18 Maja 2025
Aktualności
Budownictwo to część gospodarki, która napędza nam rynek. Inwestycje budowlane, zarówno na rynku biznesowym jak i mieszkaniowym, realizowane są stale. Inżynierowie budownictwa mogą wybierać w ofertach pracy. Praca ta jest też niestety związana z ryzykiem wypadków. Wydział Geoinżynierii UWM nie tylko kształci specjalistów od budownictwa i uczy o nowych trendach, ale także tworzy przestrzeń do rozmów o bezpieczeństwie pracy. Okazją do takich rozmów była konferencja „Ryzyko w budownictwie – aspekty teoretyczne i praktyczne”, która odbyła się 16 maja na UWM. Jednym z przywoływanych przez prelegentów haseł było „Życia nie odbudujesz”. Współorganizatorem spotkania był Okręgowy Inspektorat Pracy w Olsztynie.
Wymiana dobrych praktyk
– To spotkanie teorii z praktyką, bo mamy naukowców z UWM, Państwową Inspekcję Pracy, inżynierów budownictwa z Warmińsko-Mazurskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa oraz naszych studentów, czyli przyszłych inżynierów budownictwa. Niestety budownictwo jest sektorem gospodarki, w którym statystycznie ryzyko wypadkowości jest bardzo duże, w związku z tym chcemy pokazać i propagować aspekt bezpieczeństwa – mówił „Wiadomościom Uniwersyteckim” dr inż. Jacek Zabielski, prodziekan ds. rozwoju Wydziału Geoinżynierii i organizator konferencji. – Poruszonych zostanie dużo wątków z punktu widzenia inspekcji pracy, ale także naszego – inżynierów budownictwa - jako praktykujących na budowie. Będziemy rozmawiali o tym, jak zapobiegać nieprawidłowościom i eliminować je, zanim dojdzie do jakiegokolwiek wypadku.
Prodziekan podkreślał, że tematem bezpieczeństwa musi się zajmować każdy inżynier budownictwa, odkąd pełni samodzielne funkcje.
– Jesteśmy bardzo zainteresowani, żeby każdy nasz absolwent kierunku budownictwo wychodzący na rynek pracy godnie i bezpiecznie reprezentował nasz zawód. Każdy absolwent naszego kierunku już po pierwszym stopniu dostaje bardzo atrakcyjne oferty pracy – mówił dr inż. Zabielski. – Kontynuując nawet naukę na drugim stopniu na studiach magisterskich często również pracuje, później przystępuje do egzaminu na uprawnienia budowlane i realizuje się przy dużych inwestycjach budowlanych. Na każdym etapie naszego życia musimy uświadamiać, jak ważne jest bezpieczeństwo. Mówią o tym absolwenci praktykujący na budowach, ponieważ zbyt dużo jest niebezpiecznych wypadków.
Wśród zaproszonych gości konferencji był Zbigniew Janowski, wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pracy przy Sejmie RP i Przewodniczący Związku Zawodowego „Budowlani”.
– Chociaż w zeszłym roku został zakończony program prewencyjny Państwowej Inspekcji Pracy, która kontrolowała polskie budowy, inspekcja w dalszym ciągu będzie zajmowała się problemem bezpieczeństwa pracy w budownictwie. Podczas konferencji zapoznamy się ze stanem bezpieczeństwa pracy na budowach w okręgu województwa warmińsko-mazurskiego, ale także z ryzykiem na budowie z punktu widzenia wszystkich podmiotów zaangażowanych w proces inwestycji: inżyniera budowy, inspektowa bhp, inspektora pracy. Przewidziana jest także prezentacja nowych narzędzi wspierających proces szkolenia w zakresie bhp – mówił Zbigniew Janowski podczas konferencji. Zaznaczył, że Związek Zawodowy „Budowlani” jest liderem i organizatorem na zlecenie polskiego rządu Rady ds. kompetencji w budownictwie. – Celem tej rady jest podkreślanie potrzeb kwalifikacyjnych na polskich budowach. Mamy także do dyspozycji ponad 5 mln zł na szkolenia dla polskich pracodawców, szczególnie małych i średnich. Wcale nie jest prosto te środki wydać. Jak rozmawiamy z małymi pracodawcami, którzy mają 3-5 pracowników, nie chcą wysyłać ich na szkolenia ze względu na to, że nie miałby kto pracować, a kontrakt trzeba zakończyć w odpowiednim terminie. Ta rada, powołana przez premiera, będzie funkcjonowała również w tej kadencji.
Zbigniew Janowski podziękował w imieniu Rady Ochrony Pracy przy sejmie za zorganizowanie konferencji, bo zagrożenia w budownictwie to obszar, którym Rada zajmuje się praktycznie na co dzień.
– Niedawno rozmawialiśmy o rusztowaniach. Wypadki z wysokości są najczęściej tragiczne, często śmiertelne. Naszym zadaniem jest zbudowanie grupy nacisku, aby stworzyć odpowiednie prawo i określić, co to jest rusztowanie, bo do dzisiaj nie ma definicji. Trzeba też ustalić, jakie trzeba mieć uprawnienia i kwalifikacje, aby można było rusztowania montować i jakie należy przejść szkolenia, aby prawidłowo z tych rusztowań korzystać i nie naruszać ich konstrukcji. Wspólnie z pracodawcami i parterami społecznymi chcemy ten problem rozwiązywać – mówił wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pracy.
Priorytetem jest zdrowie i życie ludzi
Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy miał wystąpienie pt. „Czy budowy są bezpieczne?”.
– Wczoraj zakończyło się posiedzenie głównych inspektorów z całej Unii Europejskiej. Dla mnie to było cenne doświadczenia, bo często pokutują mity, że to my jesteśmy represyjni i surowi, ale to, co usłyszałem w trakcie przemówień i rozmów kuluarowych, upewniło mnie w przekonaniu, że jako Państwowa Inspekcja Pracy jesteśmy łagodni – tłumaczył Główny Inspektor Pracy. Podał przykład Finlandii, w której, jeśli dochodzi do wypadku w pracy, to inspektor nie może oddać protokołu kontroli, z którego wynika, że w zakładzie jest dobrze. Jeśli jest wypadek, to jest niebezpiecznie: – Wszyscy inspektorzy z Unii Europejskiej podkreślali, że bezpieczeństwo i higiena pracy są priorytetem. Na Cyprze wprowadzono temperatury maksymalne, przy których nie można wykonywać pracy. Przy wysokich temperaturach stają budowy, a więc to są koszty, ale chodzi o życie i zdrowie pracowników. Przedstawicielka z Belgii powiedziała, że u nich inspektor to jest zawsze „zły policjant” i nie ma innej możliwości. Podoba mi się przykład Holandii: najpierw informacja i edukacja, a potem kontrola. Mówią: my cię uczyliśmy, mówiliśmy, jakie jest prawo, nie przestrzegasz, to się rozliczamy. Nie tylko my w Polsce mamy problem z wypadkami w pracy, ale mamy działania, którymi możemy się chwalić – mówił Marcin Stanecki.
Główny Inspektor Pracy podsumował akcję „Budowa. STOP wypadkom!”, której towarzyszyła kampania informacyjno-edukacyjna w latach 2022-2024.
– W zeszłym roku udzieliliśmy 920 tys. porad, z czego 350 tys. bezpośrednio pracodawcom. Po kontrolach mamy 110 tys. decyzji z rygorem natychmiastowej wykonalności. Było dużo nieprawidłowości przy przygotowaniu pracownika do pracy. Wydawało nam się oczywiste, że nie możemy dopuścić pracownika do pracy bez szkolenia bhp i badań lekarskich. Aż dziwne, że w XXI wieku wielu pracodawców tego nie wie – tłumaczył Stanecki. Opowiadał także o zaniedbywaniu i lekceważeniu zasad bezpieczeństwa przez pracodawców. – Kiedy jest kontrola inspektora pracy, pracodawca jest w stanie przy użyciu zasobów, które ma, podnieść standardy bezpieczeństwa. Nasuwa się wniosek, że inspektor powinien być na stałe jako ktoś, kto mobilizuje pracodawców do przestrzegania zasad bezpieczeństwa.
Jarosław Kowalczyk, Okręgowy Inspektor Pracy, podkreślał, że za każdą kontrolą i decyzją inspekcji jest człowiek i jego bezpieczeństwo
– Współpracujemy z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, aby przez element ekonomiczny wpływać na przedsiębiorców, żeby poświęcali więcej działań i środków na bezpieczeństwo. Cieszy nas współpraca z Polską Izbą Gospodarczą Rusztowań i Deskowań i jej przedstawicielami na terenie województwa warmińsko--mazurskiego, ponieważ możemy rozmawiać o zagrożeniach i o technice stawiania rusztowań i elementach, które wpływają bezpośrednio na bezpieczeństwo – mówił Jarosław Kowalczyk. Dodał, że ryzykiem obarczona jest nie tylko praca na wysokościach, ale także m.in. w wykopie, bo pracownik może zostać przysypany.
Konkurs „Nie! Bezpieczna budowa”
Prodziekan Zabielski poinformował także o ogłoszeniu trzeciej odsłony konkursu „Nie! Bezpieczna budowa”, promującego zawód inżyniera.
– Konkurs skierowany jest do uczniów szkół średnich o profilach technicznych, jak i studentów. Ma piętnować nieprawidłowe praktyki w budownictwie. Ponieważ uczniowie i studenci mają obowiązkowe praktyki na budowach, mają doskonałą okazję, by porobić fajne zdjęcia, oczywiście anonimowe. Naszym celem nie jest pokazanie wypadku, tylko jak do niego nie dopuścić. Rozstrzygniecie konkursu odbędzie się 16 października na naszym wydziale. Chcemy realizować ten konkurs regularnie. Przy okazji jest to promocja Wydziału Geoinżynierii i kierunku budownictwo. Młodzi ludzie bardzo chętnie się włączają, a dodatkowych atutem są atrakcyjne nagrody ufundowane przez sponsorów – mówi dr inż. Jacek Zabielski.
Partnerami wydarzenia byli: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Pracodawców Służby BHP Oddział w Olsztynie, Warmińsko-Mazurska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa oraz Polska Izba Gospodarcza Rusztowań i Deskowań.
Anna Wysocka
Fot. Janusz Pająk
