Uczniowie z Warmii i Mazur zmierzyli się na UWM z królową nauk

XXII Warmińsko-Mazurskie Zawody Matematyczne

29 Maja 2025

Aktualności

Na Wydziale Matematyki i Informatyki UWM odbyły się XXII Warmińsko-Mazurskie Zawody Matematyczne. Prawie 200 uczniów zmierzyło się z niełatwymi zadaniami, w rozwiązywaniu których trzeba było popisać się zarówno wiedzą, jak i logicznym myśleniem.

Warmińsko-Mazurskie Zawody Matematyczne skierowane są do uczniów z trzech kategorii wiekowych: klas VII-VIII szkół podstawowych oraz I-II i III-IV szkół średnich. Każdy uczestnik musiał zmierzyć się z pięcioma zadaniami otwartymi, na których rozwiązanie było 120 minut. Pracownicy Instytutu Matematyki, którzy rokrocznie układają zadania, starają się dostosować ich trudność do podstawy programowej, ale z drugiej strony nie ukrywają, że poziom jest dość wysoki.

– Każde zadanie rozwiązuje się na oddzielnej kartce tak, aby ułatwić nam sprawdzanie. Zadania są równoważne, ponieważ za każde można uzyskać 10 punktów. Naszym zadaniem jako organizatorów jest tak wyselekcjonować te zadania, żeby po pierwsze, były różnorodne, a po drugie, żeby miały zróżnicowany stopień trudności. Można powiedzieć, że osoba, która zbliży się do maksymalnej liczby punktów albo uzyska ją, znajduje się na rewelacyjnym poziomie i z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że dużo w życiu osiągnie – tłumaczy dr Damian Wiśniewski z Instytutu Matematyki UWM, koordynator XXII Warmińsko-Mazurskich Zawodów Matematycznych.

W tegorocznej edycji Warmińsko-Mazurskich Zawodów Matematycznych wzięły udział dokładnie 184 osoby – 78 uczniów ze szkół podstawowych oraz 106 ze szkół średnich. Liczba miejsc była ograniczona ze względów organizacyjnych, dlatego w szkołach, gdzie było wielu chętnych, przeprowadzono eliminacje i do Kortowa przyjechali ci, którzy zaprezentowali się w nich najlepiej.

– Te zawody odbywają się właściwie od początku istnienia naszego wydziału. Swego czasu wspólnie z kadrą doszliśmy do wniosku, że potrzebna jest taka inicjatywa – mówi prof. Adam Doliwa, dziekan Wydziału Matematyki i Informatyki. – Myślę, że Warmińsko-Mazurskie Zawody Matematyczne wyrobiły sobie już pewną markę, a i także my wypracowaliśmy pewne schematy organizacyjne, np. dotyczące tych trzech kategorii wiekowych. W naszej ofercie kształcenia przygotowujemy studentów do pracy jako nauczycieli matematyki i informatyki w szkołach podstawowych i średnich, więc nasi wykładowcy są na bieżąco z podstawą programową i zadania w tych zawodach starają się do niej dopasować, pamiętając jednocześnie, by konkurs utrzymał swój prestiż – dodaje dziekan Doliwa.

Uczniowie, którzy opuszczali salę, zdradzali nam, że na XXII Warmińsko-Mazurskich Zawodach Matematycznych pojawiły się zadania m.in. z wielomianem, z ciągów i z geometrii.

Amelia Bajurko, uczennica trzeciej klasy z V LO w Olsztynie przyznała, że nie było łatwo, ale ceni sobie tego typu doświadczenie.

– Rozwiązałam cztery zadania i z jednym miałam problem. Jestem jeszcze przed maturą i myślę, że udział w tego typu konkursie jest idealną okazją, żeby sprawdzić się w podobnej sytuacji, bo piszemy jednak na sali, mamy ze sobą tylko długopis i linijkę. Bardzo lubię matematykę, dlatego też staram się rozwijać, biorąc m.in. udział w różnych tego typu zawodach – mówiła Amelia.

Z kolei Michał Kutyła z IV LO w Olsztynie, ma już za sobą egzamin maturalny. Mówił, że do Kortowa przyjechał,nie wywierając na sobie żadnej presji co do wyniku.

– Uzyskałem nie najgorszy wynik w szkolnych kwalifikacjach i przyjechałem tutaj wraz z dwiema innymi osobami. Nie nastawiałem się na żaden wynik, ale tegoroczne zadania różniły się w stosunku do ubiegłych lat i wydawało mi się, że były trochę łatwiejsze. Trzeba jednak przyznać, że jest tutaj wysoki poziom, zwłaszcza że nie można używać żadnych pomocy naukowych (np. kalkulatora czy wzorów), a nie ukrywam, że przydałyby się – mówił Michał.

Natasza Dunajska, uczennica drugiej klasy VI LO w Olsztynie, żartowała, że korzysta z kolei z tzw. dobrych genów matematycznych, a w przyszłości chce zostać naukowczynią.

– Zadania były różne – jedne łatwiejsze, a drugie trudniejsze. W kilku się rozpisałam, bo trzeba było wykazać tok myślenia. W przyszłości chciałabym zostać wykładowczynią na uczelni i jeśli podejmę studia matematyczne, to na pewno na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Wiem, że matematyka budzi u niektórych postrach, ale ja akurat odziedziczyłam zdolności po tacie, który jest umysłem ścisłym i nauka matematyki przychodzi mi łatwo – najbardziej lubię zagadnienia z geometrii – przyznawała Natasza.

Wśród nauczycieli, którzy podczas XXII Warmińsko-Mazurskich Zawodów Matematycznych byli opiekunami, spotkaliśmy dwóch kolegów, którzy co prawda nie pracują razem, ale obaj są absolwentami Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego – Marka Nitkiewicza i Cezarego Zarębskiego.

– Poziom tego konkursu jest bardzo wysoki. Czasami pytania są bliższe podstawie programowej, a czasami nieco bardziej od niej odbiegają. Przyjeżdżam z uczniami na ten konkurs niemal od pierwszej edycji, bo bardzo go lubią – przyznawał Marek Nitkiewicz, nauczyciel matematyki w I LO w Elblągu, i dodawał, że brakuje tego typu zawodów dla uczniów szkół ponadpodstawowych. – Z mojego doświadczenia wynika, że z takich przedmiotów jak biologia czy chemia konkursów na różnych poziomach jest bez liku, ale brakuje ich z matematyki. Są ogólnopolskie konkursy, takie jak Kangur czy Olimpiada Matematyczna, ale brakuje ich na poziomie wojewódzkim.

– Zgadzam się z kolegą – zdecydowanie brakuje takich konkursów. Jestem też trenerem szachowym i wiem, jak ważne jest to, aby nauczyć się radzić sobie z sytuacjami stresującymi. Fajnie, że Uniwersytet Warmińsko-Mazurski organizuje ten konkurs od tylu lat, tym bardziej że posiada on odpowiednią rangę i prestiż – dodawał Cezary Zarębski, nauczyciel matematyki w Zespole Szkół Nr 1 w Działdowie.

Pracownicy Instytutu Matematyki przystąpili do sprawdzania prac zaraz po tym, jak salę opuścił ostatni uczeń. Wyniki zostaną opublikowane wkrótce i będą dostępne na stronie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Każdy uczestnik otrzymał certyfikat udziału, a zdobywcy trzech pierwszych miejsc w każdej kategorii otrzymają nagrody-niespodzianki. Z kolei od pewnego wyniku wyłaniani są tzw. finaliści, dla których nagrodą jest przyjęcie na Wydział Matematyki i Informatyki z pominięciem procedury rekrutacyjnej. Jak zdradził dziekan Adam Doliwa, obecnie na wydziale pracuje trzech pracowników, którzy w ten sposób dostali się na studia.

Tekst i zdjęcia: Marta Wiśniewska