13 Marca 2025
Aktualności
Spotkanie z prof. Bernadettą Darską poprowadziła 13 marca w Auli Teatralnej Wydziału Humanistycznego dr hab. Joanna Szydłowska, prof. UWM. Literaturoznawczyni i krytyczka literacka opowiedziała m.in. o tym, jak się jej pracowało, jakie miała trudności i jakie wyzwania na nią czekały podczas pisania ostatniej książki, poświęconej jednej z najwybitniejszych żyjących obecnie polskich reporterek – Małgorzacie Szejnert.
– Pomysł na tę książkę rodził się w murach naszego wydziału. Kilkanaście lat temu prowadziłam cykl „Kortowskie spotkania z literaturą”, na które zapraszaliśmy reporterów, pisarzy z Polski oraz wybitnych naukowców. Jedną z gościń była Małgorzata Szejnert. We wstępie jednej z jej książek z lat siedemdziesiątych pisała, że czuje się już znużona pisaniem reportaży, ma poczucie, że tematy powracają, są takie same, nie widzi nic nowego i zastanawia się, czy w ogóle warto je pisać. Zapytałam ją o ten fragment. Odpowiedziała, że to rozczarowanie było tak naprawdę początkiem jej drogi i nie spowodowało rezygnacji z pisania reportaży, a wręcz przeciwnie. Jej twórczość rozkwitła, pisała coraz więcej, coraz lepiej, szukała nowych form wyrazu, nie bała się wyzwań. To była deklaracja, że nie można się znudzić rzeczywistością i człowiekiem – mówiła prof. Bernadetta Darska i dodała, że ceni Małgorzatę Szejnert za to, że potrafi w różnych szczegółach, mniej lub bardziej istotnych, widzieć cały czas drugiego człowieka, dla którego ten szczegół jest bardzo ważny lub problematyczny. Zwróciła także uwagę na to, jak ważna w życiu zawodowym Małgorzaty Szejnert była przyjaźń.

W książce prof. Bernadetta Darska prowadzi czytelnika po etapach kariery zawodowej Małgorzaty Szejnert, dzieląc ją na cztery części. Podczas lektury czytelnik zapoznaje się m.in. z rozważaniami na temat specyfiki małego realizmu, etosu reporterskiego bohaterki – redaktorki działu reportażu w „Gazecie Wyborczej” oraz autorki monumentalnych książkowych opowieści – a także z refleksjami na temat roli fotografii i ich relacji ze słowem.
– Zależało mi na zachowaniu rytmu i pewnej chronologii. Cztery główne etapy, które można wyróżnić w twórczości Małgorzaty Szejnert są istotne, dobrze się komponują i ze sobą korespondują. Odkrywałam m.in. to, że pewne elementy z początków twórczości mojej bohaterki mogły być inspiracją do napisania kolejnej książki po 20 czy 30 latach. Jednocześnie zależało mi też na tym, aby czytelnicy, którzy interesują się reportażem, przemianami w mediach, nie czuli się przytłoczeni hermetyczną narracją – wyjaśniała literaturoznawczyni.
Prof. Bernadetta Darska zaznaczyła także, że nie konsultowała z bohaterką swojej książki tego, co napisała, więc była bardzo ciekawa, jak ona odbierze opowieść o sobie.
– Małgorzata Szejnert pojawiła się na spotkaniu promocyjnym w Warszawie, które prowadził Mariusz Szczygieł. Myślę, że był to wyraźny sygnał, iż biografia znalazła jej uznanie – mówiła naukowczyni, a prof. Joanna Szydłowska podkreśliła, że Małgorzata Szejnert pojawiła się obok prof. Bernadetty Darskiej i z wielką skromnością podziękowała, po czym dodała, że należałoby wydać drugi tom refleksji o niej: tom, w którym pojawiłaby się jakaś drobna rysa na biografii.
Spotkania z literaturą na Humanistycznym to cykl rozmów z pisarzami. Został zapoczątkowany w październiku 2024 r. rozmową z Joanną Wilengowską. W listopadzie na UWM gościła pochodząca z Olsztyna Ishbel Szatrawska, w grudniu dr Martyna Siudak a w styczniu Wioletta Sawicka. Kolejnym gościem będzie Włodzimierz Kowalewski.
syla