15 Lipca 2024
Z Kortowa do Paryża pojedzie czworo zawodników, którzy na co dzień doceniają możliwość trenowania w wyjątkowych warunkach kampusu UWM. AZS UWM Olsztyn podczas igrzysk olimpijskich reprezentować będą sportowcy udowadniający, że lekka atletyka to mocna strona Kortowa.
Anastazja Kuś w sztafecie olimpijskiej
Na informację o dołączeniu do reprezentacji Polski 17-letniej biegaczki związanej z kortowskim klubem musieliśmy czekać niemal do samego końca. W piątek 12 lipca, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem listy zawodników, na platformie X profil „Athletics News” ogłosił, że Anastazja Kuś z AZS UWM Olsztyn poleci do Francji. Potwierdziła to także sama zainteresowana. „Nie potrzeba słów, po prostu czyste szczęście” – napisała Anastazja Kuś w mediach społecznościowych, dołączając swoje zdjęcia w olimpijskim stroju polskiej kadry. Zawodniczka od jakiegoś czasu trenowała w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Spale.
W sezonie halowym ze sztafetą klubu AZS UWM Olsztyn Anastazja Kuś wywalczyła złoty medal seniorskich halowych mistrzostw Polski na dystansie 4x400 metrów. W Toruniu pobiła także rekord kraju do lat 18 (54.15 sekundy). Najwyższą formę zaprezentowała podczas mistrzostw Polski na stadionie w Bydgoszczy. W eliminacjach pobiła rekord Polski do lat 18 (wynikiem 52.26 sekundy). W finale była szósta.
Po świetnych występach Anastazji Kuś coraz częściej pojawiały się sugestie, że Aleksander Matusiński, trener polskiej sztafety będzie chciał postawić na młodą zawodniczkę. On sam mówił w „Przeglądzie Sportowym”: „Wynik Anastazji Kuś w tak młodym wieku szokuje. W tej kategorii wiekowej to poziom światowy. Można powiedzieć, że ma duże szanse na wyjazd na igrzyska i jednocześnie na to, by być najmłodszą zawodniczką w ekipie. Nie wiem, jak w innych dyscyplinach, ale w lekkoatletyce na pewno”.
– Sama byłam zaskoczona tym wynikiem. Na treningu czułam, że jest szybko i jestem w stanie poprawić swoją życiówkę. Ale na pewno nie aż tak – mówiła biegaczka z Olsztyna.
Dobrą dyspozycję potwierdziła także na początku lipca w Lublinie. Podopieczna Bronisławy Ludwichowskiej z czasem 52,68 sekundy wywalczyła złoty medal mistrzostw Polski do lat 18. A już w dniach 18-21 lipca będzie reprezentować nasz kraj podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy U-18 w Bańskiej Bystrzycy. Będzie faworytką do złota w biegu na 400 metrów (może pochwalić się obecnie najlepszym w sezonie wynikiem na Starym Kontynencie w swojej kategorii wiekowej i trzecim na świecie).
O ile Anastazja Kuś dopiero od niedawna cieszy się dobrą informacją na temat swojego startu w Paryżu, o tyle pierwszą osobą z grona polskich zawodników, która zapewniła sobie start w paryskich igrzyskach olimpijskich, była inna reprezentantka kortowskiego klubu.
Aleksandra Lisowska – specjalistka od maratonów
Aleksandra Lisowska, która we Francji pobiegnie w maratonie, swojego występu na igrzyskach mogła być pewna już od ponad roku. Zawodniczka klubu AZS UWM Olsztyn w kwietniu 2023 roku podczas maratonu w Rotterdamie wywalczyła piąte miejsce wśród kobiet. Osiągnięty przez nią czas 2:26:44 oznaczał, że pobiegła o kilka sekund szybciej niż wynosiło minimum olimpijskie.
Tuż po starcie w Rotterdamie napisała: „(…) od samego początku wiedziałam, że to nie jest »mój dzień«. W trakcie biegu musiałam podjąć sporo ważnych decyzji i jedną z nich było puszczenie już na początku grupy, która biegła na 2:25. Znam już na tyle swój organizm i ciało, iż wiedziałam, że muszę zacząć naprawdę bardzo spokojnie, aby móc na metę wbiec z przepustką na Igrzyska Olimpijskie. To nie była łatwa decyzja, gdyż wiatr w tym dniu nie był za bardzo łaskawy i obawiałam się, czy w pojedynkę sobie sama poradzę z walką do samego końca. Ale od razu przypomniały mi się przygotowania do maratonu i powiedziałam sobie »DAM RADĘ«. Wczoraj walczyłam całym swoim sercem i po raz kolejny udowodniłam, że jeśli czegoś bardzo mocno pragnę, to nic nie jest w stanie mnie powstrzymać”.
Kibicom nie pozostaje nic innego, jak trzymać kciuki, żeby i w Paryżu nic nie powstrzymało zawodniczki przed tym, by do Olsztyna wróciła z olimpijskim medalem. Nadzieje są duże, bo w grudniu w Walencji Lisowska ustanowiła nowy rekord Polski w biegu maratońskim.
Przed Aleksandrą Lisowską duże wyzwanie, bo maraton w paryskich igrzyskach odbędzie się na nietypowej trasie.
– To będzie moim zdaniem... bieg górski! Trasa jest naprawdę hardcore'owa! Pierwsze 16 kilometrów jest płaskie. Później 5 km pod górę i ostry zbieg, znowu pod górę i ostry zbieg. I ostatnie 5-6 kilometrów po płaskim. Trener ma trudne zadanie – przygotować mnie na... maraton górski. Będę się musiała nauczyć zbiegać i podbiegać. Więc te przygotowania będą inne. W Paryżu będę musiała być bardziej silna niż wybiegana na szybkich prędkościach – mówiła w rozmowie z Radiem UWM FM.
Karol Zalewski – mistrz olimpijski trenuje formę przed powrotem na igrzyska
Trzeci z reprezentantów AZS UWM Olsztyn, Karol Zalewski, został powołany do sztafety 4x400 metrów. Jak sam informował w ostatnich tygodniach, to właśnie na igrzyskach olimpijskich chce zaprezentować swoją najlepszą formę.
Sportowiec pod koniec czerwca wywalczył w Bydgoszczy brązowy medal mistrzostw Polski w biegu na 400 metrów. W finale osiągnął swój najlepszy czas w tym sezonie – 45,66 sekundy.
Przypomnijmy, że na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio Zalewski wywalczył złoto w sztafecie mieszanej.
Konrad Bukowiecki bez napięcia, ale z ambicjami
Debiutantem na igrzyskach nie będzie także Konrad Bukowiecki. Kulomiot już trzeci raz będzie reprezentował Polskę w tych niezwykłych zawodach. Na potwierdzenie o starcie w Paryżu czekać musiał jednak dość długo. Minimum olimpijskie dla kulomiotów wynosiło w tym roku 21,5 metra. Konrad Bukowiecki tylko dwukrotnie w tym sezonie przekroczył natomiast 20 metrów. Ostatnią szansą na poprawienie wyniku były 100. Mistrzostwa Polski w Lekkoatletyce. W Bydgoszczy reprezentant klubu AZS UWM Olsztyn wywalczył srebrny medal rezultatem... 19,73 m. Musiał więc czekać na publikację ostatecznego rankingu olimpijskiego. Zajął w nim 31. miejsce, a do Paryża kwalifikuje się najlepszych 32 kulomiotów.
– Ostatnie miesiące były naprawdę nerwowe. Wiedziałem, że moja pozycja w rankingu nie jest na tyle stabilna, żeby móc mieć spokojną głowę. Ale z drugiej strony – te nadzieje były. No i wyszło tak, że faktycznie się udało. Śmieję się, że z zapasem, bo nie na ostatnim, a na przedostatnim miejscu wszedłem na igrzyska – mówił Bukowiecki. – Ogromnie się cieszę. To był naprawdę jeden z największych celów na ten rok i udało się go spełnić. Bycie olimpijczykiem to jest bardzo duży zaszczyt, ale też honor. To będą już moje trzecie igrzyska. Jadę tam bez żadnego napięcia. Nic nie muszę, a każde miejsce powyżej tego przedostatniego będzie dobre.
oprac. dbp
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu odbędą się w dn. 26 lipca – 11 sierpnia. Ich mottem będzie hasło „Igrzyska szeroko otwarte”. Ceremonia otwarcia odbędzie się 26 lipca 2024, a jej rozpoczęcie zaplanowane jest na 19:30. Będzie to pierwsza w historii ceremonia otwarcia, która odbędzie się poza stadionem, ponieważ organizatorzy jako jej miejsce wybrali Sekwanę i tereny wokół niej.
W 2017 Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że rugby 7 i golf, które pojawiły się w programie igrzysk 2016 i 2020, zostaną również uwzględnione w programie aktualnych igrzysk. W 2014 MKOl przyznał gospodarzom większą swobodę wyboru dyscyplin, wobec czego organizatorzy mogli zrezygnować z rozgrywania wspinaczki, karate, skateboardingu, surfingu i baseballu, które zostały rozegrane w Rio de Janeiro w 2016 oraz w Tokio w 2021 roku. Paryski komitet organizacyjny zdecydował o pozostawieniu wspinaczki, skateboardingu i surfingu, jednocześnie proponując dołączenie do programu breakdance'u, na co 8 grudnia 2020 MKOl wyraził zgodę.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski wprowadził także modyfikacje, w porównaniu do poprzednich igrzysk, które obejmowały m.in. równouprawnienie płci, zmniejszenie liczby zawodników do 10500 (z 11092 na poprzednich igrzyskach) oraz liczby konkurencji z 339 do 329. Zmieniono następujące konkurencje:
- w lekkoatletyce: chód sportowy na 50 km mężczyzn zastąpiono sztafetą mieszaną;
- w boksie: zastąpienie jednej kategorii wagowej mężczyzn przez kategorię kobiecą;
- w kajakarstwie: zastąpienie konkurencji K-1 200 m w kajakarstwie klasycznym przez Cross KX-1 w kajakarstwie górskim;
- w żeglarstwie: usunięcie konkurencji 470 (kobiety i mężczyźni) i Finn (mężczyźni), dodanie konkurencji 470 mieszanej, IQFoil oraz Formula Kite;
- w strzelectwie: usunięto konkurencję Trap mieszany, którą zastąpiono Skeet mieszanym.
(źródło: Wikipedia)