11 Grudnia 2025
Aktualności
Dr Bartosz Naskręcki jest matematykiem i prodziekanem Wydziału Matematyki UAM. Interesuje się m.in. teorią liczb, geometrią algebraiczną i uczeniem maszynowym. Podczas wizyty na UWM mówił m.in. o wykorzystywanii narzędzi AI do hurtowego porządkowania wiedzy, formalizowania danych matematycznych, sprawdzania twierdzeń i weryfikacji dowodów. Prelegent zwrócił także uwagę, że algorytmy w ciągu dwóch lat mogą zastąpić recenzentów w sprawdzaniu poprawności prac naukowych.
– Uważam, że pojęcie sztuczna inteligencja jest przesadzone i niewiele znaczy, będę więc mówił o algorytmach. Spodziewamy się, że w ciągu najbliższych lat jakiś algorytm nie tylko sformułuje hipotezę, która nas zachwyci, ale ją sam rozwiąże – mówił podczas wykładu. Dodał, że modele językowe zbliżają się do poziomu świetnych matematyków i podał przykłady systemów, która rozwiązują więcej zadań i robią to szybciej niż człowiek.
Dr Naskręcki zachęcał naukowców do traktowania dobrych wersji systemów jako asystentów, które pewne rzeczy podpowiadają i analizują. Jego zdaniem matematyk wykorzystujący algorytmy może stać się supermatematykiem. Wskazywał też na niezbędną rolę naukowców z dużą wiedzą, którzy są w stanie zweryfikować otrzymane przez system rozwiązania, ale też bazując na nich, mogą je modyfikować czy szukać dowodów twierdzeń i oszczędzać przez to czas (często nawet kilka miesięcy pracy).
Prelegent zwrócił także uwagę, jak ważna jest formalizacja matematyki.
– Warto matematykę formalizować i nabyć takiego rodzaju obsesji albo dużej podejrzliwości do tego, co my tak naprawdę piszemy w naszych pracach naukowych, ponieważ istnieje duża szansa na to, że nie tylko nasze prace mogą być błędne, ale że też powołujemy się na inne błędne prace – tłumaczył dr Bartosz Naskręcki. Wskazał też na rolę narzędzi AI, który w formalizowaniu matematyki mogą być wsparciem. – Systemy, np. Arystoteles, mają szansę nakarmić się naszą wiedzą i zacząć generować nową wiedzę matematyczną. Koło zamachowe, które zostało przygotowane przez człowieka, zaczyna teraz powoli zbierać żniwo.
Promptowanie jako kluczowa umiejętność
Prelegent podkreślił, że coraz ważniejsze staje się skuteczne promptowanie, czyli umiejętność zadawania pytań, poleceń i tworzenia instrukcji modelom językowym w taki sposób, aby otrzymać odpowiedzi jak najbardziej zbliżone do naszych oczekiwań.
– Żeby dobrze zapromptować, to potrzebujemy pamiętać o podstawach (wiedzy z danej dziedziny – dop. red.). Na podstawie mojego kilkuletniego doświadczenia pisania promptów, myślę, że to jest bardzo trudna sztuka. Umiejętność interakcji z systemami staje się w pewnym sensie pełnoprawną umiejętnością, tak, jak mamy umiejętności miękkie czy techniczne w różnych dziedzinach – wyjaśniał prelegent.
Dr Naskręcki zwrócił uwagę na trudności w rozmowie z „algorytmem” i konieczność podawania wskazówek czy kierunków rozwiązania danego zadania zamiast tylko wysyłania prośby „rozwiąż mi zadanie”. Porównał to do rozmowy między ludźmi, którzy nie zawsze się wszystkiego domyślają, ale czasem potrzebują przybliżenia kontekstu, np. kulturowego, jeśli pochodzą z innego kraju czy kontynentu.
– Wskazanie pewnych kierunków pomaga systemom szybciej dojść do odpowiedzi. Promptowanie to jest nic innego jak umiejętność precyzyjnego eksplikowania (wyjaśniania – przyp. red.) reguł. Kiedy uczymy kogoś nowej gry planszowej, to go promptujemy – tłumaczy.
Narzędzia sztucznej inteligencji a pamięć
Dostępność narzędzi AI to dostęp do wiedzy na wyciągnięcie ręki. Jeśli zapomnimy materiału z ostatnio czytanej książki czy wykładu, sięgamy do sieci. Czy korzystanie np. z czatów nie sprawi, że będziemy mniej chętnie ćwiczyli pamięć i nie będziemy już próbowali sami wiele pamiętać?
– Na pewno będziemy inaczej pracować. Natomiast ja nie czuję, że to mi zabiera intelektualne moce. Widzę takie zjawisko, że ktoś się opiera tylko na tych systemach, daje zadania chatowi GPT, który zadanie rozwiązuje, a ten ktoś w ogóle o tym nie myśli. To jest trochę taka droga w przepaść i obawiam się, że ona głównie dotyka ludzi młodych, którzy nie są uformowani i nie mają jeszcze wiedzy podstawowej. Źle używane narzędzie nas ogłupia, bo może sprawić, że nie będziemy potrafili krytycznie myśleć, nie będziemy mieli odpowiednich nawyków intelektualnych. Myślę, że to jest też wielkie wyzwanie dla edukacji. Nie znam jeszcze nauczyciela, który by potrafił umiejętnie połączyć techniki AI z takim ciekawym, głębokim uczeniem – wyjaśniał w rozmowie z „Wiadomościami Uniwersyteckimi”. – Fundamentem naszego intelektualnego rozwoju jest rozmowa i wymiana myśli ze sprzężeniem zwrotnym. To nam trochę daje już AI, z którym możemy dyskutować. Te systemy możemy też modyfikować i to się staje dla nas wzbogacające.
Wykład zakończyła dyskusja, której efektem było przekonanie, że na rynku będzie zapotrzebowania na specjalistów z zakresu matematyki i informatyki, którzy potrafią jednocześnie rozwijać swoje umiejętności technologiczne, nieustanie podnoszą swoje kompetencje dotyczące promptowania i modyfikowania narzędzi oraz uczą się w sposób tradycyjny i budują fundamenty wiedzy, szukają, pytają, samodzielnie tworzą prace.
Anna Wysocka
fot. Janusz Pająk
