11 Lutego 2025
Aktualności
Wydział Geoinżynierii UWM wprowadził do swojej oferty kształcenia kierunek geoinformatyka (studia inżynierskie) jako odpowiedź na rozwój nowych technologii, a co za tym idzie nowych sposobów pozyskiwania i opracowywania danych, w tym przypadku danych o Ziemi (geodanych).
– Kierunek cieszy się dość dużą popularnością. Po pierwszym naborze przyjęliśmy 50 osób, co biorąc pod uwagę obecny niż demograficzny, jest dobrym wynikiem – mówi dr hab. Dariusz Popielarczyk, prof. UWM, dziekan Wydziału Geoinżynierii i podkreśla, że zwrot geodezji i kartografii w stronę geoinformatyki był nieuchronny.
– Nowe technologie umożliwiają nam zbieranie bardzo dużych ilości informacji o Ziemi. Dzięki nim możemy szczegółowo mapować tereny miejskie, wiejskie, zalesione, a nawet dna mórz i jezior. Podsumowując, kierunek studiów geoinformatyka łączy w sobie geodezję, kartografię, hydrografię, a także przetwarzanie danych istotnych dla społeczeństwa i gospodarki – dodaje dziekan.

Pierwsi absolwenci
We wtorek 11 lutego odbyły się pierwsze obrony. Pod salą, w której się odbywały, zastaliśmy lekko zestresowaną, ale szczęśliwą grupę studentów, która nosi zaszczytne miano pierwszych w historii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego absolwentów kierunku geoinformatyka.
Jednym z nich jest Adam Konwicki, który udzielając wywiadu „Wiadomościom Uniwersyteckim” był już szczęśliwym inżynierem geoinformatyki.
– Moja praca inżynierska jest o wykonaniu modelu trójwymiarowego obiektu budowlanego z wykorzystaniem różnych metod fotogrametrycznych, czyli m.in. drona (bezzałogowego statku powietrznego) i zdjęć wykonanych telefonem. Posłużyło mi to do stworzenia modelu 3D – mówi Adam i dodaje, że pomimo niełatwych początków, jest zadowolony ze studiów.
– Zdecydowałem się na ten kierunek, ponieważ skończyłem liceum o profilu matematyczno-informatycznym i geoinformatyka wydawała mi się nowoczesnym kierunkiem studiów, który będzie łączył w sobie zagadnienia z geodezji i informatyki i tak rzeczywiście było - jestem zadowolony ze studiów. Na początku wydawało mi się, że to będzie przeprawa nie do przejścia, ale z czasem zacząłem poznawać coraz więcej zagadnień geodezyjnych i informatycznych i było coraz lepiej.

Kolejnym świeżo upieczonym inżynierem geoinformatyki jest Marcelina Dąbrowska.
– Tematem mojej pracy było opracowanie mapy batymetrycznej jeziora Ryńskiego. Wykonywałam badania dna jeziora z pomocą łódki wyposażonej w echosondę wielowiązkową, a następnie musiałam opracować chmurę punktów w specjalistycznych programach. Zdecydowałam się na ten kierunek, ponieważ zaintrygowała mnie jego innowacyjność i wiele możliwości zatrudnienia – wyjaśnia.
Promotorem czterech prac inżynierskich na kierunku geoinformatyka jest dr inż. Tomasz Templin z Katedry Geodezji UWM. Wykładowca przyznaje, że reprezentują one bardzo szeroki zakres tematyczny.
– Prace moich dyplomantów dotyczą wykorzystania technologii geoinformacyjnej, co oznacza, że studenci pozyskali dane przestrzenne i w oparciu o nie stworzyli własne produkty.
Jedna dotyczy stworzenia serwisu internetowego, który integruje dane atrybutowe dotyczące planu zajęć z informacją przestrzenną (lokalizacją poszczególnych budynków). Student, który jest autorem tej pracy, rozpoczynając studia miał problemy z dotarciem do budynków. W związku z tym przygotował rozwiązanie, które jest odpowiedzią na ten problem, czyli powiązał plan zajęć z budynkami.
Druga dotyczy wykorzystania rzeczywistości rozszerzonej i mieszanej, która jest najnowszym rozwiązaniem, jeśli chodzi o wizualizację danych. Studentka przygotowała historyczne modele budynków, dzięki którym możemy zwiedzać olsztyńskie Stare Miasto i jednocześnie oglądać, jak to miejsce wyglądało w innych czasach.
Trzecia praca również dotyczyła rzeczywistości rozszerzonej, zaś czwarta wykonania symulacji powodziowej z wykorzystaniem najnowszych rozszerzeń dla popularnego programu ESRI ArcGIS Pro. Symulacja bazowała nie tylko na rzeczywistych danych powodzi, która wydarzyła się w 2021 roku w dolinie rzeki Ahr w Niemczech, ale pozwoliła też stworzyć model fragmentu miasteczka w 3D i wykonać 24-godzinną symulację – wyjaśnia dr inż. Tomasz Templin.
Naukowiec ocenia te prace bardzo wysoko, ponieważ są bardzo zaawansowane i wpisują się w obecne trendy badań naukowych, które realizuje się zarówno w Polsce, jak i na całym świecie.
– Cieszy fakt, że po siedmiu semestrach nauki studenci są w stanie samodzielnie wykonywać pewne zadania. Potrafią dobrze obsługiwać programy, ale także wykorzystywać języki programowania. Dzięki temu myślę, że są gotowi stawić czoła wyzwaniom rynku pracy.

Dobra pozycja wyjściowa na rynek pracy
Absolwenci geoinformatyki mają szerokie perspektywy zawodowe. Podczas gdy geodeta kojarzy się głównie z pracą w terenie, geoinformatyk może działać zarówno „w polu”, jak i za biurkiem w sektorze publicznym (np. w urzędach gmin, miast czy województw), w firmach zajmujących się geodezją, logistyką, przetwarzaniem danych, a także w transporcie lądowym, lotniczym czy morskim. Dzięki umiejętnościom łączenia danych przestrzennych z rozwiązaniami IT, geoinformatycy odgrywają coraz większą rolę w nowoczesnej gospodarce i administracji.
– Geoinformatyk posiada umiejętności związane z pozyskiwaniem i przetwarzaniem danych, tj. przechowywanie, analiza, udostępnianie, wizualizacja i tworzenie produktów w oparciu o te dane. Chodzi oczywiście o geodane, czyli dane dotyczące lokalizacji. Tymi produktami mogą być na przykład mapy, symulacje, modele, animacje, raporty ale również aplikacje, które ułatwiają ludziom funkcjonowanie – mówi dr inż. Tomasz Templin.
Od ubiegłego roku na Wydziale Geoinżynierii UWM organizowany jest Dzień Geoinformatyka, który stwarza studentom okazję do nawiązania kontaktu z potencjalnymi pracodawcami. Dodatkowo geoinformatycy mogą zaprezentować się szerszemu gronu odbiorców i wyjaśnić, na czym polega ich praca.

Marta Wiśniewska
fot. Janusz Pająk