31 Marca 2024
Aktualności
Czym jest Miejska Sieć Komputerowa OLMAN i jak powstała?
W związku z rozwojem sieci komputerowych i sieci teleinformatycznych, pod koniec lat 90. zaistniała potrzeba unowocześnienia i uniezależnienia komunikacji pomiędzy ośrodkami naukowymi w Polsce. Należało zbudować od podstaw infrastrukturę sieci, która w tamtym czasie była innowacją i dużym krokiem rozwojowym. Przedstawiciele 24 jednostek naukowych (uczelni, politechnik i instytutów) powołali Konsorcjum PIONIER, które otrzymało na rozwój i budowę nowoczesnych technologii sieciowych dofinansowanie ze środków Rady Ministrów. Z tych funduszy powstały połączenia między tymi jednostkami. Dodatkowe dofinansowanie pozwoliło na budowę sieci lokalnych, a tym samym przyłączenie lokalnych jednostek naukowych do liderów w swoich regionach, aby utworzyć jedną dużą akademicką sieć. W Olsztynie dzięki takiemu zaangażowaniu powstała Olsztyńska Miejska Sieć Komputerowa OLMAN, której jednostką wiodącą jest Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Łączymy do sieci naukowej jednostki PAN-owskie, szkoły wyższe z Olsztyna, ale także szpitale i urzędy. Nazwa OLMAN wywodzi się od początkowego złożenia ze sobą w skróconej formie nazwy OLSZTYN oraz końcówki MAN (Metropolitan Area Network – miejska sieć komputerowa).
Czyli dostarczacie internet wspomnianym jednostkom?
Tak. Jednak dzięki zaangażowaniu wszystkich jednostek i dofinansowaniu z programów krajowych oraz dotacji unijnych jesteśmy w stanie oferować dodatkowe usługi dla użytkowników sieci. Są one głównie związane z nauką.
Jakie to usługi?
Jedną z najbardziej rozpowszechnionych, która była częścią jednego z projektów, jest usługa eduroam. Dotyczy ona dostępu do sieci bezprzewodowej dla użytkowników jednostek naukowych w bardzo bezpieczny sposób i ma zasięg ogólnoświatowy. Mając konto eduroam na naszej uczelni, jesteśmy w stanie połączyć się z siecią bezprzewodową na wszystkich uczelniach świata. Działa to także w drugą stronę. Pracownicy naukowi zagranicznych uczelni wyższych, będąc u nas gośćmi, łączą się do sieci eduroam i mają dostęp do internetu. Mogą korzystać z niego bez dodatkowych formalności. Oprócz tego jest jeszcze więcej projektów, które służą pracownikom naukowym. Staramy się, aby ten rozwój był ciągły.
Porozmawiajmy zatem o tych ostatnich. OLMAN wdraża obecnie projekt PIONIER-LAB.
PIONIER-LAB finansowany jest ze środków Unii Europejskiej i składa się z ośmiu działań nazywanych laboratoriami. Nasz Uniwersytet uczestniczy w dwóch laboratoriach. Pierwsze to laboratorium nowoczesnych technologii sieciowych. Jest bardzo innowacyjne i dotyczy najnowocześniejszych obecnie dostępnych narzędzi związanych z siecią teleinformatyczną. Ma w sobie narzędzia, które są jeszcze rzadko używane nawet przez komercyjne firmy dysponujące dużo większym finansowaniem. Są to między innymi systemy do transmisji dalekiego zasięgu, elementy pomiarowe infrastruktury, a także technologie pozwalające na wdrażanie prędkości przesyłania danych z prędkością 400–800 Gb/s. Drugie laboratorium, wspólnie wdrażane z Wydziałem Geoinżynierii, to repozytorium czasu. Jest to narzędzie badawcze, które daje możliwość Uniwersytetowi dostęp do referencyjnego zegara pozwalającego na prowadzenie prac naukowych – w tym w synergii w projekcie LOFAR. Może być przydatne dla innych jednostek, w tym np. rządowych we wpisach do ksiąg wieczystych. Posiadanie takiego narzędzia to duże możliwości rozwoju, tym bardziej, że czas z tego zegara będzie synchronizowany z zegarami referencyjnymi w Polsce.
Te laboratoria są wirtualne?
Nie. Laboratoria składają się zarówno z precyzyjnych urządzeń, jak i z wiedzy, są bardzo zaawansowane technologicznie i nie da się ukryć, że też bardzo drogie. Założeniem projektu jest wykorzystywanie tych narzędzi we współpracy z przedsiębiorcami, stąd innowacje i zaawansowana wiedza. Posiadamy urządzenia, które działają z prędkością 100 Gb/s – co nie jest wielką nowością –ale mają możliwość rozszerzenia do większych prędkości. Jednak najważniejsza jest stabilność i dostępność sieci MSK OLMAN i sieci PIONIER. W 2023 roku była ona na poziomie 99,999 %, co stawia nas w roli liderów bezpieczeństwa transmisji, a dla przedsiębiorstw jest to ważny parametr. Zegar znajduje się w serwerowni i będziemy go wkrótce synchronizować po sieci światłowodowej z innymi miastami.
OLMAN stał się jakiś czas temu częścią Centrum Informatycznego. Powiedzmy czym dokładnie zajmujecie się na naszym Uniwersytecie.
Z punktu widzenia pracowników i studentów, najbardziej odczuwalne jest to, że mają dostęp do Internetu oraz systemów uczelnianych. Nasza jednostka dba o to, aby zrealizować te zadania na najwyższym poziomie i zapewniać odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Uniwersytet jest też operatorem telekomunikacyjnym, tak jak inne firmy prywatne czy też jednostki samorządowe. W związku z tym ma pewne obowiązki urzędowe. Wszyscy operatorzy telekomunikacyjni mają połączenia do światowego Internetu i to jest także nasze zadanie, aby utrzymywać te połączenia. Realizujemy je wspólnie z partnerami w Konsorcjum PIONIER, aby były jak najwyższej jakości i dawały dostęp do zasobów nauki (np. posiadamy bezpośrednie połączenie do CERN oraz punktów wymiany ruchu sieciowego w Londynie, Amsterdamie czy Frankfurcie). Na samym Uniwersytecie zarządzamy ok. 400 urządzeniami ulokowanymi prawie we wszystkich budynkach uczelni i w naszych jednostkach zamiejscowych. Zarządzamy także urządzeniami w całym mieście, gdzie pod naszą opieką jest 20 km sieci światłowodowej. Utrzymujemy najważniejsze usługi sieciowe dla użytkowników. Nasz dział liczy zaledwie 6 osób, więc tej pracy jest sporo.
Czym jeszcze się zajmujecie?
Dodatkowo utrzymujemy pocztę uniwersytecką w domenie uwm.edu.pl i niektóre serwisy www. Jesteśmy też w trakcie wdrażania bardziej zaawansowanych systemów bezpieczeństwa. Posiadamy urządzenia chroniące sieć, ale postęp technologiczny w tej dziedzinie wymaga – oprócz profilaktyki, która jest priorytetowa – także bardziej zaawansowanych urządzeń, które zostały ostatnio zakupione.
Na co powinniśmy zwracać uwagę jako użytkownicy interentu?
Wiemy przecież, że poważnym zagrożeniem jest np. phishing. To jest ogromny problem, nawet w wielkich korporacjach. Zastanawialiśmy się, jak pomóc naszym użytkownikom i wprowadziliśmy niedawno zabezpieczenie, które informuje, że dany mail pochodzi z innego serwera niż nasz uniwersytecki. Wiadomości mające cechy phishingu coraz trudniej wykryć nawet przez zaawansowane algorytmy urządzeń. Jest to związane z ich specyfiką oraz aktualnymi trendami informacyjnymi. Kiedyś wiadomości mailowe tłumaczone były na język polski przez nieudolne translatory, a w tej chwili jest to robione przez mechanizmy sztucznej inteligencji. Staramy się prewencyjnie raz na kilka tygodni przypominać, aby być czujnym i nie klikać w żadne podejrzane linki. Największym zagrożeniem jest sytuacja, kiedy otrzymujemy maila od zaufanej osoby, której komputer jest zawirusowany albo włamano się na jego konto. Atakujący wysyła w imieniu zaatakowanego wiadomości mailowe do osób ze skrzynki kontaktowej i wtedy tracimy czujność, bo przecież znamy tę osobę, ufamy jej. Dlatego pamiętajmy, aby nigdy nie podawać haseł osobom postronnym. Hasło jest tylko dla danego użytkownika. Administratorzy systemów nie znają tych haseł i na pewno o nie nigdy nie proszą.
Rozmawiała Sylwia Zadworna
Mgr inż. Marcin Kwiecień jest kierownikiem Ośrodka Eksploatacji i Zarządzania Miejską Siecią Komputerową OLMAN.
Artykuł ukazał się w marcowym wydaniu „Wiadomości Uniwersyteckich”, których tematem przewodnim były wybory. Z ekspertami z UWM rozmawialiśmy m.in. o politycznych decyzjach, które będziemy podejmowali w najbliższym czasie. Pomogli oni także odpowiedzieć na kilka pytań, które zadajemy sobie zarówno jako obywatele, jak i konsumenci, a dotyczących np. rodzaju ogrzewania w domach, diety czy żywności ekologicznej. W wiosennym numerze znalazły się także teksty o badaniach prowadzonych na UWM oraz najważniejszych sukcesach i wydarzeniach, którymi przez ostatnie tygodnie żyła nasza uczelnia.