21 Listopada 2024
Aktualności
O tej porze roku te miejsca w Kortowie, gdzie można uprawiać sport na świeżym powietrzu, ze względu na niesprzyjającą aurę cieszą się nieco mniejszym zainteresowaniem niż latem. Jednak w czwartkowe popołudnie 21 listopada okolice stadionu uniwersyteckiego ożyły jak nigdy.
Studencka inicjatywa
O takiej siłowni, jak te projektowane przez WK Dzik, marzył Filip Kadziewicz, student trzeciego roku ekonomii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Gdy dowiedział się, że można złożyć projekt w ramach Otwartego Budżetu Akademickiego, nie wahał się ani chwili.
– Zaimponowała mi innowacyjność tej siłowni i to, że można zmieniać obciążenia. Miejskie siłownie znajdujące się np. na osiedlach, nie mają takiej możliwości i przez to stały się trochę bezużyteczne. Widząc to wszystko, co dzisiaj się tutaj dzieje, mam wrażenie, że śnię, jeszcze to do mnie nie dociera. Myślę, że jako Uniwersytet Warmińsko-Mazurski ustaliliśmy w ten sposób trend i teraz kolejne uczelnie w Polsce będą chciały mieć takie siłownie – mówi.
Możliwość trenowania na siłowni była już przed oficjalnym otwarciem, więc Filip nie omieszkał przetestować nowego sprzętu.
– Teraz na świeżym powietrzu trenuje się coraz trudniej, bo jest zimno i często pada, ale nawet to nie powstrzymało mnie od tego, żeby w ubiegłą niedzielę wykonać tu trening. Myślę, że ta siłownia będzie najbardziej wykorzystywana od wiosny, kiedy zrobi się cieplej.
Filip Kadziewicz nie spoczywa na laurach i złożył wniosek do kolejnej edycji OBA. Chce kontynuować wyposażanie „sportowego zakątka w Kortowie”, jak sam nazywa to miejsce.
– To, co zostało otwarte dzisiaj, to tylko ułamek tego, co produkuje ta firma. Dlatego w kolejnym projekcie zaproponowałem dostawienie kolejnych maszyn do ćwiczeń, ławek, w tym jednej z wejściem USB, koszy na śmieci, stojaka na rower, przebieralni i automatu z napojami. Bardzo bym chciał, żeby to miejsce się rozrastało i stwarzało coraz lepsze warunki do aktywnego wypoczynku – dodaje.
We współpracy z warszawskimi koksami
Za koncepcję siłowni odpowiada WK Dzik – popularna zwłaszcza wśród młodych ludzi marka, która od kilkunastu lat wspiera rozwój kultury fizycznej. Jej projekty są nastawione na popularyzację aktywności na świeżym powietrzu i zostały docenione nie tylko przez środowisko kulturystyczne, ale także tych, którzy chcą zadbać o zdrowie i dobrą sylwetkę.
Kortowo odwiedził Michał „Owca” Owczarzak, popularny youtuber z WK Dzik, który odpowiadał za koncepcję nowo otwartej siłowni. Jak powiedział w rozmowie z „Wiadomościami Uniwersyteckimi”, to wydarzenie jest dla niego bardzo ważne.
– Otwarcie trzeciej siłowni w Polsce w Kortowie, w miasteczku studenckim Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego jest dla nas kolejnym wielkim krokiem w kierunku popularyzowania aktywności fizycznej. Od kilkunastu lat naszą ideą jest budowanie darmowych siłowni, z których może skorzystać każdy. Kiedy byliśmy młodzi i trenowaliśmy w piwnicach, to marzyliśmy o takich miejscach – mówił.
„Owca” wyjaśnił, że możliwość regulowania obciążenia jest kluczowa, aby trening był efektywny.
– Ciężar pozwala nam na progresję, a progresja jest kluczowa, jeśli chcemy rozwijać nasze ciało. Jest to ważne nie tylko dla młodych ludzi, ale także dla osób starszych, bo siła i dobrze obudowana mięśniami sylwetka zabezpiecza nas przed upadkiem i zmniejsza ryzyko kontuzji. Na tej siłowni można wykonać trening całego ciała – gdyby nie było takiej możliwości, nie zrobilibyśmy jej. Działa to tak samo jak w tradycyjnych siłowniach, tylko ciężar przesuwamy za pomocą dźwigni.
Owczarzak mówił również, że celem WK Dzik jest walka ze stereotypem, że osoby, które korzystają z siłowni, to „napakowani faceci budzący postrach” . Dzisiaj wśród ćwiczących są przede wszystkim ci, którym po prostu zależy na zdrowiu.
– Musimy pamiętać, że siła mięśni to klucz w byciu sprawnym, w każdym wieku. Jeśli ktoś chce uprawiać jakieś dyscypliny sportu, to również musi pracować nad siłą – czy chcemy biegać, chodzić po górach czy grać w tenisa – dodał.
Dla dobra całej społeczności
Całemu wydarzeniu przyglądała się również Kaja Stabulewska, srebrna medalistka Akademickich Mistrzostw Świata w trójboju siłowym i studentka UWM, która z racji uprawianej dyscypliny z treningiem siłowym ma do czynienia na co dzień.
– Myślę, że jest to bardzo fajna inicjatywa dla studentów, zwłaszcza dla tych, którzy chcą się ruszać, ale nie mają odpowiedniego budżetu, aby wykupić karnety na siłownię. Nie chodzi o trenowanie, ale o prowadzenie zdrowego trybu życia. Jak będzie cieplej i będę w odpowiednim okresie przygotowań, to na pewno sama chętnie skorzystam. Bardzo dobre jest to, że można regulować obciążenia, bo na tzw. siłowniach pod chmurką nie ma takiej możliwości, a trening bez obciążenia nie ma żadnego sensu – podkreśla Kaja Stabulewska.
Inwestycja w siłownię zewnętrzną doskonale spełnia cele zrównoważonego rozwoju, które zobowiązał się wypełniać Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. Kampus uczelni już od lat rozwija infrastrukturę sprzyjającą zdrowiu i aktywności fizycznej, co wpisuje się w szeroką strategię dbania o środowisko oraz poprawę jakości życia.
Poprzednie projekty, które wykonano z OBA to: pole do disc golfa, zielona wiata rowerowa oraz strefa nauki i odpoczynku MikroMakro na Wydziale Nauk Ekonomicznych. Na realizację pomysłów władze uczelni przeznaczają co roku 500 tys. złotych.
UWM zaprasza do korzystania z siłowni wszystkich – społeczność akademicką, sympatyków WK Dzik, mieszkańców Olsztyna oraz wszystkich, którzy chcą spróbować czegoś nowego. Znajduje się ona obok siłowni „Nad Kortówką” (ul. Kanofojskiego 5), naprzeciwko domu studenckiego nr 5.
Marta Wiśniewska