22 Stycznia 2025

Aktualności


Wioletta Sawicka, pochodząca z Olsztyna dziennikarka i pisarka, gościła w środę 21 stycznia na Wydziale Humanistycznym. Podczas rozmowy z prof. Joanną Chłostą-Zielonką opowiadała o fascynacji historią regionalną i inspirowaniu się losami jej mieszkańców.

Wydarzenie było częścią cyklu „Spotkania z literaturą na Wydziale Humanistycznym”. Podczas rozmowy prowadzonej przez prof. Joannę Chłostę-Zielonkę, prodziekan Wydziału Humanistycznego UWM, Wioletta Sawicka opowiadała o sadze „Opowieść warmińska”, ale także o wcześniejszych książkach i o początkach swojej twórczości.

Wioletta Sawicka ukończyła studia pedagogiczne. Pracowała jako dziennikarka prasowa, radiowa i telewizyjna, w tym między innymi przez 15 lat w olsztyńskiej rozgłośni Polskiego Radia. 

– Jest takie powiedzenie, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Nie urodziłam się z myślą, że będą pisała książki. Dziennikarstwo było moją największą pasją. Zadebiutowałam bardzo późno, bo mając czterdzieści parę lat. Myślę, że gdybym nie wyjechała na pięć lat do Szwecji, nie przeżyła na sobie emocjonalnej traumy emigracyjnej, gdybym nie wróciła po pięciu latach, bo nie odnalazłam się w obcym świecie, mimo że to był ładny świat, ale nie był mój - nigdy nie odkryłabym w sobie potrzeby pisania – mówiła Wioletta Sawicka podczas spotkania. Pisarka zadebiutowała w 2014 roku książką obyczajową pt. „Wyjdziesz za mnie, kotku?”.

Prof. Chłosta-Zielonka zwróciła uwagę, że w pewnym momencie do twórczości pisarki wkroczyły elementy historyczne.

Długo broniłam się przed pisaniem powieści historycznej, bo to wymaga bardzo dużo pracy. O wiele łatwiej jest napisać książkę współczesną o nieskomplikowanej fabule i nie dbać o fakty. Napisanie książki, która sięga 100 lat wstecz albo więcej, wymaga zbierania materiałów. Muszę się o tych czasach najpierw nauczyć, bo mimo że historia jest moją pasją, nie jestem historykiem. Z szacunku do moich bohaterów, mojego czytelnika i swojej pracy bardzo drobiazgowo sprawdzam tło historyczne, żeby oddać realia epoki, nawet językowe – wyjaśniała pisarka. Jej pierwszą sagą był „Wiek miłości, wiek nienawiści”- pięciotomowe dzieje polskiej rodziny ziemiańskiej z wileńskich Kresów – Historia jest w moich książkach tłem. Najważniejszy jest bohater i jego emocje, przeżycia. Teraz piszę dwunastą powieść historyczną.

Prowadząca spotkanie podkreśliła nieprzypadkowość daty spotkania.

80 lat temu, 21 stycznia 1945 r., rozegrała się tragedia zastrzelonych przez czerwonoarmistów uciekających mieszkańców Małszewa. Zawarłam to w jednej z książek – opowiadała Wioletta Sawicka, przypominając historię ocalałej Marty Matyszewskiej, wówczas 9-letniej, która przeżyła, bo schowała się pomiędzy zabitymi ciałami sióstr i matki.

 – Spotkałam ją kilkanaście lat temu będąc przy okazji w Małszewie. Jak mogłam nie napisać o jej historii książki? Musiałam – dodała autorka. Losy Marty Matyszewskiej zostały opisane w książkach „Wyspy szczęśliwe” i „Czas próby”. 

Pomysły do książek biorę z życia, bo ono jest najlepszym autorem – mówiła Wioletta Sawicka.

Prof. Chłosta-Zielona poruszyła także historię opisaną w sadze „Opowieść warmińska”. Akcja pierwszego tomu powieści rozpoczyna się w 1919 roku w Bartągu.

Bardzo interesuje mnie historia Prus Wschodnich. Jestem potomkinią rodziny, która się tutaj repatriowała z Wileńszczyzny. To miejsce mojego urodzenia. Kocham Warmię, lubię jej klimat, historię, smaki, zapachy. Nigdzie tak dobrze nie słyszę swoich myśli, jak na Warmii i w Bieszczadach. Skoro napisałam książki o Kresach i Mazurach, pomyślałam, że spróbuję o Warmii. Dla Warmiaków najważniejsze było przywiązanie do ziemi, Bóg, miejsca kultu, tradycja warmińska – tłumaczyła pisarka – Prusy Wschodnie to też miejsca zapomniane, jak obóz Hohenbruch, gdzie zginął Seweryn Pieniężny, czy historia Kortau. Chciałam te miejsca pokazać czytelnikom z innych rejonów Polski i świata. Staram się nienachalnie popularyzować historię tych terenów. Pozwalam sobie na fabularyzowanie prawdziwych postaci, bo wychodzę z założenia, że po opracowanie naukowe sięgną tylko badacze czy studenci, a po książkę popularną sięgnie więcej osób.

Spotkania z literaturą na Humanistycznym to cykl rozmów z pisarzami. Został zapoczątkowany 16 października 2024 r. rozmową z Joanną Wilengowską. W listopadzie na UWM gościła pochodząca z Olsztyna Ishbel Szatrawska.

 

Anna Wysocka

fot. Janusz Pająk

Rodzaj artykułu