10 Listopada 2023
Aktualności
Rada Języka Polskiego jest ciałem doradczym. Wydaje opinie w sprawach dotyczących używania języka polskiego w komunikacji publicznej. Do jej zadań należy m.in. upowszechnianie wiedzy o języku polskim, jego odmianach, normach i kryteriach oceny jego użycia oraz proponowanie form językowych zgodnych z kulturą języka i komunikacji. Rada rozstrzyga także wątpliwości językowe co do słownictwa, gramatyki, wymowy, ortografii i interpunkcji. Zespół Dydaktyczny jest jednym z zespołów funkcjonujących w strukturach Rady, a w jego składzie znajduje się 25 przedstawicieli różnych ośrodków akademickich.
– Nie mamy bezpośrednio wpływu na kształt podstawy programowej, ale możemy nadawać kierunki w zakresie kształcenia w języku ojczystym. Jeszcze nie wiem, czy to się przełoży na rzeczywiste zmiany. Dopiero rozpoczęła się kadencja zespołu i zadania nie zostały jeszcze rozdzielone. Kadencja potrwa do 2026 roku – mówi prof. Makarewicz. I dodaje: – W Krakowie 23 i 24 listopada odbędzie się XX Jesienna Szkoła Dydaktyków Literatury i Języka Polskiego. Wielu członków Zespołu Dydaktycznego Rady Języka Polskiego uczestniczy w tej konferencji. Ten zespół to nie są teoretycy, a czynni nauczyciele akademiccy, dydaktycy i metodycy polonistyczni. Jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o efekty wspólnej pracy.
Prof. Renata Makarewicz ma za sobą kilkunastoletni staż nauczycielski. Była polonistką w szkołach o różnym stopniu zorganizowania: szkole wiejskiej, w małym mieście i przez kilka lat w dużej szkole podstawowej w Olsztynie. Obecnie pracuje w Katedrze Języka Polskiego i Logopedii Instytutu Językoznawstwa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.
– Jestem metodykiem akademickim. Mam w swoim dorobku publikacje dotyczące kształcenia nauczycieli. Przez wiele lat prowadziłam zajęcia na specjalności nauczycielskiej – zaznacza prof. Renata Makarewicz.
Członkini Zespołu Dydaktycznego RJP wskazuje na potrzebę wprowadzenia w szkole edukacji kulturowej prowadzonej nie tylko na zajęciach z języka polskiego. Jej zdaniem kluczowe jest wyposażenie młodych ludzi w umiejętność nazywania zjawisk w kulturze współczesnej, rozumienia filmów i książek nie tylko pobieżnie, ale dostrzegania metafor, treści wyrażonych nie wprost. Zwraca uwagę na to, jak ważna jest świadomość użytkowników języka, zrozumienie konsekwencji sposobu, w jaki posługujemy się językiem.
– Ustawa o języku polskim stawia bardzo wysoko polszczyznę, ale niestety wydaje się być ustawą martwą – mówi prof. Makarewicz. – Z polszczyzną dzieją się rzeczy niepokojące. Nie chodzi o zagrożenia ze strony języków obcych, ale o to, jak zmienia się użycie języka polskiego. Język sam w sobie jest bytem bez emocji, to człowiek wnosi emocje. To my, mówiąc lub pisząc, wybieramy z repertuaru możliwości, które daje nam język, to, co uznajemy za słuszne. Mało jest obszarów naszej aktywności w życiu tak wyraźnie zależnych od nas, jak język, którym się posługujemy. To my dobieramy słowa i wyrażamy swoje myśli.
Rada Języka Polskiego reaguje na ważne wydarzenia społeczne i to, co się dzieje z językiem polskim. Przykładem jest opublikowane 7 listopada stanowisko Rady o stanie debaty publicznej.
– Myślę, że to bardzo ważny dokument. Porusza problem tego, w jaki sposób komunikujemy się w przestrzeni publicznej. To komentarz do języka używanego podczas kampanii wyborczej, gdy przekroczono granice do tej pory nieprzekraczalne. W kampanii stosowano język nienawiści, atakowano sąsiednie narody, mniejszości, uprzedmiotowiono kobiety. Nas, humanistów, dotknęło to, że w przemówieniach publicznych pojawiła się dehumanizacja przeciwnika. Mówił o tym prof. Rafał Zimny podczas wykładu inauguracyjnego na Wydziale Humanistycznym. Zgadzam się ze stanowiskiem Rady, że nie ma usprawiedliwienia dla brutalności, dehumanizacji przeciwników i szerzenia nienawiści – dodaje prof. Renata Makarewicz.
Anna Wysocka
fot. archiwum prywatne