26 Marca 2025
Aktualności
Studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego dzięki programowi Erasmus+ mogą ubiegać się o wyjazd do krajów Unii Europejskiej na studia i praktyki. Z takiej możliwości skorzystali Weronika Włodarczyk i Miłosz Trymers, studenci ostatniego roku studiów II stopnia na kierunku technologia żywności i żywienie człowieka WNoŻ UWM. Od października 2024 r. do lutego 2025 r. przebywali w Turcji, a dokładniej na Uniwersytecie Ege w Izmirze.
– Jesteśmy bardzo ciekawi świata, lubimy podróżować, poznawać nowych ludzi i inne kultury. Pomyśleliśmy, że można to także połączyć z nauką i skorzystać z programu Erasmus+ – mówi Miłosz, a Weronika dodaje: – Do odważnych świat należy. Złożyliśmy dokumenty, otrzymaliśmy pozytywną odpowiedź, spakowaliśmy walizki i wyjechaliśmy. Plus taki, że byliśmy we dwoje, bo to zawsze raźniej.
Studenci wybrali Turcję nie bez powodu. Kraj ten i Uniwersytet Ege w Izmirze polecił im kolega, który również miał okazję tam studiować.
– Wrócił bardzo zadowolony, mówił zarówno o kraju, jak i uczelni w samych pozytywach, więc nie szukaliśmy innych opcji. Poza tym nasz Uniwersytet współpracuje z uniwersytetem w Izmirze i np. tamtejsi wykładowcy przyjeżdżają do nas – wyjaśnia Miłosz.
– W pewnym stopniu zachęciła nas też pogoda. Turcja to ciepły kraj, a kto nie marzy, aby zimą się wygrzać – żartuje Weronika.

Weronika i Miłosz zwrócili uwagę, że studiowanie tam różni się nieco od tego na UWM. Wykłady i zajęcia teoretyczne były prowadzone na wysokim poziomie, ale ćwiczenia nie przypominały tych, do których byli przyzwyczajeni na UWM.
– U nas duży nacisk kładzie się na praktykę. Na zajęciach, np. z technologii mięsa każdy lub w niewielkiej grupie ma za zadanie przygotować wędlinę. Tam studenci jedynie obserwują prowadzącego podczas różnych czynności – mówi Miłosz.
Weronika zwraca z kolei uwagę na to, że w Turcji większy nacisk jest kładziony na język angielski: – Już teraz wiele przedmiotów prowadzonych jest tam w języku angielskim, a słyszeliśmy, że chcą, aby było ich 100 proc.
Podczas pobytu w Turcji Weronika i Miłosz mieszkali w dwóch oddzielnych akademikach, gdyż jeden był dla studentek, a drugi dla studentów. Pokoje były dwuosobowe, ale jak się dowiedzieli, w tamtejszym kampusie znajdują się też takie, które oferują pokoje dla sześciu czy nawet ośmiu osób.
– Nam się udało trafić do tych mniejszych pokoi, a na zajęcia szliśmy spacerkiem ok. 10 minut. Nasze Kortowo zdecydowanie wygrywa z tamtejszym miasteczkiem akademickim. Jest o wiele piękniejsze i ma zdecydowanie więcej zieleni – mówi Miłosz.

Studenci podkreślają, że przed wyjazdem usłyszeli także, zwłaszcza od starszych osób, że wyjazd do Turcji, kraju muzułmańskiego, może być niebezpieczny.
– Nic bardziej mylnego. Cudowny kraj i przesympatyczni ludzie, bardzo gościnni i pomocni. W żaden sposób nie przeszkadzała nam też bariera językowa, bo jeśli z jedną osobą nie udało się porozumieć, to za chwilę prosiła o pomoc kolejną, aż zjawiał się ktoś na tyle komunikatywny, że mógł nas zrozumieć – zaznacza Weronika.
Studentka z Polski pokoju mieszkała z Niemką, która również przyjechała na wymianę, ale doskonale mówiła po turecku. Współlokatorem Miłosza był z kolei Turek. Obydwoje poznali wiele osób z różnych stron świata, z którymi się zaprzyjaźnili. – Jedną z takich osób była Kubra, która przez rok z programu Erasmus+ studiowała u nas na Wydziale Nauki o Żywności. Gdy nas tylko zobaczyła, od razu się przywitała i powiedziała, że jak będziemy czegoś potrzebować, to śmiało mamy się do niej zwracać. Z sentymentem wspominała czas spędzony w Kortowie i to, jak wspaniale została u nas przyjęta, więc my nie mogliśmy się u nich czuć inaczej – dodaje Miłosz.
Nie tylko nauką student żyje. W pamięci Weroniki i Miłosza na pewno na długo zapiszą się obrazy z podróży do Kapadocji, starożytnego Efezu czy Istambułu
– Każde z tych miejsc miało swój niepowtarzalny urok i historię, którą mogliśmy poczuć na własnej skórze. Niestety ze względu na pogodę nie udało nam się odbyć lotu balonem – mówi Miłosz i dodaje, że to, co go zaskoczyło w Turcji, to śniadania. – Tradycyjne tureckie śniadania są bardzo bogate, stół jest suto zastawiony, a my czuliśmy się jak podczas świąt w Polsce. Jedzenie było tłuste, ale bardzo pyszne.

Turecką baklawę wspomina też Weronika, która z chęcią jeszcze raz by ją zjadła. Studenci wspominają też o tradycyjnym tureckim kebabie, który znacznie różni się od tego, który mamy w Polsce.
– Dla nich to, co my nazywamy kebabem, jest zupełnie innym daniem. To durum. A tradycyjny turecki kebab podawany jest na talerzu. Znajduje się tam grillowane mięso, pomidory, papryka, sałatka z cebuli i ewentualnie pietruszka lub kolendra – dodaje Miłosz.
Zarówno Miłosz, jak i Weronika kończą już studia i żałują, że tak późno zdecydowali się skorzystać z programu Erasmus+. Ale jak to się mówi – lepiej późno niż wcale. Zachęcają też innych do tego, aby przy okazji kształcenia zwiedzać różne kraje i poznawać inną kulturę. A co zamierzają robić po studiach? Weronika planuje już swoją karierę zawodową, a Miłosz – naukową.
– Chcę kontynuować naukę i podjąć kształcenie w Szkole Doktorskiej UWM. Niedawno zakończyłem własny projekt badawczy, na który otrzymałem dofinansowanie z Regionalnej Inicjatywy Doskonałości. Jego tytuł brzmi „Zastosowanie powłoki polisacharydowo-białkowej w przedłużaniu trwałości oraz poprawie jakości fileta z łososia atlantyckiego podczas przechowywania w warunkach chłodniczych” i już wkrótce będę mógł się podzielić wynikami swoich badań, które mogą przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa i jakości przechowywanych produktów rybnych – podsumowuje Miłosz.
syla, fot. archiwum prywatne
Erasmus+ to program Unii Europejskiej w dziedzinie edukacji, szkoleń, młodzieży i sportu – to kontynuacja europejskich programów edukacyjnych realizowanych od 1998 r. Jego celem jest wspieranie uczniów, studentów, nauczycieli, wykładowców i wolontariuszy w prowadzeniu międzynarodowych projektów służących podnoszeniu kompetencji.
Przypominamy, że nabór na praktyki do programu Erasmus+ dla studentów i absolwentów jeszcze trwa i zakończy się 28 marca. W tej sprawie należy się kontaktować z Biurem ds. Współpracy Międzynarodowej UWM.