14 Kwietnia 2025

Aktualności


Od 18 lat 13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Hołd zamordowanym przez NKWD oddają z tej okazji także władze uczelni, studenci, doktoranci i pracownicy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wraz z przedstawicielami IPN i Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Olsztynie.

W tym roku uroczystość w kortowskiej Alei Ofiar Katyńskich rozpoczęła się w południe 14 kwietnia. Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie przypominał, że z okazji 85. rocznicy zbrodni katyńskiej, Sejm ustanowił 2025 Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Charkowa, Miednoje, Bykowni i innych miejsc.

– Jesteśmy tu po to, by czcić pamięć tych, którzy poświęcili wszystko – życie. Jesteśmy tu, by dać świadectwo wierności tej pamięci i wartościom, które w bardzo wyraźny sposób związane są z tą ohydną zbrodnią – wartości patriotyzmu oraz przeciwstawienia się braku akceptacji dla przemocy i działań, które ograniczają wolność, mordują ludzi. To szczególnie mocne dzisiaj, kiedy wciąż jeszcze trwa atak Rosji na niepodległą Ukrainę. Byliśmy niedawno świadkami bestialskiego ataku rakietowego na Sumy, gdzie życie straciło wielu cywilów, którzy udawali się na nabożeństwa w związku ze świętami Zmartwychwstania Pańskiego. Nigdy nie zaakceptujemy tego, co dzieje się teraz i nigdy nie zaakceptujemy tego, co stało się w 1940 roku – mówił do zgromadzonych prof. Jerzy Przyborowski.

Barbara Gawlicka, prezes zarządu Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Olsztynie, przytoczyła osobistą historię:

– Dzieci katyńskie przez długie lata razem z matkami z tęsknotą i nadzieją czekały na powrót swoich ojców. Niedawno wysłuchałam wspomnień starszej pani, której ojciec – oficer Wojska Polskiego – przebywał w obozie jenieckim. Jej mama w grudniu 1940 roku otrzymała kartkę z obozu, w której ojciec pisał: „Moje kochane! To ostatnie święta, które spędzamy oddzielnie. Obiecuję Wam, że w kolejne będziemy razem!”. I ta pani – córka zamordowanego – powiedziała mi, że nie lubi świąt – ani Bożego Narodzenia, ani Wielkanocy – bo to było czekanie…

Wiosną 1940 roku, na mocy decyzji najwyższych władz Związku Sowieckiego, zamordowano blisko 22 tysięcy jeńców wojennych zatrzymanych po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski we wrześniu 1939 roku. Byli wśród nich żołnierze Wojska Polskiego, profesorowie, lekarze, prawnicy, inżynierowie. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i twórczy. Jeńcy ginęli od strzału w tył głowy. Ofiary zostały pogrzebane w zbiorowych, bezimiennych mogiłach w Katyniu, Charkowie oraz Miednoje. Egzekucje trwały od kwietnia do maja 1940 roku.

Prawda o zbrodni katyńskiej była ukrywana przez ponad pół wieku. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku władze ZSRR przyznały, że zbrodnię popełniło NKWD. Jako winni zostali wówczas wskazani komisarz NKWD Ławrientij Beria i jego zastępca Wsiewołod Mierkułow. Tego samego dnia prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow przekazał prezydentowi Polski Wojciechowi Jaruzelskiemu pierwsze dokumenty archiwalne dotyczące mordu na Polakach.

Źródło: Radio UWM FM

Rodzaj artykułu