08 Maja 2024

Aktualności


We wtorek 8 maja rozpoczęły się XVI Dni Humana. Studenci i pracownicy Wydziału Humanistycznego UWM tradycyjnie świętują je, biorąc udział m.in. w warsztatach, quizach i dyskusjach tematycznych. W programie nie zabrakło także wyzwań sportowych. Drugiego dnia studenci zagrali przeciwko kadrze w meczu piłki nożnej.

[TEKST AKTUALIZOWANY]

 

XVI edycja Dni Humana oficjalnie została zainaugurowana 8 maja tuż przed godziną 10. Prof. Mariusz Rutkowski, dziekan Wydziału Humanistycznego symbolicznie przekazał togę Arkadiuszowi Dziubakowi, przewodniczącemu Rady Wydziałowej Samorządu Studentów.

 Wczoraj rozpoczęły się matury i dotarła do mnie sonda dotycząca tego, jak długo przygotowują się maturzyści do egzaminów z poszczególnych przedmiotów. Ciekawy jestem, czy zgadną państwo, z których przedmiotów uczniowie przygotowują się najwięcej? O dziwo, najwięcej czasu poświęcają na naukę języka polskiego. Inne przedmioty humanistyczne również sytuowały się dosyć wysoko. Myślę, że możemy ten wątek przełożyć na okres studiów i wyobrazić sobie, że studenci, którzy studiują kierunki humanistyczne, również poświęcają bardzo dużo czasu na naukę  i w związku z tym należy im się co jakiś czas odpoczynek i chwila przerwy. I mamy taką tradycję na wydziale, że tym karnawałem majowym – oprócz Kortowiady oczywiście – są Dni Humana. W tym roku świętujemy w 55. roku istnienia Wydziału Humanistycznego – mówił podczas inauguracji wydarzenia prof. Mariusz Rutkowski, dziekan wydziału.

 

Przekazanie togi: prof. Mariusz Rutkowski i Arkadiusz Dziubak

 

Sprawy istotne, czyli samochód dziekana i automaty

Po oficjalnym otwarciu Dni Humana rozpoczął się quiz wydziałowy. W tym roku koncepcja quizu się zmieniła i zamiast par składających się ze studentów i wykładowców udział w nim wzięli wszyscy zainteresowani. Na zwycięzców czekały nagrody, w tym dla zdobywcy I miejsca – voucher na Kortowiadę. Zdobyła go studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej, która pokonała 90 osób. Aby wygrać, musiała znać odpowiedzi m.in. na pytania: ile kierunków znajduje się na Wydziale Humanistycznym? Ilu studentów liczy wydział? Jak nazywa się prodziekan ds. studenckich? Ile osób liczy kolegium dziekańskie? W quizie znalazły się też pytania na spostrzegawczość, np. jakiego koloru jest samochód dziekana? Ile automatów znajduje się w budynku wydziału? I ile stalówek mieści się na logo Wydziału Humanistycznego? Dobrze było znać także imię pani z portierni.

quiz

Wracając do Kortau

Tuż po quizie odbyła się debata oksfordzka.

 Podobnie jak w zeszłym roku, chcieliśmy, żeby debata była kontrowersyjna. W tamtym roku dotyczyła sztuki wydziałowej, obrazów i innych dzieł, które znalazły się w budynku Wydziału Humanistycznego. W tym roku zdecydowaliśmy się na poruszenie historii Kortowa z okresu II wojny światowej. Czy studenci powinni pamiętać o tym, co się tutaj działo? Debatę oksfordzką poprzedzi prelekcja przygotowana przez twórców strony Kortau.com – wyjaśniał przewodniczący RWSS.

 

Dni Humana 2024

W trakcie debaty w innych salach wydziałowych równocześnie odbywały się różnego rodzaju warsztaty, m.in. kreatywnego pisania, kaligrafii, korekty tekstów czy radiowe.

 Do tego wielkiego święta przygotowywaliśmy się od kilku miesięcy, ponieważ zależy nam bardzo, żeby ta impreza zintegrowała wydział, na którym znajduje się aż 11 kierunków.  Zatem na co dzień trudno się nam razem spotkać. Dzisiaj i jutro jest to możliwe – przekonywała prof. Joanna Chłosta-Zielonka, prodziekan ds. rozwoju i promocji Wydziału Humanistycznego.

W trakcie Dni Humana dziekan wydziału dowiedzieliśmy się, jakie postacie znajdą się na muralu, który latem powstanie na dziedzińcu Wydziału Humanistycznego. Do trzech wcześniej wybranych: Witolda Gombrowicza, Marii Zientary-Malewskiej oraz Wisławy Szymborskiej dołączą Immanuel Kant oraz Virginia Woolf. Ich kandydatury pokonały Bolesława Chrobrego, Marię Konopnicką oraz Johanna Gottfrieda Herdera.

Wykładowcy mają talent!

Wiele osób – zarówno studentów, jak i wykładowców – czekało na wydarzenie, które odbyło się po raz pierwszy, a mianowicie talent show pt.: Mój wykładowca ma Talent!

 

Prof. Aleksander Kiklewicz i dr Sebastian Przybyszewski

 

 Na pewno chcę zobaczyć, jak wykładowcy sobie poradzą i co zaprezentują – mówił jeszcze przed tym show Jakub Szeszko, student I roku studiów II st. na kierunku filologia angielska. – W zeszłym roku brałem udział w quizie i wspominam to bardzo dobrze.

W Auli Teatralnej im. Bohdana Głuszczaka wykładowcy Wydziału Humanistycznego śpiewali, tańczyli i recytowali poezję. Jury główną nagrodę przyznało dr Katarzynie Skrzypczak z Instytutu Językoznawstwa.

 

Dr Katarzyna Skrzypczak

 

Chciałam przez swoją postawę zachęcić innych, żeby robili to, co lubią. Muzyka zawsze mi towarzyszyła i jest takim moim punktem zaczepienia w życiu. Myślę, że to też przesłanie dla studentów, żeby rozwijali swoje pasje – mówiła po wygranej dr Katarzyna Skrzypczak.

Poza kibicowaniem wykładowcom, studenci chętnie korzystali z oferty wykładów i warsztatów, które odbywały się na wydziale.

 Z racji tego, że jesteśmy studentami germanistyki, to nie może nas zabraknąć o 15 na wykładzie „Literatura niemiecka w sztuce filmowej”. Jutro z kolei biorę udział w boju kierunków. Samorząd nie chciał zdradzić, jakie konkurencje nas czekają, więc idziemy na żywioł  mówiła Martyna Stala, studentka I roku filologii germańskiej.

– W tym roku z pewnością będę chciał jeszcze wziąć udział w warsztatach o tłumaczeniu AI vs. Human, które poprowadzi Studenckie Koło Naukowe Hoży Translatorzy – zapewniał z kolei Jakub Szeszko.

Mój wykładowca ma talent - uczestnicy

 

Sztuczna inteligencja –  dobra, zła, niebezpieczna?

Drugi dzień święta uniwersyteckich humanistów rozpoczął się debatą pod hasłem „AI: Przestrzenie innowacji”. W ten sposób wykładowcy zapoczątkowali cykl „Human w digitalu”, który ma na dłużej zagościć na wydziale.

Nauki humanistyczne, które są w ofercie kształcenia UWM, bardzo mocno się zmieniły. Podkreślał to prowadzący debatę dr Miłosz Babecki z Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej.

Mniej więcej dwa lata temu pojawiły się w internecie pierwsze powszechnie dostępne modele językowe, które dostępne są bezpłatnie. Oznacza to, że każdy z nas może je zainstalować i z nich korzystać. Zmienia się to, jak się bawimy, zmienia się to, jak spędzamy wolny czas, zmienia się to, w jakiś sposób się uczymy. W związku z tym chcemy porozmawiać o tym, w jaki sposób modele językowe, modele do generowania grafik, modele do klonowania głosu zmieniają to, co dzieje się w naukach humanistycznych i nie tylko. Mamy gości reprezentujących różne dyscypliny. Są to filozofowie, dziennikarze, tłumacze, filolodzy, są to również osoby reprezentujące sektor, w którym sztuczna inteligencja jest tworzona – mówił dr Miłosz Babecki,. Medioznawca postanowił przywitać nie tylko uczestników debaty, ale i asystenta sztucznej inteligencji zainstalowanego w telefonie.

Debata poświęcona sztucznej inteligencji - Wydział Humanistyczny, 9 maja 2024

 

Dr Miłosz Babecki przypomniał lata 90. ub. wieku, kiedy do polskich domów powoli wchodziły komputery klasy PC, a w telewizji emitowany był program dokumentalny dotyczący komputerów i ich możliwości, także w przyszłości.

Usłyszałem, że komputery nigdy nie będą w stanie zrobić dwóch rzeczy. Pierwsza z nich, to nigdy nie będą w stanie chodzić po schodach. Kojarzycie państwo robopsy? A druga kwestia, to to, że komputery nigdy nie będą w stanie komunikować się z nami głosowo. Jak już wiemy, w obydwu tych przypadkach, osoby, które o tym mówiły, bardzo mocno się pomyliły – dodał dr Miłosz Babecki.

O tym, dlaczego aż tak pomyliliśmy się w prognozach, mówiła dr Agnieszka Zbrzezny z Wydziału Matematyki i Informatyki UWM:

Rozwój sztucznej inteligencji rozpoczął się już w latach 50. Wówczas zdefiniowano sieci neuronowe. Studenci z pewnością nie pamiętają spinacza w wordzie, ale to też była sztuczna inteligencja, tylko mówiło się wówczas o tym jako o systemach eksperckich. Przez ten czas w rozwój AI zainwestowano mnóstwo pieniędzy. Ale i tak najważniejsi w tym rozwoju jesteśmy my. Dlaczego? Bo mamy komórki, robimy zdjęcia, wrzucamy je na media społecznościowe, korzystamy z wirtualnego asystenta. Sami udostępnimy bardzo wiele informacji, a dodatkowo urządzenia nas nasłuchują. Mówi się, że dane są jak ropa naftowa. A to one zasilają algorytmy uczenia – wyjaśniała dr Agnieszka Zbrzezny.

 

Dr Agnieszka Zbrzezny

 

Do nauki języka obcego nie potrzebujemy już nauczyciela. Wystarczy aplikacja z wirtualną postacią, która nigdy się nie denerwuje, jest cierpliwa, uśmiechnięta, można z nią dyskutować. O swoich doświadczeniach ze sztuczną inteligencją opowiedziała dr Barbara Sapała z Instytutu Literaturoznawstwa, która podczas debaty wypowiadała się m.in. z punktu widzenia tłumaczki.

Sięgam pamięcią do 2002 r., kiedy byłam w Berlinie na konferencji poświęconej tłumaczeniu maszynowemu i już wówczas zadawaliśmy sobie pytanie, czy w przyszłości zawód tłumacza będzie potrzebny. Mamy 2024 r., programy mają dużo większe możliwości, a my nadal mamy co robić. Program podsuwa pewne propozycje, ale nie zawsze jest doskonały, robi błędy. Moja wiedza w tym zakresie jest większa i to ja decyduję, która z opcji jest najlepsza. Mówimy tu o słowie pisanym. Jeśli chodzi o tłumaczenie słowa żywego to mam wrażenie – może się mylę – że sztuczna inteligencja długo nie zastąpi człowieka – zastanawiała się dr Barbara Sapała.

 

Dr Barbara Sapała

 

Czasami komunikując się ze sztuczną inteligencją, zaczynamy traktować ją jak człowieka. Na pytanie o to, czy popełniamy błąd, humanizując AI, próbował odpowiedzieć dr hab. Mirosław Pawliszyn, prof. UWM, dyrektor Instytutu Filozofii.

Nie uważam, że sztuczna inteligencja zwiastuje koniec świata. Wydaje mi się, że stoimy na progu nowej epoki. Jeżeli rozmawiam z kimś, to mogę mówić o pewnego rodzaju relacji. Może to zabrzmi jak banał, ale problem polega na tym, że my tak do końca nie wiemy, z kim rozmawiamy: czy to podmiot, czy przedmiot – tłumaczył prof. Mirosław Pawliszyn.

 

Dr hab. Mirosław Pawliszyn

 

Sztuczna inteligencja coraz częściej wykorzystywana jest także w mediach. Programy spisujące nagrany materiał to tylko jedno z narzędzi pomagające w pracy dziennikarza. Coraz częściej pojawiają się też wirtualni prezenterzy, którzy nawet odbierają telefony od słuchaczy. O swoich doświadczeniach ze sztuczną inteligencją opowiedział także Piotr Bułakowski, dziennikarz Radia RMF FM, absolwent UWM.

 – Z pewnością sztuczna inteligencja pomaga w pracy dziennikarza. Na przykład kilkugodzinny materiał możemy wrzucić do aplikacji, a ona nam go przeanalizuje. Złej jakości dźwięk możemy poprawić do tego stopnia, że może się wydawać, że był nagrywany w studio.  Ale czy sztuczna inteligencja będzie mogła zastąpić dziennikarza? To się już dzieje. Oczywiście słuchacze lubią żywy kontakt z prowadzącym, ale przy krótszych formach typu pogoda wykorzystuje się narzędzia, gdzie tekst jest przygotowywany przez sztuczną inteligencję – dodał dziennikarz.

 

Piotr Bułakowski

 

Dr Piotr Przytuła, literaturoznawca z Katedry Literatury Polskiej zwrócił uwagę na to, że sztuczna inteligencja często jest też „karmiona” fałszywymi informacjami, a jedną z podstawowych rzeczy, której uczą się m.in. studenci dziennikarstwa jest sprawdzanie informacji.

Zawsze powtarzam, żeby sprawdzać również informacje generowane przez algorytmy. Była sytuacja, że zadano pytanie czatowi na temat teleskopu Jamesa Webba. Padły bardzo konkretne odpowiedzi, ale w komentarzach fizycy i astronomowie bardzo szybko wytknęli wszystkie błędy. I tu nasuwają mi się słowa Stanisława Lema: „Każda technologia ma awers korzyści i zarazem rewers nowych bied”. Z jednej strony nie muszę umieć grać na żadnym instrumencie, żeby tworzyć niesamowitą muzykę. Z drugiej strony człowiek jest pełen emocji, oryginalności, indywidualności i mam wrażenie, że w tej kwestii sztuczna inteligencja jeszcze długo nas nie dogoni – podkreślał dr Piotr Przytuła.  

 

Dr Piotr Przytuła

 

Uczestnicy debaty odnieśli się także do tego, że sztuczna inteligencja niekiedy potrafi kłamać, unika pewnych fraz czy zwrotów, kluczy w odpowiedziach, a nawet udziela rasistowskich czy seksistowskich odpowiedzi.

W 2016 roku firma Microsoft uruchomiła chatbota, który już po 24 godzinach został wyłączony, ponieważ okazało się, że na zapytania internautów udziela rasistowskich odpowiedzi. Nie wiadomo, dlaczego tak się stało. Z kolei w 2021 roku w Korei Południowej został uruchomiony chatbot Lee Luda, który został oskarżony o mowę nienawiści wobec kobiet, mniejszości etnicznych, osób LGBT – zaznaczył dr Miłosz Babecki, motywując panelistów do namysłu nad tym, czy można mówić o tym, że sztuczna inteligencja jest dobra lub zła.

>>> Debatę można obejrzeć w serwisie YouTube

Nie samą nauką żyją humaniści

Po debacie odbyły się koncerty i występy artystyczne studentów oraz wykładowców. 

Występ artystyczny podczas Dni Humana 2024

 

Następnie drużyny złożone z wykładowcy oraz dwójki studentów zmierzyły się w Boju Kierunków, który po kilku latach nieobecności wrócił do programu Dni Humana. W tym roku zwyciężyli przedstawiciele filologii angielskiej.

Dużych emocji i sportowych wrażeń dostarczył także mecz piłki nożnej, w którym zmierzyli się studenci i kadra wydziału – w tym sam dziekan. Na zakończenie święta UWM-owych humanistów odbyło się tradycyjne już ognisko integracyjne.

 

Drużyna filologii angielskiej, zwycięzcy Boju Kierunków - Dni Humana 2024

 

Jakie były XVI Dni Humana?

W skali od 1 do 10 oceniam je na... 100! – odpowiedziała krótko Radiu UWM FM Ania Pawlak, wiceprzewodnicząca RWSS WH. – Była masa ludzi. To dla nas pozytywna energia, by działać i organizować to wydarzenie jeszcze lepiej. Chcemy docierać do studentów i sprawiać, żeby to było przede wszystkim święto studenckie.

Sylwia Zadworna

>>> O Dniach Humana można posłuchać także w Radiu UWM FM

 

Zdjęcie grupowe - Dni Humana 2024

 

Rodzaj artykułu