19 Września 2024
Aktualności
O wyzwaniach w dydaktyce języków obcych rozmawiali w Kortowie badacze z kilkudziesięciu ośrodków naukowych w Polsce –wszystkich, w których są wydziały neofilologiczne czy lingwistyczne. Wśród gości byli reprezentanci m.in. Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, uczelni z Krakowa, Wrocławia, Lublina. Polskie Towarzystwo Neofilologiczne to organizacja z długą tradycją, bo zostało założone w 1929 r. Jego działalność została zamrożona podczas działań wojennych, a reaktywowana była w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Konferencja neofilologów odbywa się co roku we wrześniu w różnych ośrodkach akademickich. W tym roku gospodarzem był Wydział Humanistyczny UWM.
Kształcenie projektowane przez otoczenie
– Jako Katedra Lingwistyki Stosowanej otrzymaliśmy zaszczyt organizacji dorocznej konferencji Polskiego Towarzystwa Neofilologicznego. To jest gremium z dużymi tradycjami, które skupia neofilologów, którzy zajmują się badaniem procesów uczenia się i nauczania języków obcych. Jako temat konferencji zaproponowaliśmy „Nauczanie i uczenie się języków obcych a otoczenie: naukowe, kulturowe, społeczno-gospodarcze” – mówi dr hab. Mariola Jaworska, prof. UWM, przewodnicząca komitetu organizacyjnego konferencji i kierownik Katedry. – Zależało mi na tym, żebyśmy podjęli problematykę różnych kontekstów, w których funkcjonujemy naukowo. Pracujemy w kilku sekcjach związanych np. z inter- i transdyscyplinarnością glottodydaktyki czy uczeniem się języków obcych w przestrzeni akademickiej. Mamy bogaty blok poświęcony językom specjalistycznym, co nam jako Katedrze Lingwistyki Stosowanej jest szczególnie bliskie, ponieważ prowadzimy kierunek lingwistyka w biznesie. Zależało mi na tym, byśmy poddali dyskusji, jak zmienia się kształcenie, jak ważne są oczekiwania otoczenia społeczno-gospodarczego. Mamy wystąpienia poświęcone temu, jak projektować kształcenie językowe i odpowiadać na potrzeby pracodawców. Mówimy też o nauczaniu i uczeniu się języków obcych w polityce. Wielokrotnie to powtarzamy i to trochę już truizm, że żyjemy w dynamicznie zmieniającym się świecie i staramy się, także podczas tej konferencji, poddać to wszystko pewnej refleksji. Uważam, ze dyskurs naukowy postrzegający różne obszary nienaukowe jest niezwykle ważny.
Prof. Jaworska reprezentuje nie tylko Wydział Humanistyczny UWM, ale także Polskie Towarzystwo Neofilologiczne, zasiadając w jego zarządzie.
– Staramy się, aby te konferencje miały charakter naukowo-dydaktyczny, dlatego organizujemy zawsze wydarzenie współtowarzyszące skierowane do nauczycieli. W środę równolegle do obrad odbędą się warsztaty dla nauczycieli z różnych typów szkół – podkreślała podczas konferencji.
– W Olsztynie z konferencją PTN jesteśmy po raz drugi, pierwszy raz byliśmy w 2017 roku. Jesteśmy zachwyceni miejscem, kampusem, miastem, komitetem organizacyjnym, który jest wspaniałym zespołem – mówi dr hab. Anna Jaroszewska, prof. UW z Wydziału Neofilologii Uniwersytetu Warszawskiego, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Neofilologicznego i komitetu naukowego konferencji.
W poniedziałek 16 września prof. Anna Jaroszewska wręczała nagrodę Międzynarodowej Federacji Nauczycieli Języków Obcych (FIPLV), którego Polskie Towarzystwo Neofilologiczne jest członkiem. Ta federacja co roku przyznaje nagrody za wybitne osiągniecia na polu naukowym i dydaktycznym osobom związanym z badaniami nad nauczeniem i uczeniem się języków obcych.
– Zgłosiliśmy kandydaturę prof. Katarzyny Karpińskiej-Szaj z UAM w Poznaniu. Ta kandydatura została rozpatrzona. Pani profesor specjalizuje się i jest pionierką w badaniach dzieci ze specjalnymi potrzebami, szczególnie dzieci niesłyszących i niedosłyszących. To dzięki jej pracy lekcja dla tych dzieci przestała być tylko traumą i niepowodzeniem, a stała się pomostem do sukcesu i ma charakter rewalidacyjny. To bardzo ważny ludzki pierwiastek, który doceniamy my i międzynarodowe jury – mówi prof. Anna Jaroszewska.
Wyzwania w uczeniu się i nauczaniu języków obcych
Program konferencji porusza różne wyzwania współczesności i elementy otoczenia edukacyjnego.
– Wielkimi wyzwaniami są ciągłe przeobrażenia systemu edukacji w Polsce. To rusza fundamentami szkoły, ale też wprowadza niepokój wśród nauczycieli. Wyzwaniem są trudności organizacyjne, jakim nauczyciele muszą sprostać — mówi prof. Jaroszewska. Przewodnicząca PTN naukowo reprezentuje dyscyplinę glottodydaktyki, która zajmuje się procesami uczenia i nauczania języków obcych. – Wszystkie zmiany, które dzieją się na świecie, wpływają na tę dyscyplinę, ponieważ ma charakter interdyscyplinarny i czerpie z innych dziedzin. Jeśli dzieje się coś, co ma wpływ na pedagogikę czy psychologię, a reformy mają, to znajduje to odzwierciedlenie w glottodydaktyce. Poza tym ta dyscyplina ma dość rozproszony obszar badań, bo dotyczy wszystkiego, co związane jest z uczniem, nauczycielem, kontekstem, w którym się nauczanie odbywa, środowiskiem lokalnym, kompetencjami międzykulturowymi, dialogiem międzypokoleniowym itd. Tych wątków jest bardzo dużo. Glottodydaktyka jest silnie sprzężona z życiem szkoły i zajmuje się relacjami międzyludzkimi, a one się zmieniają. Dyscyplina, którą reprezentuję, jest cały czas w sferze wpływów zewnętrznych i musi na nie reagować. Dużym wyzwaniem są też nowe standardy kształcenia nauczycieli języków obcych, Naszą obawą jest, czy będziemy mieli nowe pokolenie nauczycieli, czy uda się ich wykształcić i zmotywować, żeby podjęli trud pracy w szkole.
Spotkania konferencyjne stają się też okazją do wymiany doświadczeń.
— Dobrą praktyką, która nie jest jeszcze powszechna w Polsce, a jest powszechna za granicą, jest to, ze nasi badacze zaczęli ze sobą współpracować. W zeszłym roku we Wrocławiu mieliśmy wystąpienie plenarne, które było pokłosiem wspólnego projektu badawczego naukowców z trzech uniwersytetów i dziś usłyszymy jego kontynuację – mówi prof. Jaroszewska i zwraca uwagę, że to wspólne badania to dobry trend, bo integrują środowisko i pozwalają rozszerzyć skalę badań.
Nauczanie języków obcych a uwarunkowania kulturowe
Dr hab. Elżbieta Gajewska, prof. Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, zwróciła uwagę na uwarunkowania kulturowe jednostki w kontekście przygotowania do współpracy w przedsiębiorstwach (firmach, miejscach pracy) z przedstawicielami innych kultur narodowych. Przybliżyła zagadnienia interkulturowości oraz podręczniki do nauczania języków specjalistycznych z podziałem na grupy narodowe, ale też zawodowe, np. francuski dla pielęgniarzy/pielęgniarek i odrębnie francuski dla lekarzy (już nie tylko ogólny dla branży medycznej).
— Kultura jest związana ze wspólnotą komunikacyjną. Jeżeli powiemy: „język medyczny”, to czy to będzie język dla przedstawicieli farmaceutycznych, czy farmaceutów, czy to będzie język lekarzy czy pielęgniarek? Są takie podręczniki dla języka biznesu, które są dla wszystkich. Są w nich dane na temat ekonomii francuskiej czy niemieckiej, ale co z tych danych wynika? Nie możemy tego powiązać z konkretnym zawodem – mówi dr hab. Elżbieta Gajewska, prof. UKEN — Trzeba wielkich starań, żeby w podręczniku był język danego zawodu i rzeczywiste dialogi. Wiadomo, że w 40 opisanych sytuacjach nie zmieścimy tego, co robi pielęgniarka czy lekarz, zwłaszcza, że np. lekarze są też różnych specjalizacji. Studenci może chcieliby, by nadszedł zmierzch podręcznika papierowego i woleliby nagrane rzeczywiste dialogi, ale myślę, że ich marzenia tak szybko się nie spełnią. Tutaj musi dojść do spotkania potrzeb i kogoś, kto będzie gotów wyłożyć na nie odpowiednie środki.
Wyobrażenia studentów filologii a rzeczywistość
Zespół naukowców w składzie: dr hab. Monika Grabowska (Uniwersytet Wrocławski), dr hab. Maciej Smuk, prof. UW (Uniwersytet Warszawski) i dr hab. Magdalena Sowa, prof. UMCS (Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej) prowadził badania wśród studentów studiów filologicznych, zarówno rozpoczynających studia jak i kończących. Część wyników, dotyczących wyobrażeń studentów o pracy czy ich ocenę samych studiów, prezentowali już rok temu na konferencji. Obecnie kontynuują badania wśród absolwentów i próbują zestawić wcześniejsze wyobrażenia z rzeczywistością rynku pracy.
Wśród cytowanych badań i odpowiedzi studentów pojawiały się stwierdzenia, że studia są dla nich niepraktyczne oraz uczą poprawności językowej, ale nie uczą płynności w mówieniu. Ich zdaniem na studiach jest też niedostateczna liczba zajęć dotycząca kultury współczesnej, które by im pomogły później funkcjonować w instytucjach wielokulturowych. Sporo badanych zwracało też uwagę na to, że studia są źle zorganizowane, a współczesny student najczęściej łączy studiowanie z pracą.
– Studenci w naszych badaniach wskazywali, ze studia filologiczne są dla nich umiarkowanie praktyczne, ale rozwijające i otwierają bardzo różne ścieżki kariery. W związku z tym my, jako pracownicy uczelni, powinniśmy ten potencjał wykorzystać i pokazywać różne obszary wykorzystania języka – mówi dr hab. Monika Grabowska. – Plany zawodowe studentów są utożsamiane z tradycyjnie pojmowaną pracą filologa: tłumacz, nauczyciel, pracownik w firmie, ale nie są ugruntowane, ewoluują od pierwszego do ostatniego roku studiów. Może wpływają na to nauczane treści, kontakt ze środowiskiem społeczno-gospodarczym. Nie bez znaczenia jest też aspekt finansowy. Jak wynika z badań, sytuacja finansowa filologów jest lepsza niż innych absolwentów kierunków z dziedziny nauk humanistycznych. Widać to na podstawie czasu poszukiwania pracy, wynagrodzenia brutto czy wskaźnika bezrobocia.
Debaty neofilologów w Olsztynie zakończyły się w środę, ale praca nad całym procesem nauczania trwa cały rok, a jej wyniki będą prezentowane na kolejnej konferencji.
Anna Wysocka
fot. Janusz Pająk