, gips robi się łatwo, ale ważne są proporcje wody i proszku.
– Celem zajęć było wykazanie się kreatywnością. Dzieci dostały częściowo gotowe figurki, potem szły do następnego laboratorium, wybierały formy i same tworzyły. Były samochody, dinozaury, misie, serca, motylki, klocki lego – mówi mgr inż. Agata Kowalczyk z Instytutu Geodezji i Budownictwa.
PIĄTEK, 27 WRZEŚNIA
Kolejny dzień naukowych atrakcji
W piątek 27 września na dzieci i młodzież od rana czekali naukowcy z wszystkich wydziałów, by inspirować i dzielić się swoimi naukowymi pasjami. Fani frytek i chipsów mogli dowiedzieć się więcej o ziemniakach, a ciekawi świata przyrody lepiej poznać świat roślin, grzybów, ryb czy kleszczy, dowiedzieć się więcej o minerałach i skałach czy ocenić skażenie środowiska. Słuchaczy fascynowała zarówno technologia, jak i wiedza medyczna o człowieku. UWM jest interdyscyplinarny i taką ofertę przygotował młodszym i starszym uczestnikom święta nauki i sztuki.
Katedra Fizjoterapii Szkoły Zdrowia Publicznego UWM opowiadała o specyfice pracy fizjoterapeutów i możliwościach rozwoju zawodowego. Zebrani licealiści m.in. z XV Liceum Ogólnokształcącego z Olsztyna mieli mnóstwo pytań związanych także ze zdrowym stylem życia i prawidłowymi postawami, np. podczas siedzenia na krześle.
– Przeprowadziliśmy wykład „Fizjoterapia – zawód przyszłości”. Przybliżyliśmy nasz kierunek, rolę fizjoterapeuty i jak pracujemy z pacjentami. Mówiliśmy też, co trzeba zrobić, żeby się dostać na fizjoterapię. Od samego rana mamy też praktyczne pytania i szybkie porady fizjoterapeutyczne, bo np. kogoś coś boli albo chce wiedzieć, co zrobić w przypadku jakiegoś urazu – mówi mgr Aleksandra Kolwicz-Gańko z Katedry Fizjoterapii UWM.
Na wesoło o fizyce
Na zaproszenie Kortosfery do Centrum Konferencyjno-Szkoleniowego UWM przyjechał Teatr Współczesny z Krakowa i zaprezentował małym widzom spektakl „Dzika fizyka”, zabierając ich do laboratorium Marii Skłodowskiej-Curie i Piotra Curie. Polska noblistka wraz ze swoim mężem przybliżyła zebranym wspaniały świat fizyki i chemii. Spektakl przygotowany był w wesołej formie i dostosowany do najmłodszych, którzy reagowali radośnie na wszystko, co działo się na scenie.
– Myślę, że spektakl jest bardzo atrakcyjny dla dzieci, dlatego, że przedstawia w fajny sposób dużo eksperymentów. Pojawiły się też sceny z pandą, które zaskoczyły i rozweseliły dzieci, dzięki temu z większym zaangażowaniem chciały to obejrzeć. Kolory, światło, muzyka – to wszystko było ważne. Aktorzy robili różnego rodzaju eksperymenty np. balonikiem, który był puszczany jako rakieta i pokazywano na nim prawa fizyki, jak działa rakieta odrzutowa – mówi Agnieszka Michałowska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 33, która przyjechała z piątą klasą.
– Najbardziej podobało mi się, że aktorzy wychodzili do nas i bawili się z nami – mówi Ula z piątej klasy SP 33.
Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki potrwają do soboty. Z programem można zapoznać się na >>> stronie internetowej.
SOBOTA, 28 WRZEŚNIA
Olsztyn żyje dniami nauki
W sobotnie przedpołudnie centrum dowodzenia Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki przeniosło się do Galerii Warmińskiej. Z myślą o tym, by jak najwięcej mieszkańców regionu mogło skorzystać z oferty festiwalu, Kortosfera udostępniła swoje eksponaty w centrum handlowym, które odwiedzają w weekendy tysiące osób.
O godzinie 11 oficjalnego otwarcia dokonali prof. Jakub Sawicki, prorektor UWM ds. nauki i współpracy międzynarodowej oraz Mateusz Pikuliński, dyrektor Kortosfery.
– To jest niebywała okazja, by przedstawić świat nauki szerszej publiczności. Podczas poprzednich dwóch dni mieliśmy możliwość gościć tysiące uczniów ze szkół naszego regionu, dzisiaj jesteśmy w centrum Olsztyna, by przedstawić tę naukę szerszej publiczności. Już nie tylko szkołom czy jednostkom edukacyjnym, ale też osobom, które na co dzień z nauką mniej styczności – mówił prorektor. – Nauka może wciągnąć jak najlepszy serial. Dlatego życzę wam, żebyście znaleźli w nauce taką niszę, która was zafascynuje i pociągnie.
W organizację wydarzenia zaangażowanych jest mnóstwo osób. Wśród nich m.in. te, które prowadzą wykłady, zajęcia czy warsztaty. Jak zapewniał prof. Sawicki, nikogo nie trzeba było przekonywać do dołączenia do wydarzenia – pracownicy UWM biorący udział w ODNiS są pasjonatami swojej pracy i chętnie popularyzują naukę.
– Kortosfera jest miejscem, w którym festiwal nauki trwa cały rok – mówił prorektor UWM. – To miejsce, które było Olsztynowi bardzo potrzebne. Widać to po zainteresowaniu, które budzi i liczbie odwiedzających Kortosferę.
Prof. Sawicki zapraszał też klientów Galerii Warmińskiej do regularnego odwiedzania Kortowa.
– Mamy w kalendarzu tyle imprez popularnonaukowych, że w każdym miesiącu możemy zaproponować coś miastu, coś pokazać mieszkańcom – zaznaczył prorektor.
Mateusz Pikuliński zapewniał z kolei, że ODNiS nie mogłyby się odbyć bez zaangażowania jego współpracowników – ekipy Kortosfery, która na co dzień robi wiele, by przekonać mieszkańców regionu, że nauka da się lubić.
W Galerii Warmińskiej na odwiedzających czekały m.in. generator Van der Graafa, gry logiczne, mikroskopy czy stanowisko Fundacji "W Krajobrazie". Wszyscy, którzy tego dnia zapragnęli zaprzyjaźnić się z nauką, mogli skorzystać z warsztatów (np. tworzenia pocztówek) i zajęć przygotowanych przez ekipę kortosferowych laborantów i edukatorów. Do galerii trafiły także łaziki marsjańskie i drukarka 3D, więc atrakcji nie brakowało. Dla uczestników zaplanowano także pokazy taneczne i koncert perkusyjny.
Przypomnijmy, że w Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki włączyły się także różne instytucje i organizacje ze stolicy Warmii. W Kuźni Społecznej odbyły się np. warsztaty w profesjonalnym studiu kulinarnym, a Archiwum Państwowe w Olsztynie razem z Miejskim Ośrodkiem Kultury w Olsztynie zaprosiło na zajęcia inspirowane sztuką ludową, życiem codziennym i twórczością artystów z Warmii i Mazur. Specjalne atrakcje przygotowały także Olsztyńskie Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne, organizując pokazy, wystawy i projekcje oraz Instytut Północny im. Wojciecha Kętrzyńskiego, który zaproponował wykład na temat przedwojennnych księgozbiorów. W obchody ODNiS wpisał się także benefis Bożeny Kraczkowskiej z okazji 25-lecia pracy twórczej, którego organizatorem była Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie. Więcej informacji o wydarzeniach i partnerach Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki można znaleźć na >>> stronie organizatorów.
.