19 Września 2025

Aktualności


Dziewiętnaście młodych osób uczestniczy w medycznym obozie naukowym, który organizowany jest przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” i UWM. Młodzież pochodząca z polonijnych rodzin z Litwy, Ukrainy, Łotwy i Czech poznaje bliżej możliwości studiowania w Polsce.

Margarita Jeczkało studiuje na VI roku na kierunku lekarskim w Kielcach na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. Jest kierownikiem obozu, który w dniach 15-19 września odwiedza kampus UWM.

– To młodzież polonijna z różnych krajów Europy Wschodniej: Litwy, Łotwy, Czech, Ukrainy. Wybrana została młodzież uzdolniona, która chce studiować w Polsce medycynę. Grupa liczy 19 osób w wieku od 15. do 18. roku życia – mówi Margarita. I dodaje, że projekt rozpoczyna obóz na UWM, ale w planach są jeszcze dwa inne: w Gdańsku i w Krakowie, w których uczestniczyć będą inne grupy młodych.

Projekt realizowany przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ma na celu m.in. podniesienie poziomu wiedzy z biologii, chemii i nauk medycznych, przybliżenie systemu edukacji wyższej w Polsce, rozwój kompetencji językowych oraz integrację młodzieży polonijnej z Polską. Cały projekt (obozy naukowe w trzech polskich miastach) obejmuje młodzież polonijną pochodzącą z Ukrainy, Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi, Rumunii i Mołdawii.

Na UWM młodzież została otoczona opieką naukową przez pracowników z Collegium Medicum UWM, Wydziału Biologii i Biotechnologii oraz Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa. Całość ich kilkudniowego pobytu koordynowało Centrum Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym UWM. W programie na młodych ludzi czekały m.in. zajęcia w laboratoriach chemicznych i biologicznych, wizyta w Centrum Symulacji Medycznej UWM i poznawanie oferty Collegium Medicum, warsztaty z medycznego języka polskiego czy spotkanie nt. rekrutacji na studia i możliwości studiowania także w języku angielskim. Wydział Biologii i Biotechnologii UWM zaproponował młodzieży warsztaty: ABC laboratorium biochemicznego; Izolacja DNA z materiału biologicznego; Chromosomy - od mitozy do kariotypu (m.in. preparowanie i barwienie chromosomów roślinnych); Biochemia mózgu – izolacja i rozdział chromatograficzny lipidów neuronalnych, oznaczanie grup krwi, układ wydalniczy – warsztaty z analizą moczu. Pracownicy Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa UWM prowadzili z kolei warsztaty o wybranych reakcjach chemicznych przebiegających w roztworach wodnych oraz reakcjach utleniania i redukcji. Collegium Medicum zaprosiło uczestników na spacer po kampusie medycznym i przybliżyło m.in. metody nauczania anatomii. Cały program wizyty dostępny jest tutaj

"Zajęcia na Wydziale Biologii i Biotechnologii UWM"

Zajęcia na Wydziale Biologii i Biotechnologii UWM

 



Doświadczyć próbki tego, co mogą dać studia

Młodzież do Polski przyjechała w niedzielę 14 września i nocuje w Domu Polonii w Ostródzie (który jest siedzibą Wspólnoty Polskiej). Od poniedziałku do piątku uczestniczy w zajęciach na UWM. W czwartek 18 września pracownicy Katedry Chemii UWM przygotowali im warsztaty laboratoryjne.

– Podoba mi się wysoki poziom organizacji wydarzenia na UWM, wyposażone sale i zaangażowanie prowadzących. Widać, że to uczelnia prostudencka, wszystko jest blisko siebie. Dużo można się nauczyć i zobaczyć – mówi Margarita. Sama najpierw studiowała na Ukrainie, ale po tym, jak wzięła udział w obozie organizowany przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, przeniosła się na studia do Polski. Podkreśla, że odbywający się obóz jest dla młodych ludzi z polskich rodzin dużą szansą. – Mają możliwość zobaczyć, jak się studiuje w Polsce. Mogą poznać też słownictwo medyczne, a to też jest ważne, bo w szkole mają biologię i chemię, a tutaj mają możliwość trochę zapoznać się z terminologią specjalistyczną. Będziemy w Centrum Symulacji Medycznej, a jako studentka medycyny wiem, że to ważne miejsce, gdzie możemy zobaczyć tego, jak wszystko działa w praktyce.

 

Młodzież polonijna na obozie medycznym

Swiatosław Mygan ma 15 lat i jest uczniem Liceum nr 10 im. św. Marii Magdaleny we Lwowie.

W Polsce był już kilka razy, ale w Olsztynie jest po raz pierwszy. Mówi, że najbardziej spodobała mu się galeria, a w Ostródzie zamek.

Podkreśla, że bardzo podobają mu się na UWM zajęcia laboratoryjne.

– Jest ciekawiej niż w szkole, gdzie tylko piszemy i robimy różne konspekty. W laboratorium jest dużo lepiej, bo widzi się na własne oczy, a nie na telewizorze. Uważam, że to lepsza metoda nauczania – mówi Swiatosław. Przyznaje, że jeszcze nie wie, co chce studiować, ale medycyna jest jedną z opcji. Opowiada, że podczas zajęć w laboratorium chemicznym miał możliwość mieszania próbek i widział różne reakcje chemiczne. – Byłem bardzo zaskoczony, że jest tak dużo preparatów i nowych technologii.

Powrót do kraju przodków

Eleonora Dąbrowska przyjechała z grupą jako wychowawca. Jest nauczycielką w Liceum nr 10 we Lwowie, szkole, w której uczy się Swiatosław. Tę samą szkołę ukończył także tata Eleonory, ona sama, jej dzieci i wnuki oraz dzieci jej siostry, dlatego podkreśla, że to „ich szkoła”. Rodzina Eleonory od pokoleń mówi po polsku, chociaż ich rodzinny Lwów to teraz Ukraina. We Lwowie urodził się jej ojciec i gdy po powojennej zmianie granic mieli wyjeżdżać, jej dziadek zaprotestował, mówiąc „Gdzie mój ród, tam i ja zostanę”. Mama kobiety jest Ukrainką, więc chociaż rodzina jest obecnie mieszana, w ich domu zawsze była obecna polska kultura.

– Na Ukrainie przyjęto było, że żona przyjmuje wiarę i kulturę męża. Dlatego u nas w domu było wszystko po polsku, a święta mieliśmy katolickie – mówi Eleonora.

Otworzyć się na studia w Polsce

Dominika Rynkiewicz ma 16 lat i jest uczennicą drugiej klasy Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie.

– Zajęcia w laboratorium są naprawdę bardzo ciekawe. To nowe doświadczenia, bo my w szkole tego dużo nie mamy. W szkole jest dużo teorii, więc bardzo się przydadzą doświadczenia stąd – mówi Dominika. Przyznaje, że interesuje się medycyną i chciałaby ją studiować. – Moim zdaniem medycyna to jeden z najbardziej efektywnych sposobów pomocy ludziom. Po prostu mi się podoba, kiedy mogę czuć, że jestem potrzebna, że mogę nieść pomoc innym. Czuję, że tutaj pożytecznie spędzam czas. Wszystkie wykłady były bardzo ciekawe. Mam możliwość poznać inne osoby w podobnym wieku z różnych krajów, które też są zainteresowane tym samym kierunkiem. Takie towarzystwo bardziej motywuje. Moja chęć bycia lekarką wzrosła.

Obóz sprawił, że Dominika zaczęła myśleć o studiowaniu w Polsce.

– Tak naprawdę do tego wyjazdu to byłam pewna, że zostanę na Litwie, ale teraz zaczęłam też rozważać polskie uczelnie – zdradza Dominika.

Współpraca UWM i Wspólnoty Polskiej

– Celem obozu jest przygotowanie młodych ludzi o polskich korzeniach do studiowania w Polsce kierunków medycznych. Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” ma długoletnią współpracę z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim, więc wybór partnera do tego projektu był oczywisty – mówi Katarzyna Czyżycka ze „Wspólnoty Polskiej”. Jak zaznacza, po obozach w Polsce młodzież chce tutaj przyjeżdżać na studia. – To otwiera młodym, polonijnym dzieciakom taką możliwość zobaczenia, że mogą studiować w Polsce i że ta Polska jest dla nich dostępna.

Organizatorka obozów zaznacza, że w tych wydarzeniach najczęściej biorą udział osoby, których przodkowie nie tyle wyprowadzili się z Polski, ile raczej stali się mieszkańcami innego kraju na skutek zmiany granic.

Za przygotowanie zajęć na UWM odpowiadało Centrum Współpracy z Otoczeniem Społeczno-Gospodarczym. Justyna Stawecka, wicedyrektorka CWO zdradza, że pracownicy UWM bardzo pozytywnie odpowiedzieli na ich zaproszenie do poprowadzenia zajęć dla młodzieży polonijnej.

– Ważne było, żeby to były zajęcia praktyczne, warsztatowe, bo najczęściej młodzież zna taki tablicowy, klasyczny sposób nauczania. Podczas pobytu u nas mogą zobaczyć, jak coś wykonać w praktyce, samodzielnie, a nie tylko słuchając teorii. Myślę, że to jest świetna okazja dla Uniwersytetu, żeby zaprezentować naszą ofertę edukacyjną, zachęcić tych młodych ludzi, żeby przychodzili do nas na studia i zaprezentować im nasze możliwości. Uważam, że z kolei dla nich atrakcją może być odwiedzenie Olsztyna i naszej uczelni – mówi Justyna Stawecka.

 

Anna Wysocka

Fot. Janusz Pająk

Rodzaj artykułu