23 Maja 2024

Aktualności


W czwartek (23 maja) ulicami Olsztyna przeszła Parada Wydziałów. W ten sposób studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego poinformowali mieszkańców, że oficjalnie rozpoczęli swoje wielkie święto – Kortowiadę. Kolejne dni żakom wypełniają koncerty i wydarzenia integracyjne.

Lekarze, strażacy, diabły, anioły, jednorożce, pszczoły, krowy, księża, drzewa, postaci z anime, Alicji z Krainy Czarów, bajek i inne – to tylko niektóre z przebrań, które prezentowali studenci Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego podczas Parady Wydziałów. Zanim jednak ruszyli ze starówki w stronę Kortowa, przejęli władzę w mieście od prezydenta Olsztyna.

– Moi drodzy, bawcie się dobrze, bezpiecznie i bardzo was proszę, w niedzielę oddajcie mi ten klucz – żegnał się z władzą Robert Szewczyk, prezydent Olsztyna. – Cieszę się, że tylu was jest, jesteście kolorowi, szczęśliwi. Chcę, żeby taki był Olsztyn.

Klucze do miasta z rąk prezydenta odebrała Aleksandra Siwiecka, przewodnicząca Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego.

– Widzimy się w Kortowie – zapowiedziała.

 

Kortowiada 2024 - parada

 

Żeby tradycji stało się zadość, studenci po dotarciu do miasteczka akademickiego przejęli także władzę w kampusie. Najpierw zabrzmiał jednak oficjalny hymn Kortowiady zespołu Enej, a studenci głośno skandowali „Chcemy władzy”. Klucze do Kortowa przekazał im prof. Jerzy Przyborowski, rektor UWM.

– Kochani studenci, rozpoczynamy święto studentów, 63. juwenalia w Kortowie. Cieszę się, że mamy takich studentów jak wy. Świętujcie, ale pamiętajcie, żeby to było bezpieczne i odpowiedzialne – podkreślał rektor i zaapelował, aby wprowadzić do Kortowa nowy zwyczaj. – Rozglądajmy się i uśmiechajmy się do siebie, pozdrawiajmy się. Niech zagości radość, tolerancja, szacunek, zero agresji i negatywnych uczuć. Dzisiaj Kortowo i UWM świętuje. Bawcie się dobrze. Wszystkiego dobrego!

Do życzeń przyłączył się także dr hab. Sławomir Przybyliński, prorektor ds. studenckich, który towarzyszył rektorowi na scenie. Klucz do Kortowa przejęła przewodnicząca RUSS.

– Moi drodzy, to nasze święto. Teraz oficjalnie rozpoczynamy Kortowiadę. Bawcie się dobrze – mówiła ze sceny Aleksandra Siwiecka.

 

pozwalające oferować mentee (osobie korzystającej z usług mentora) bezpośrednie merytoryczne i emocjonalne wsparcie w sprawach osobistego i zawodowego rozwoju.

 

Od teraz (23 maja) aż do końca tygodnia studenci oficjalnie rządzą w Kortowie i Olsztynie. Jak podkreślają, Parada Wydziałów jest najlepszą częścią Kortowiady.

– Jestem przebrana za anioła, a koleżanki za Słowianki. To moja ostatnia Kortowiada jako studentki, ale na pewno jeszcze wiele innych przede mną – zapewniała Natalia z Wydziału Nauk Społecznych, której kropiący deszcz nie był straszny. – Jesteśmy gotowe, żeby dzisiaj zmoknąć. W zeszłym roku świeciło słońce, więc równowaga jest zachowana.

Wiktoria, Weronika, Paulina, Julia i Patrycja studiują prawo na Wydziale Prawa i Administracji. Przebrały się za kodeksy: pracy, cywilny, karny, rodzinny i opiekuńczy i… prawa ulicy.

– W paradzie najbardziej lubimy to, że wszyscy są bardzo mili, otwarci, uśmiechają się i razem się bawią – dodają studentki.

Studenci Szkoły Zdrowia Publicznego z kierunku ratownictwo medyczne uwielbiają atmosferę Parady Wydziałów i ludzi bawiących się podczas niej. Z tej okazji postanowili zostać pogotowiem.

– Mamy przy sobie torbę z lekami, nawet marsjanki, gdyby pojawiły się jakieś dzieci – żartowali Maciek, Aleksander, Magda, Kuba i Mateusz. Towarzyszy im też Adam z Wydziału Prawa i Administracji, który jest drzewem, a drzewa... nie mówią.

 

Kortowiada 2024: parada

 

Harry Diboula (prawdziwe imię nieznane) studiuje na Wydziale Humanistycznym. W zeszłym roku był japońskim gangsterem, a w tym roku?

– Johnem Wardem z gry Faith: The Unholy Trinity. Jestem nerdem, lubię gry, więc stąd pomysł na to przebranie. Moi koledzy z kolei są sprzedawcami miśków – dodaje student.

Gosia i Aleksander, studenci I roku na Wydziale Sztuki również przykuwali wzrok swoim wyglądem.

– Ubrałam się kompletnie inaczej niż zazwyczaj. Kortowiada to świetna okazja do tego. A kolega jest Freddiem Mercurym. Myślę, że podobieństwo jest bardzo duże. Po paradzie będziemy czekać na koncerty – mówi Gosia.

Z kolei Kuba z Wydziału Biologii i Biotechnologii przebrał się za jednorożca.

– Bo czemu by nie? Jest kolorowo, śmiesznie. Lubię taki klimat – podkreśla Kuba.

Po przejęciu władzy w Kortowie rozpoczęła się kolejna atrakcja studenckiego święta, czyli Bój Wydziałów. Który wydział w tym roku okaże się najlepszy? Przekonamy się już niedługo.

syla

 

Kortowiada 2024: parada

 

 

>>> KORTOWIADA 2024: ŚRODA (22 MAJA)

 

drużyna Wydziału Nauk Technicznych

 

Wydziały stanęły do boju

Bój Wydziałów to kolejna z głównych atrakcji Kortowiady. Trzyosobowe drużyny złożone ze studentów oraz prodziekanów stanęły do rywalizacji w trzech konkurencjach. Pierwszą z nich był quiz ściśle związany z Uniwersytetem Warmińsko– Mazurskim oraz olsztyńskimi juwenaliami.

Musiałyśmy odpowiedzieć na trzy pytania. Pierwsze –  który wydział ma najwięcej studentów? Drugie – kto jest przewodniczącym Rady Senatu? Trzecie – musiałyśmy dokończyć tekst piosenki, którą słyszałyśmy dzisiaj już z 50 razy – śmieją się dwie Oliwie, studentki z Wydziału Humanistycznego, które poprawnie odpowiedziały na wszystkie trzy pytania.

Dziewczynom towarzyszyła dr hab. Joanna Chłosta– Zielonka, prof. UWM, prodziekan ds. rozwoju i promocji Wydziału Humanistycznego.

Wspieram drużynę, idziemy po zwycięstwo, bo "Humana" jest najlepsza – przekonuje prodziekan. – Szykujemy się do kolejnych konkurencji. Oliwia zaprezentuje się jako Humadiunka – kobieta przyszłości, która łączy w sobie mądrość, elegancję, kreatywność i piękno. Przed nami też zawody sprawnościowe i tu może być różnie. Bardzo dobrze nam się współpracuje, mamy ogromną satysfakcję, a wygrana nie jest najważniejsza.

Wydział Humanistyczny

 

Rafał i Mateusz, studenci z Wydziału Nauk Technicznych wraz z dr. inż. Konradem Nowakiem, prodziekanem ds. kształcenia WNT także odpowiedzieli poprawnie na trzy pytania. Ich człowiek przyszłości będzie wiedźminem, który sporządza różne eliksiry i może przewidzieć przyszłość.

To bardzo spontaniczna akcja, zobaczymy co z tego wyjdzie – mówią studenci.

Słońce za mocno nie grzeje, wiaterek przyjemnie wieje i jak to się mówi: słonko świeci, deszcz nie pada, Kortowiada! Kortowiada! – dodaje prodziekan i podkreśla, że współpraca między inżynierami jest na najwyższym poziomie. – Nie tracimy czasu na kłótnie, mamy plan i konsekwentnie go realizujemy. Jeśli obronimy tytuł z poprzedniego roku, to się nie obrazimy, ale też chcemy dać szansę innym.

Druga konkurencja sprawdzała sprawność fizyczną drużyn. Pierwsza osoba musiała pokonać dystans w worku, druga przejść na kartkach papieru nie dotykając ziemi, a trzecia znaleźć piłeczki i trafić nimi do kubka trzymanego przez członka drużyny.

Poszło nam znakomicie. Mieliśmy drobny problem z trzecią piłeczką, bo odbijała się od dwóch poprzednich, ale i tak współpraca była znakomita – zaznacza dr hab. Jan Połowianiuk, prof. UWM, prodziekan Wydziału Sztuki.

W drużynie z prodziekanem znalazły się Paulina i Wiktoria. Jedna z nich przebrała się za pannę młodą w przyszłości. Prezentowany strój odbiegał jednak od obecnych sukien ślubnych, a to ze względu na to, że w przyszłości ocieplenie klimatu sprawi, że najbardziej pożądanym kolorem ubrań będzie biel, trudna do zdobycia.

Jest super. Świetnie się bawimy. Każdemu polecamy udział w Boju Wydziałów – zachwalają studentki.

Wydział Sztuki

 

Konrad i Jakub z Wydziału Geoinżynierii również byli zadowoleni z przebiegu konkurencji sprawnościowej.

– Poszło nam bardzo dobrze. Przyjemna zabawa, a współpraca z prodziekanem świetna – przekonują studenci.

Nasza wizja przyszłości nie jest aż tak czarna. Jak widać –  strój jest biały, bo biały dobrze chroni przed słońcem. Podpowiadamy wszystkim – bo dni ciężkie przed nami, ranki ciężkie, słońce wyjdzie i susza przyjdzie – biały kolor to dobry kolor. Może nie najmodniejszy, ale przed słońcem uchroni – żartuje dr inż. Krzysztof Rząsa, prodziekan ds. studenckich WG.

Ostatnia konkurencja polegała na zaprezentowaniu strojów przyszłości. Oceniał je m.in. prorektor ds. studenckich dr hab. Sławomir Przybyliński, prof. UWM.

– Kreatywność i pomysłowość drużyn robi niesamowite wrażenie. Trudno ocenić, które stroje są najlepsze, bo wszystkie mi się podobają. Mam swoje typy. Kilka ubiorów się wyróżnia, ale i tak wszystkie są świetne – zapewnia prorektor i dodaje, że zabawa jest świetna i daje dużo radości i uśmiechu, a co najważniejsze integruje studentów z pracownikami UWM.

ogłoszenie wyników i wręczenie pucharów

Inżynier daje radę

Zwycięzcą Boju Wydziałów została drużyna reprezentująca Wydział Nauk Technicznych.

Trochę jesteśmy zaskoczeni, ale tylko trochę – żartuje dr inż. Konrad Nowak. –  Byliśmy dobrze przygotowani. Wykorzystaliśmy doświadczenia z poprzedniego roku. Zaprezentowaliśmy wysoki poziom i udowodniliśmy, że inżynier daje radę – podsumowuje prodziekan.

Drugie miejsce zajął Wydział Rolnictwa i Leśnictwa. Na podium stanął także Wydział Nauk Ekonomicznych. Pozostałe drużyny także dostały pamiątkowe medale. Na czwartym miejscu uplasowała się Szkoła Zdrowia Publicznego, a tuż za nią Wydział Geoinżynierii. Szóste miejsce ex aequo zajęły wydziały: Lekarski oraz Nauk Społecznych. Na siódmym miejscu także znalazły się dwie drużyny – z Wydziału Humanistycznego oraz Wydziału Nauki o Żywności. Ósme miejsce przypadło wydziałom Biologii i Biotechnologii, a także Sztuki. Wydział Matematyki i Informatyki zajął miejsce dziewiąte, a dziesiąte Wydział Bioinżynierii Zwierząt.

Kortowiadowa scena pełna gwiazd

W czwartek na plaży kortowskiej odbyły się pierwsze z 18 koncertów. Na scenie zameldowali się Rosalie., Zeamsone, Dwa Sławy X Mielzky X Pers, Margaret, Kukon i Tribbs. 

Rosalie., która jako pierwsza porwała kortowiadową publiczność do zabawy, znalazła czas, by pojawić się w studiu Radia UWM FM.

– Macie tu wspaniałe widoki. Olsztyn kojarzę właśnie z jeziorami – mówiła, dodając, że koncert wspomina jako przyjemny. – Publika była bardzo responsywna, więc mam uśmiech na twarzy!

Kortowiada
Fot. Marcin Galon/Kortowiada

 

Kortowiada, czyli integracja i zabawa

Choć Kortowiada koncertami stoi, Rada Uczelniana Samorządu Studenckiego przygotowała dla uczestników Kortowiady wiele wydarzeń towarzyszących. W czwartek można było pograć w bingo i stanąć do rywalizacji w Turnieju Flanek Sportowych. W plenerowym kinie wyświetlane były znane i lubiane filmy, a na fanów imprez tanecznych czekało Silent Party.

Turniej Flanek Sportowych na Kortowiadzie 2024
Fot. Kortowiada

Specjalną przestrzeń w kampusie przygotował z okazji Kortowiady także Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Centrum Marketingu i Mediów zapraszało do strefy relaksu, w której można było pograć w gry na konsoli lub inne, bardziej analogowe, a także popisać się swoim talentem podczas karaoke. Na chętnych czekał zestaw do tworzenia festiwalowego makijażu, a ci, którym marzyły się uniwersyteckie gadżety, mogli o nie zawalczyć z... własnym szczęściem.  Koło fortuny, znane także z innych uczelnianych wydarzeń i cieszące się dużą popularnością. Ze strefy UWM można było zabrać także szczególną pamiątkę, czyli zdjęcie z Instaxa.

Koło fortuny w strefie UWM na Kortowiadzie 2024

 

syla, red.

 

kortostrong

 

Najsilniejsi w Kortowie!

Kortowiadowy piątek (24.05.) rozpoczął się od zawodów siłowych. Pięćdziesięcioro śmiałków walczących o miano najsilniejszego człowieka w Kortowie wzięło udział w KortoStrongu. Zawody rozpoczęły się o 11:00 na boisku przy starej pętli. W rywalizacji mogło wziąć udział 50 osób i tyle też się zgłosiło, w tym trzy kobiety. Siłacze zmierzyli się w sześciu konkurencjach.

W kolejności wykonywania to: przerzucanie opony 10 razy na czas, trzymanie na wyprostowanych rękach ciężaru o wadze 6 kg, martwy ciąg na sztandze obciążonej 140 kilogramowym ciężarem, przeciągnięcie samochodu ważącego ok. 2 ton na odległość 50 m, spacer farmera, czyli przeniesienie dwóch walizek, każda po 45 kg, na dystansie 25 metrów oraz wrzucanie worków na podest. W przypadku strongmenów są to kule, u nas są worki, bo niestety kul takich nie posiadamy – wyjaśnia Konrad Dębek, koordynator KortoStrongu.

W zawodach udział wzięli studenci niemal wszystkich wydziałów. Ich głównymi motywacjami była chęć sprawdzenia siebie oraz dobra zabawa.

– Chciałem sprawdzić swoje umiejętności, a przy tym dobrze się bawić. Udało mi się wytrzymać w martwym ciągu ponad minutę, a to 140 kg, więc jest fajnie – mówi Dominik, student Wydziału Bioinżynierii Zwierząt.

KortoStrong

 

Iwona studiuje budownictwo na Wydziale Geoinżynierii. Do zawodów zgłosił ją kolega, bo stwierdził, że jest najsilniejszą dziewczyną w akademiku.

Poszło mi zaskakująco dobrze, jak na dziewczynę. Niestety podniesienie 140 kilogramów było niemożliwe, ale po obniżeniu do 60 poszło już na luzie. Ponad 2 minuty wytrzymałam. Odrobinę poćwiczę, to za rok będą 4 – śmieje się Iwona, której zawody tak się spodobały, że za rok również chce w nich wystartować.

Monika z kolei w zawodach KortoStrong bierze udział już trzeci raz. Tym razem już jako absolwentka. Na co dzień prowadzi treningi personalne oraz zajęcia fitness.

Każda konkurencja jest inna, więc trudno mi powiedzieć, co było najtrudniejsze. Na pewno w martwym ciągu potrzebna jest wytrzymałość. Obawiam się też trochę przeciągania samochodu – dodaje Monika, która jak się okazało poradziła sobie z dwutonowym samochodem całkiem dobrze.

W zawodach udział wzięły także osoby, które nie studiują na UWM.

Przyszedłem dla zabawy, bo kocham dźwigać żelastwo. Trenuję trójbój i mam na swoim koncie parę tytułów, m.in. mistrza Europy. Naprawdę to lubię i polecam każdemu – zachęca Krystian.

Robert na Kortowiadę przyjechał z Bydgoszczy.

Studiuje tu mój kolega z liceum. Zobaczyliśmy wydarzenie na facebooku i postanowiliśmy się zgłosić. Myśleliśmy, że trudniej będzie rywalizować z cięższymi od nas zawodnikami, ale całkiem dobrze dajemy sobie radę i dobrze się bawimy. Najciężej było przeciągnąć samochód. Tu te dodatkowe kilogramy jednak by się przydały – zaznacza Robert.

KortoStrong

 

W zasadzie to rywalizujemy między sobą. Najlepiej póki co poszedł mi chyba martwy ciąg na czas, a najsłabiej ciągnięcie samochodu. Nie poszło tak, jak chciałem. Myślałem, że będzie lepiej – dodaje Mateusz, student Wydziału Medycyny Weterynaryjnej, kolega Roberta.

Dominik studiuje na Wydziale Biologii i Biotechnologii. Jak sam mówi, kręci go budowanie siły i tężyzny fizycznej. Od paru lat trenuje też trójbój.

KortoStrong to dla mnie świetna zabawa i aktywny wypoczynek. Przerzut opony poszedł mi nie najgorzej, ale wiem, że były lepsze wyniki. W zeszłym roku byłem gdzieś w środku tabeli. Wygrał mój dobry kolega Wiktor Hoffer. Może w tym roku uda mi się go pokonać – zastanawia się Dominik.

A kto został najsilniejszym człowiekiem w Kortowie? Wiktor Hoffer, student Wydziału Geoinżynierii, obronił tytuł sprzed roku. Na drugim miejscu uplasował się Piotr Bastek, a na trzecim Maciej Soból.

To już drugie moje zwycięstwo. Za rok może też wystartuję. Trenuję trójbój siłowy i od zawsze lubiłem dźwigać ciężary. Tutaj można też kardio zrobić i zobaczyć jak to jest. Najbardziej męczące było ciągnięcie samochodu, reszta przyjemna – komentuje wynik zwycięzca.

Piątkowe atrakcje na Kortowiadzie

Główną atrakcją Kortowiady są, rzecz jasna, koncerty, ale samorząd studencki zadbał o to, żeby jeszcze przed rozpoczęciem imprezy na plaży kortowskiej studenci i inni uczestnicy olsztyńskich juwenaliów świetnie się bawili. Poza turniejem dla siłaczy w piątkowym programie dnia znalazły się Speed Dating oraz wydarzenie pod hasłem „Zdobądź flagę”. 

Kortowiada 2024: Zdobądź flagę
Fot. Maciej Piórek/Kortowiada

 

Igrzyska Flagowe to nowość w kortowiadowej ofercie. Celem każdej z drużyn jest zdobycie flagi przeciwnika i... ochronienie własnej.  Drużyny składają się z 6 uczestników (5 na boisku, jeden rezerwowy), każda z nich rozgrywa jeden mecz. Każdy uczestnik jest ubrany w biały skafander, a drużyny będą mają do wykorzystania balony z wodą i barwnikiem – to ich jedyna broń. Swój mecz wygrała m.in. drużyna "Misiaczków", która dzień wcześniej okazała się najlepsza także w Turnieju Flanek Sportowych.

– Okazało się, że trzeba się nabiegać i wykazać sprytem. Duża adrenalina, dużo biegania, ale zabawa to wszystko zrekompensowała – mówili Radiu UWM FM Antoni Łazarewicz i Tomasz Dobkowski. 

W piątek na kortowiadowej scenie zaprezentowali się Lordofon, Rubens, Kwiat Jabłoni, Wilki, Kizo (z gościnnym udziałem Bletki) i Nocny Kochanek

Wieczorem można było bawić się także w słuchawkach na Silent Party oraz obejrzeć filmy podczas kina plenerowego. Organizatorzy postawili na znane i lubiane produkcje.

Kortowiada 2024: Speed Dating
Speed Dating na Kortowiadzie 2024
Fot. Mateusz Kowalski/Kortowiada 

 

Ci, którzy potrzebowali nieco oddechu od intensywnej zabawy, mogli skorzystać z nieco bardziej wyciszających rozrywek w strefie uniwersyteckiej. W charakterystycznym namiocie z hasłem  „Cześć” na uczestników Kortowiady czekają przez wszystkie juwenaliowe dni gry analogowe i te na konsolę. Podobnie jak w czwartek, w piątek dużym zainteresowaniem cieszyło się karaoke. Wśród wybieranych piosenek były utwory Sanah, Maleńczuka i wiele innych, a ci, w których rękach znalazł się mikrofon, do zabawy zapraszali także wszystkich obecnych w strefie.

 

Kortowiada 2024: karaoke w strefie UWM

 

Sobota, czyli pożegnanie z juwenaliami

Tak jak co roku, tak i tym razem największą popularnością cieszyły się piątkowe i sobotnie koncerty. W weekend w Kortowie bawili się studenci UWM oraz goście z całej Polski, także ci, którzy pokonali setki kilometrów, by sprawdzić na własnej skórze, czym olsztyńskie juwenalia zasłużyły sobie na tytuł najlepszych w kraju.

Ostatniego dnia imprezy na scenie pojawili się Vito Bambino, Artur Rojek, Kayah, bracia Kacperczyk i Pro8l3m. Koncert Darii ze Śląska organizatorzy odwołali ze względu na złą pogodę (zagrożenie burzą), ale sama artystka wyraziła nadzieję, że wróci do Kortowa za rok.

W sobotę na parkingu przy Centrum Konferencyjnym UWM zorganizowano Kortowiak Drift Taxi. Impreza połączona była ze zbiórką na rzecz leczenia pracującej na UWM Aleksandry Kacprzyk, u której zdiagnozowano nowotwór.

Tego samego dnia poznaliśmy również zwycięzcę Ligi Akademików, która składała się z trzech konkurencji.

W sportach barowych pierwsze miejsce zajęły ex aequo: DS2 i DS119. W konkursie na najciekawszy wystrój akademików najwięcej punktów zdobył DS4, a kolejne pozycje zajęły: DS7 i DS2. Ostatnim etapem był Bój Akademików, który wygrał DS119. Jego mieszkańcy zajęli także pierwsze miejsce w całej Lidze. Choć mieli wynik równy z DS2, przyjęliśmy, że w takiej sytuacji lepszy będzie ten akademik, który miał więcej punktów w Boju. Trzecie miejsce zajął natomiast DS4 – mówił reporterce Radia UWM FM Kamil Kukliński, przewodniczący Rady Akademików.

 

Kortowiada 2024: Zwycięzcy Ligi Akademików
Fot. Szymon Jagielski/Kortowiada

 

Punktem programu, który na stałe przyjął się już chyba w formule juwenaliów jest też Festiwal Gier Planszowych. W sobotę w namiocie przy Wydziale Humanistycznym można było pograć w gry karciane, bitewne i planszowe.

– W tym roku mieliśmy także nowość – sesję RPG prowadzoną przez trzech mistrzów gry. Mam nadzieję, że ten pomysł się spodobał – mówił Jakub Baliński z samorządu studenckiego UWM.

Niezmiennie do swojego namiotu zapraszało też Centrum Marketingu i Mediów UWM. W uniwersyteckiej strefie motywem przewodnim był relaks, dlatego na gości czekały leżaki i szereg rozrywek, które nie wymagają niczego poza dobrym nastawieniem i chęcią zabawy.

Kortowiada 2024: strefa UWM

 

Tegoroczna Kortowiada cieszyła się dużą popularnością. Spora w tym zasługa gwiazd, które zgodziły się wystąpić na scenie w kampusie UWM – w czasie olsztyńskich juwenaliów odbyło się aż 17 koncertów. Na uczestników Kortowiady czekał szereg znanych i lubianych atrakcji, a także kilka nowości (Zdobądź flagę, Kortowskie Bingo) i... powrotów (bitwy freestyle'owe).

 

syla, dbp

Kortowiada 2024 - plakat

 

Rodzaj artykułu